O godz. 17:20 z ronda Romana Dmowskiego wyruszył IX Marsz Powstania Warszawskiego zorganizowany przez środowiska narodowe. Demonstranci przeszli przed pomnik Powstania Warszawskiego na placu Krasińskich. Nie obyło się bez prowokacji ze strony lewicowych środowisk.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
IX Marsz Powstania Warszawskiego przeszedł ulicami stolicy
Tłumy mieszkańców stolicy zaczęły się gromadzić na rondzie Dmowskiego na pół godziny przed „godziną W”. Część przyszła z biało-czerwonymi flagami - na niektórych był symbol Armii Krajowej lub znak „kotwicy” - z opaskami z symbolem Polski Walczącej i w koszulkach upamiętniających Powstanie Warszawskie.
Gęsty, biało-czerwony dym z rac spowił centrum Warszawy tuż przed godz. 17. Zgromadzeni na rondzie Dmowskiego uczcili „godzinę W” minutą ciszy. Po niej odśpiewali Hymn - Mazurka Dąbrowskiego, skandowali „Cześć i chwała bohaterom”. Do zebranych przemawiali m.in. poseł Konfederacji, prezes Ruchu Narodowego Robert Winnicki oraz prezes Stowarzyszenia Marsz Niepodległości Robert Bąkiewicz.
Tegoroczny marsz został w tym roku zorganizowany przez Stowarzyszenie Marsz Niepodległości oraz Roty Marszu Niepodległości pod hasłem „Niemieckie zbrodnie nierozliczone”.
Demonstranci przeszli przez Aleje Jerozolimskie, a następnie Nowym Światem do placu Krasińskich przed Pomnik Powstania Warszawskiego. Uczestnicy pochodu wznosili okrzyki: „Bóg, Honor, Ojczyzna”. Uczestnicy marszu niosą transparenty z napisami: „Niemieckie zbrodnie nierozliczone”, „Stop totalitaryzmom”, „Normalna rodzina - silna Polska” i „Ruch Narodowy”.
Prowokacje na trasie marszu
Nie obyło się jednak bez prowokacji ze strony lewackich środowisk. Pojawili się na balkonach niektóry kamienic zlokalizowanych na ul. Nowy Świat z banerami m.in. „feminizm nie faszyzm”, „Powstań przeciwko faszyzmowi” oraz tęczową flagą.
Usiedli przed pomnikiem Powstania Warszawskiego na placu Krasińskich
Na demonstrantów na placu Krasińskich czekało kilka osób, które z białymi różami usiadły pod pomnikiem Powstania Warszawskiego. Zostali usunięci przez policję i otoczeni kordonem.
Cały czas trwają zabezpieczenia przemarszu
— powiedział PAP nadkom. Sylwester Marczak, rzecznik stołecznej policji.
W tym przypadku organizator zwrócił się do grupy osób z żądaniem opuszczenia miejsca zgromadzenia. Z uwagi na brak reakcji skorzystał on ze swoich uprawnień wynikających z prawa o zgromadzeniach i zwrócił się z prośba do policji. Na miejsce skierowano Zespól Antykonfilktowy Policji. Osoby, które nie chciały opuścić miejsca zgromadzenia zostały wyniesione
— przekazał PAP nadkom. Sylwester Marczak
Mija 76 lat od wybuchu Powstania Warszawskiego
76 lat temu, 1 sierpnia 1944 r., na rozkaz komendanta głównego AK gen. Tadeusza Komorowskiego „Bora” w Warszawie wybuchło powstanie. Było największą akcją zbrojną podziemia w okupowanej przez Niemców Europie. Planowane na kilka dni, trwało ponad dwa miesiące. Jego militarnym celem było wyzwolenie stolicy spod niezwykle brutalnej niemieckiej okupacji, trwającej od września 1939 r.
1 sierpnia 1944 r. do walki w stolicy przystąpiło około 40-50 tys. powstańców. Zaledwie co czwarty z nich mógł liczyć na to, że rozpocznie ją z bronią w ręku. Przez 63 dni powstańcy prowadzili heroiczny i samotny bój z wojskami niemieckimi. Ostatecznie wobec braku perspektyw dalszej walki 2 października 1944 r. przedstawiciele KG AK podpisali z Niemcami układ o zaprzestaniu działań wojennych w Warszawie.
kpc/PAP/wPolityce.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/spoleczenstwo/511751-ix-marsz-powstania-warszawskiego-przeszedl-ulicami-stolicy