Gretkowska za swojego zapowiedzianego wyjazdu w Polski robi żałosny spektakl. „Możemy podróżować i choć fajnie byłoby osiąść w jednym miejscu i patrzeć jak kraj rozwija się i cofa, bo to naturalna kolej rzeczy w demokracji, mam już dość tego cofania” - powiedziała Manuela Gretkowska w wywiadzie dla wp.pl. Wprawdzie Gretkowska zapowiedziała, że jeśli wyborów nie wygra Trzaskowski to wyjedzie, to jednak gdy przyszło do realizacji publicznej zapowiedzi jet jednak żal i rozczarowanie.
CZYTAJ TEŻ:
Gretkowska o wyjeździe: „Chcę, ale nie muszę”
Pisarka, która porównywała Rafała Trzaskowskiego do Tadeusza Kościuszki, postanowiła wyjechać z Polski.
Wyjeżdżam, bo mogę
—powiedziała Gretkowska i odniosła się do sytuacji w Polsce w 1968 roku.
To jest zupełnie inny scenariusz. Ja sama podejmuję decyzję i nie jest to decyzja ostateczna. Zawsze mogę wrócić i nie muszę, jak emigranci z 1968 roku pakować całego swojego życia w walizkę. Nie jestem pozostawiona bez możliwości pracy tu w kraju, bo moja praca to mój komputer
—stwierdziła Gretkowska w rozmowie z wp.pl.
Gretkowska broni konwencji stambulskiej
Pisarka stwierdziła, że ilekroć PiS jest u władzy, tylekroć „bierze się” za kobiety. Według niej najbardziej niewygodne są światłe Polki. Dodała też, że konwencja stambulska broniła kobiety przed przemocą.
PiS potłucze termometr, którym do tej pory można było mierzyć skalę przemocy wobec kobiet. Ale to nie jest tak, że jak potłuczemy termometr, to choroba znika
—stwierdziła.
Polskie przepisy prawa nie mają dla niej żadnego znaczenia.
Gretkowska atakuje Kościół
Pisarka stwierdziła też, że Polki trzeba ratować nie tylko przed PiS, ale też przed nimi samymi i Kościołem, który je ubezwłasnowolnia.
To Polki utrzymują polski Kościół. A jednocześnie są przez niego ubezwłasnowolnione. To jest mistrzostwo manipulacji, uczynić z niewolnic wyznawczynie i obrończynie. Żadna inna organizacja nie potrafi tak manipulować, jak Kościół
—stwierdziła.
Szkoda, że pisarka nie rozumie, Polki same za siebie decydują i nie potrzebują, by broniła Manuela Gretkowska skrajnie feministycznych poglądach.
Mama Gretkowskiej ogląda TVP
Moja mama ogląda tylko TVP i TV Trwam. Żyje w bańce i kiedy w czasie kampanii wyborczej mieszkała z nami, przeżyła szok poznawczy
—przyznała Gretkowska.
Dodała, że szerzej spojrzała na świat gdy zamieszkały na jakiś czas razem.
Słysząc moje rozmowy z przyjaciółmi: gejami, lesbijkami, ludźmi hetero, którzy są zwolennikami demokracji i wolności zobaczyła, że wizja świata z TVP jest daleka od rzeczywistości. I wtedy zaczęła rozumieć moją decyzję o ponownym wyjeździe. Czego najbardziej się bałam? Że jej nowy rozrusznik serca nie wytrzyma. Wytrzymał. Teraz politykom przydałby się rozrusznik mózgu, czyli edukacja. Ale tę już dawno wykończył PiS
—dodała pisarka.
I tak ze swojego wyjazdu Gretkowska robi spektakl w odcinkach. Ten z pewnością nie był ostatnim.
aes/wp.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/spoleczenstwo/511301-pozegnalne-lamenty-nad-polska-gretkowska-mam-dosc-cofania