„Lewica przyjęła taktykę tłumienia każdego dialogu oraz każdej dyskusji i to będzie dla niej zgubne” -
— powiedział amerykański lewicowy filozof i działacz polityczny Noam Chomsky w rozmowie dla chorwackich mediów.
W krótkim wywiadzie dla zagrzebskiego dziennika Jutarnji list słynny Chomsky wyjaśnił powody, dla których zdecydował się podpisać list przeciwko ograniczaniu wolności wypowiedzi, który został opublikowany przed dwoma tygodniami w magazynie Harper.
Oprócz niego list podpisało wiele znanych osób, a wśród nich pisarka J. K. Rowling, która w ostatnim czasie znalazła się pod ostrzałem lobby LGBT, z powodu krytyki ideologii gender oraz wsparcia, okazanego naukowcom, którzy nalegali na uznanie tylko dwóch płci. Do sygnatariuszy listu dołączyła Barry Weiss, amerykańska publicystka, która niedawno zakończyła pracę w The New York Times. Zrobiła to ze względu na niezgodność z polityką redakcyjną, którą ocenila jako jednostronną i daleką od prawdziwego dialogu.
Oprócz wspomnianych, _List o sprawiedliwości i otwartej debacie_ podpisało jeszcze 150 innych intelektualistów, z różnych kręgów politycznych, od centrum do lewicy. W liście przeciwstawiają się oni, jak piszą, fali nietolerancji i cenzury, którą niesie ze sobą lewica. Sygnatariusze twierdzą, że praktyki cenzorskie dotykają m. in. Donalda Trumpa, którego opisuje się jako „zagrożenie demokracji”. Jednak, jak dodają, opór przeciwko niemu nie może przekształcić się w „nowy rodzaj dogmatu”, co dzieje się teraz.
“Redaktorzy otrzymują zwolnienia, ponieważ publikują kontrowersyjne artykuły, z półek znikają książki z powodu tzw. nieautentyczności, dziennikarze są karani za pisanie na pewne tematy, śledzi się profesorów za cytowanie dzieł literackich…“, czytamy w liście, w którym słychać również głos, że doświadczamy „coraz mniejszej wymiany idei”.
„To jest początek narodzin totalitarnej nowomowy” -
— powiedział Chomsky w wywiadzie dla chorwackiego dziennika i dodał:
„To wszystko przypomina Orwella i jego powieść Rok 1984“.
Lewicowy filozof powiedział, że „tłumienie debaty“ to zabieg, który do niedawna praktykowała prawica, ale dziś metodę tę przejęła lewica. I będzie to dla niej bardzo zły krok.
List, który podpisał Chomsky, został przyjęty jako wielki opór wobec „kultury unieważniania”, zjawiska, które pojawiło się wraz z antyrasistowskimi protestami w Stanach Zjednoczonych.
Chodzi o jeszcze silniejszy terror poprawności politycznej, z powodu którego każdy, kto wypowiada się poza oficjalnie przyjętymi lewicowo-liberalnymi ramami myślenia, jest „unieważniany” i wyrzucany poza margines społeczny.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/spoleczenstwo/510160-chomsky-lewica-tlumi-kazdy-dialog-to-bedzie-dla-nas-zgubne