Jesteśmy przed drugą falą epidemii. W poniedziałek w resorcie zdrowia zbierze się specjalny zespół, który przygotowuje strategię na jesień – poinformował wiceminister zdrowia Waldemar Kraska. Nie wykluczył przywrócenia obowiązku noszenia maseczek na ulicy.
CZYTAJ WIĘCEJ: WSZYSTKO o koronawirusie
W Programie Trzecim Polskiego Radia Kraska był w poniedziałek pytany o to, na jakim etapie epidemii jesteśmy, czy teraz jest jej druga fala, a jesienią będzie trzecia.
Jesteśmy przed drugą falą. Nie ma tak wielkiego znaczenia, jakbyśmy to numerowali. Jesienią zachorowań na pewno nam przybędzie, pojawi się także epidemia grypy
— wyjaśnił wiceszef MZ.
Zebranie zespołu w Ministerstwie Zdrowia
Poinformował, że w poniedziałek w ministerstwie zbierze się zespół, który ma badać ewentualną drugą falę koronawirusa i opracować na nią strategię. Poruszany będzie m.in. temat wesel, które – jak mówił Kraska – organizowane są powyżej obecnie dopuszczonego w przepisach limitu 150 osób. Zauważył, że przestrzeganie tego limitu powinno być w interesie organizatorów imprez rodzinnych, bo „niejednokrotnie jedynym wspomnieniem z takiego wesela może być to, że całe wesele zostało zakażone koronawirusem”.
Zapytany, czego nas uczą doświadczenia innych krajów w walce z epidemią, poinformował, że podczas posiedzenia powołanego w MZ zespołu będą analizowane działania krajów Europy Zachodniej, „czy nie przenieść niektórych wzorców do Polski”.
Na przykład obowiązek noszenia maseczek w wielu krajach jest bardziej rozszerzony niż u nas
— wskazał. Doprecyzował, że chodzi o zakrywanie ust i nosa na ulicy i że podczas posiedzenia zespołu eksperci i krajowi konsultanci wypowiedzą się, czy ponownie wprowadzić u nas obowiązek noszenia maseczek na ulicy.
Chcemy wypracować strategię na jesień. Rzeczywiście jesień może być momentem przełomowym, jeśli chodzi o koronawirusa. Myślę, że do końca sierpnia będziemy mieli wypracowaną strategię, jeśli chodzi o testowanie, szczepienia, szpitale jednoimienne. Będziemy mieć dokładny plan, jak postępować na jesieni
— powiedział wiceminister.
Uczniowie wrócą do szkół?
Wszystko będzie zależało od sytuacji epidemiologicznej pod koniec sierpnia. Czy dzieci wrócą do szkół, myślę, że będzie podjęta decyzja na tydzień, dwa przed rozpoczęciem roku szkolnego
— odpowiedział Kraska.
Wyjaśnił, że podobnie będzie w październiku, gdy rozpoczyna się rok akademicki.
Trudno mi w tej chwili powiedzieć, czy młodzież wróci do szkół. Chciałbym, żeby tak się stało, ale czy tak będzie, zobaczymy
— stwierdził wiceszef MZ.
W zeszłym tygodniu minister edukacji Dariusz Piontkowski poinformował na Twitterze:
Chcemy, aby uczniowie od września wrócili do tradycyjnej nauki w szkołach. Pracujemy nad przepisami, które zagwarantują bezpieczeństwo uczniów po powrocie do szkół.
Gdyby pojawiło się ognisko epidemii czy realne zagrożenie dla zdrowia uczniów i nauczycieli, chcemy, aby dyrektor, po zasięgnięciu opinii GIS, mógł szybko zareagować. Ważna będzie również rola kuratora
— napisał Piontkowski.
Możliwe bezpłatne szczepienia dla służby zdrowia i osób starszych
Kraska był pytany, czy to prawda, że resort ma prognozy, zgodnie z którymi liczba zachorowań pod koniec sierpnia może dochodzić do 800 dziennie.
Nie wierzę tym prognozom, bo one nie sprawdzały się na wiosnę. Mamy taki ośrodek, który je przeprowadza. Obawiam się, że pora jesienna, która sprzyja chorobom wirusowym, spowoduje, że będzie więcej zachorowań na koronawirusa. Do tego dojdzie grypa
— mówił wiceszef MZ.
Poinformował, że w tym roku resort będzie popularyzował szczepienia przeciwko grypie. Na pytanie, czy mogą być one powszechne i bezpłatne, odpowiedział: „na pewno chcemy, by osoby wysokiego ryzyka, czyli służba zdrowia i osoby starsze, w jak największym stopniu były wyszczepione”.
Być może wprowadzimy jakiś system bezpłatnych szczepień, bo będzie nam bardzo zależało, żeby jak największą liczbę osób z tej grupy zaszczepić
— dodał.
Kopalnie nie będą zamykane
Na pytanie o duży wzrost liczby zakażeń w ostatnich dniach, Kraska powiedział, że duże ogniska zakażeń są głównie w dużych zakładach pracy. Wymienił śląskie kopalnie Bielszowice, Chwałowice i Silesia.
Te trzy kopalnie będą przechodziły rygorystyczny reżim sanitarny
— powiedział.
Zapewnił, że kopalnie nie będą zamykane.
Trudno w tej chwili wygasić gospodarkę. Musimy w dalszym ciągu szeroko testować pracowników dużych zakładów pracy i wzmóc reżim sanitarny
— stwierdził.
Kraska mówił też o zniesieniu ograniczenia pracy w jednym miejscu dla personelu medycznego opiekującego się pacjentami z COVID-19. Wyjaśnił, że dotyczy to głównie szpitali jednoimiennych.
Praktyka pokazała, że personel medyczny niechętnie pracuje tylko w jednym miejscu. Mieliśmy dużo odejść lekarzy ze szpitali jednoimiennych. Nawet nie chodziło o pieniądze. Tych pacjentów w szpitalach jednoimiennych było niedużo. Jeżeli np. chirurg nie operuje, traci swoją wprawną rękę. Myślę, że to był też jeden z powodów, dla których lekarze szukają innego miejsca pracy
— zauważył.
xyz/PAP/Twitter
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/spoleczenstwo/510973-koronawirus-kontratakuje-kraska-przybedzie-zachorowan