Ponad 1100 razy wyjeżdżali podkarpaccy strażacy w ciągu ostatniej doby w związku z gwałtownymi ulewami, które przeszły przez część województwa. Najwięcej zdarzeń zanotowano w powiatach: jasielskim, krośnieńskim, przemyskim, rzeszowskim i w łańcuckim.
Tylko w powiecie jasielskim strażacy interweniowali ponad 680 razy. Nasze działania skupiają się głównie na pompowaniu wody z zalanych budynków, domów mieszkalnych, posesji
— wymieniał rzecznik podkarpackich strażaków bryg. Marcin Betleja.
Z okolic Jasła i Krosna ewakuowano 44 osoby: 29 osób z zalanych budynków w miejscowości Trzcinica w pow. jasielskim i 15 osób w powiecie krośnieńskim w gm. Jedlicze. Woda podtopiła kilkaset budynków i zniszczyła drogi.
Strażacy usuwają też połamane konary drzew i drzewa leżące na jezdniach, chodnikach, posesjach, udrożniają przepusty drogowe.
Obecnie w woj. podkarpackim zaangażowanych w usuwanie nawałnic jest ponad 650 strażaków PSP i OSP z regionu. Wraz z nimi skutki nawałnic usuwają strażacy z woj. mazowieckiego.
Nasze działania potrwają na pewno jeszcze przez najbliższe kilkadziesiąt godzin. Najważniejsze jest to, że nikomu nic się nie stało, nikt nie został ranny
— zapewnił rzecznik podkarpackich strażaków.
Nad częścią woj. podkarpackiego gwałtowne ulewy przeszły także w piątek po południu. Najtrudniejsza sytuacja dotknęła wówczas powiaty: rzeszowski, łańcucki, przeworski i przemyski. Ewakuowano ponad 120 osób, których domy zostały zalane i całkowicie odcięte od świata. Woda zalała drogi, domy, budynki gospodarcze, szkoły, strażnice OSP, studnie. Gdy ustąpiła, pozostawiła ogromne zniszczenia.
W związku z sytuacją powodziową na Podkarpaciu, w nocy z piątku na sobotę w Rzeszowie zebrał się sztab kryzysowy z udziałem premiera Mateusza Morawieckiego.
W usuwaniu skutków gwałtownych opadów deszczu uczestniczą oprócz strażaków także żołnierze 3 Podkarpackiej Brygady Obrony Terytorialnej.
Domy do rozbiórki
Zniszczenia po nawałnicach w Trzcinicy są bardzo duże. Według mnie, a jestem budowlańcem, niektóre domy być może trzeba będzie rozebrać – ocenił w rozmowie z PAP dowódca akcji w Trzcinicy, prezes OSP Pagorzyna druh Krzysztof Kozioł.
Nawałnice, które w sobotę wieczorem przeszły przez Podkarpacie, największych zniszczeń dokonały w powiecie jasielskim. Ostatniej doby zanotowano tam 567 interwencji straży pożarnej. W Trzcinicy, gdzie woda niszczyła drzewa, płoty i niektóre zabudowania, straż ewakuowała ok. 30 osób. Niektórzy mieszkańcy, aby ratować się przed wodą, wychodzili na dachy zabudowań.
W akcji usuwania skutków nawałnic w niedzielę bierze udział 14 strażaków ochotników z sąsiedniego województwa małopolskiego, którzy przyjechali do Trzcinicy z własnej inicjatywy. Strażacy planują pozostać w zalanej wsi do wieczora.
Jak powiedział PAP dowódca akcji, prezes OSP Pagorzyna Krzysztof Kozioł, zniszczenia po nawałnicach są bardzo duże.
Według mnie, a jestem budowlańcem, niektóre domy mogą być nawet do rozbiórki. Mury budynków są nasiąknięte wodą ponad okna
— ocenił.
Dodał, że do Trzcinicy próbował dostać się w sobotę wieczorem, ale „nie było szans dotarcia do miejscowości”.
W nocy otrzymałem informację, że pogotowie zabrało jednego poszkodowanego do szpitala w Gorlicach
— powiedział.
Dodał, że mężczyzna został ranny podczas ratowania jednego z członków rodziny, któremu woda odcięła drogę ucieczki.
Rozegrała się tutaj ludzka tragedia. Tragedia, która powtarza się tutaj po raz kolejny
— powiedział Kozioł. Ranna w rękę została również mieszkanka Trzcinicy.
W sobotę wieczorem w wyniku nawałnic i gwałtownych opadów deszczu płynąca przez Trzcinicę niewielka rzeczka Młynówka gwałtownie wezbrała i zalała pobliskie domy i budynki gospodarcze. W niektórych budynkach poziom wody przekraczał metr wysokości.
W miejscowości trwa usuwanie skutków nawałnic. Z budynków i piwnic wypompowywana jest woda, udrażniane są zatkane przepusty drogowe.
Strażakom udało się uratować znajdujący się w Trzcinicy skansen archeologiczny Karpacka Troja. Ułożone wokół placówki m.in. worki z piaskiem zatrzymały rozlewającą się wodę.
Stracony dobytek życia
Poprzewracane drzewa, zniszczone domy, płoty, budynki gospodarcze. Tak wygląda krajobraz w Trzcinicy (gmina Jasło), gdzie w sobotę wieczorem przeszła nawałnica. Z relacji mieszkańców wynika, że żywioł potrzebował 20 minut, aby zniszczyć dobytek ich życia.
Nawałnice, które w sobotę wieczorem przeszły przez Podkarpacie, największych zniszczeń dokonały w powiecie jasielskim. Ostatniej doby zanotowano tam 567 interwencji straży pożarnej. W Trzcinicy, gdzie woda niszczyła drzewa, płoty i niektóre zabudowania, straż ewakuowała ok. 30 osób. Niektórzy mieszkańcy, aby ratować się przed wodą, wychodzili na dachy zabudowań.
To był moment. Zdążyłem wywieźć córkę z wnukiem, wróciłem zabrać drugi samochód i już do domu nie wróciłem. Woda przybierała bardzo szybko
— powiedział PAP sołtys Trzcinicy Jerzy Żurowski.
Z jego relacji wynika, że wokoło było kilka burz, które nachodziły jedna na drugą.
Niewyobrażalne przyspieszenie przybierającej wody
– relacjonował.
Dodał, że jednemu z mieszkańców woda porwała garaż.
Nie znalazł go do tej pory, tam leży jego część
— pokazywał na kawałki zwiniętej blaszanej ściany garażu.
U innego z sąsiadów woda przywlekła dwuosiową przyczepę kempingową, która wcześniej uderzyła w bok remizy strażackiej, uszkadzając jej ścianę.
Nie wiemy nawet, skąd to przywlekło
— mówią mieszkańcy.
Z relacji jednej z mieszkanek wynika, że woda „w kilka chwil zalała całą wioskę”. Dodała, że w niektórych miejscach poza korytem rzeczki woda sięgała niemal dwóch metrów. Wlewała się do domów przez drzwi i okna.
Całą noc ludzie ratowali się jak mogli, pomagali sobie jak mogli. To była straszna noc. Wszędzie woda była potężna i to taki prąd był, że przyczepę kempingową porwała. Ludzie wchodzili na dachy domów, żeby się ratować
— powiedziała mieszkanka Trzcinicy.
Według niej nawałnica zaczęła się po godz. 18.00 w sobotę.
Na przemian były burze, ulewy i grad. Zelżało trochę około godz. 2.30
— dodała.
Z relacji sołtysa Trzcinicy wynika, że sobotnia nawałnica była potężniejsza niż powódź z 2010 r. Jak zaznaczył, woda tym razem zalała również studnie. Wodę mieszkańcom dostarczył wójt gminy Jasło Wojciech Piękoś, który – jak relacjonuje sołtys Trzcinicy – zapytał o potrzebną pomoc.
W sobotę wieczorem w wyniku nawałnic i gwałtownych opadów deszczu płynąca przez Trzcinicę niewielka rzeczka Młynówka gwałtownie wezbrała i zalała pobliskie domy i budynki mieszkalne. W niektórych budynkach poziom wody przekraczał metr wysokości. W miejscowości trwa usuwanie skutków nawałnic. Z budynków i piwnic wypompowywana jest woda, udrażniane są zatkane przepusty drogowe.
Strażakom udało się uratować znajdujący się w Trzcinicy skansen archeologiczny Karpacka Troja. Ułożone wokół placówki m.in. worki z piaskiem zatrzymały rozlewającą się wodę.
Wsparcie WOT
Żołnierze z 16. Batalionu Saperów biorą udział w akcji przeciwpowodziowej. W nocy w miejscowości Krzywcza (Podkarpackie) w powiecie przemyskim żołnierze udrażniali przepust w okolicy rzeki San - napisał w niedzielę na Twitterze szef MON Mariusz Błaszczak.
Podkarpacie zmaga się ze skutkami ostatnich gwałtownych deszczów. Możliwe są nagłe wezbrania rzek i potoków, w związku z tym ostrzegawcze SMS-y rozsyła mieszkańcom Rządowe Centrum Bezpieczeństwa.
Na skutek kolejnych nawałnic, jakie przeszły w sobotę przez część woj. podkarpackiego, z zalanych budynków ewakuowano 44 osoby z okolic Jasła i Krosna. Woda podtopiła kilkaset budynków i zniszczyła drogi. Ok. 6,5 tys. odbiorców nie ma prądu.
Jak poinformowała PAP w niedzielę rano rzeczniczka wojewody podkarpackiego Małgorzata Waksmundzka-Szarek najwięcej zdarzeń w związku z przejściem frontu burzowego w sobotę zanotowano w powiatach: jasielskim 549, krośnieńskim 176, przemyskim 73, brzozowskim 50 i łańcuckim. Łącznie strażacy zanotowali w sobotę ponad 1,1 tys. zdarzeń.
Zbiórka w parafiach archidiecezji przemyskiej
W niedzielę 5 lipca we wszystkich parafiach archidiecezji przemyskiej odbędzie się zbiórka na rzecz poszkodowanych w wyniku ulewnych opadów deszczu i związanych z tym podtopień, do których doszło w ostatnich dniach w wielu miejscach na Podkarpaciu.
Prosimy o solidarność i wsparcie dla poszkodowanych poprzez dołączenie do zbiórki do puszek, która zostanie przeprowadzona we wszystkich parafiach archidiecezji przemyskiej w 14. niedzielę zwykłą, tj. 5 lipca 2020 r.
— napisano w komunikacie na stronie archidiecezji.
Dodano, że zebrane ofiary należy przekazać do Kurii Metropolitalnej w Przemyślu. Jak podał w niedzielę rzecznik komendanta głównego PSP st. kpt. Krzysztof Batorski, najtrudniejsza sytuacja związana z silnymi opadami deszczu jest obecnie w pow. jasielskim na Podkarpaciu, gdzie ostatniej doby odnotowano prawie 600 zdarzeń. Z zalanych budynków strażacy ewakuowali 29 osób.
Ostatniej doby Państwowa Straż Pożarna odnotowała w sumie 2335 interwencji związanych z usuwaniem skutków zjawisk atmosferycznych, z czego większość dotyczyła wypompowywania wody. Najwięcej, oprócz woj. podkarpackiego, było ich w woj.: śląskim i mazowieckim.
Prawie 5 milionów złotych na pomoc
Prawie 5 mln zł trafi dla poszkodowanych przez nawałnice, jakie od kilku dni przechodzą przez część woj. podkarpackiego. Kwota ta przeznaczona jest na wypłatę zasiłków do 6 tys. zł na zaspokojenie najpilniejszych potrzeb.
Jak przekazała PAP w niedzielę rano rzeczniczka wojewody podkarpackiego Małgorzata Waksmundzka-Szarek, z wnioskiem o uruchomienie środków z rezerwy celowej budżetu państwa na wypłatę zasiłków celowych wojewoda podkarpacki Ewa Leniart wystąpiła do MSWiA w sobotę. Chodzi o środki dla gmin, przeznaczone na wypłatę zasiłków celowych do 6 tys. zł na zaspokojenie najpilniejszych potrzeb dla osób poszkodowanych w wyniku zdarzeń noszących znamiona klęsk żywiołowych, jak intensywne opady atmosferyczne, które miały miejsce w gminach województwa podkarpackiego w piątek.
Zgodnie z wstępnymi szacowaniami gmin przeprowadzonymi w sobotę minister finansów wydał decyzję na kwotę prawie 5 mln zł. Do tej pory zrealizowano już wnioski na ponad 3 mln zł. Pieniądze te zostały już przelane na konta gmin.
Jak mówiła rzeczniczka ?wojewody podkarpackiego Małgorzata Waksmundzka-Szarek, pierwsze wnioski wpłynęły z 10 gmin województwa dla 514 rodzin o wartości ponad 3 mln zł.
Ale nadal trwają szacowania strat i napływają kolejne wnioski z poszkodowanych gmin
— zaznaczyła.
Podkreśliła, że służby społeczne gmin na bieżąco zbierają dane i przesyłają je do wojewody, gdzie, również na bieżąco, środki są dzielone i wysyłane są przelewy na konta gmin.
Zauważyła, że szacowania dotyczą strat spowodowanych przez nawałnice, które przeszły nad kilkoma powiatami w piątek, natomiast w sobotę przez kolejne powiaty znowu przeszły nawałnice, powodując kolejne straty. Ponadto prognozy meteorologiczne dla regionu są niekorzystne i pula 5 mln zł może zatem wzrosnąć. Zaznaczyła także, że poza środkami na zaspokojenie niezbędnych potrzeb życiowych będą również zgłaszane wnioski na remonty i odbudowę uszkodzonych żywiołem budynków.
W chwili obecnej nie znamy całkowitej skali tych szkód, bo w gminach trwają szacowania
— zaznaczyła.
W związku z gwałtownymi ulewami, jakie przeszły w piątek po południu przez część powiatów woj. podkarpackiego zanotowano ponad 120 ewakuacji. Woda zalała drogi, domy, budynki gospodarcze, szkoły, strażnice OSP, studnie. Tam, gdzie już ustąpiła widać ogromne zniszczenia. Najtrudniejsza sytuacja jest w powiatach: rzeszowskim, łańcuckim, przeworskim i przemyskim.
Na skutek kolejnych nawałnic, jakie przeszły w sobotę przez część woj. podkarpackiego z zalanych budynków ewakuowano 44 osoby z okolic Jasła i Krosna. Podtopionych zostało kilkaset budynków, zniszczone zostały drogi. Ok. 6,5 tys. odbiorców jest bez prądu.
Tym razem najwięcej zdarzeń w związku z przejściem frontu burzowego w sobotę odnotowano w m.in. powiatach: jasielskim (549), krośnieńskim (176), przemyskim (73), brzozowskim (50). Łącznie strażacy odnotowali w sobotę ponad 1,1 tys. zdarzeń.
Intensywny opad deszczu w krótkim czasie spowodował wystąpienie z koryt mniejszych cieków wodnych i potoków powodując liczne, nagłe podtopienia. Podtopionych zostało kilkaset budynków i obiektów, w tym mieszkalnych, gospodarczych oraz użyteczności publicznej. Wystąpiły szkody w infrastrukturze drogowej i mostowej
— wyliczała Waksmundzka-Szarek.
fot. PAP/Darek Delmanowicz
{ (/p/675981)
mly/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/spoleczenstwo/506771-tragiczna-sytuacja-na-podkarpaciu-po-gwaltownych-ulewach
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.