W Warszawie doszło do tragicznego wypadku autobusu komunikacji miejskiej na moście Grota-Roweckiego. Autobus komunikacji miejskiej spadł z wiaduktu na Wisłostradę. Nie żyje jedna osoba. Są jednak rozbieżności co do liczby rannych. Rzeczniczka ratusza informuje 22 osobach poszkodowanych. Z kolei pogotowie podaje, że rannych zostało 18 osób, w tym dwoje dzieci.

Tragiczny wypadek na moście Grota Roweckiego

Do wypadku doszło w Warszawie na moście Grota Roweckiego. Autobus linii 186 rozerwał się na pół i spadł z wiaduktu. Do zderzenia doszło między godziną 12:00 a 13:00.

Miejsce zdarzenia zostało zabezpieczone przez policję. Na miejscu pracuje kilkudziesięciu strażaków, policjantów i ratowników medycznych.

W tej chwili na miejscu pracują wszystkie niezbędne służby. Policjanci kierują ruchem. Zachęcamy wszystkich, żeby omijali most Grota Roweckiego. W momencie, kiedy decydujemy się jednak na przejazd główną nitką mostu Grota Roweckiego, to nie zwracajmy uwagi na to, co dzieje się po bokach, skupmy się na swojej drodze, aby nie doszło do kolejnego poważnego zdarzenia

— apeluje policja.

22 osoby są poszkodowane w wypadku autobusu, z czego 17 osób trafiło do miejskich szpitali - Bielańskiego, Praskiego, na Lindleya i na Solcu, 1 osoba do Grodziska Mazowieckiego - podał warszawski ratusz.

Minister zdrowia Łukasz Szumowski podał w czwartek, że spośród osób rannych w wypadku, pięć jest w stanie ciężkim. Jak również podawano, osoby z lżejszymi obrażeniami zostały opatrzone na miejscu wypadku.

Prezydent Duda prosi szefów MZ i MSWiA o pieczę nad poszkodowanymi

Prezydent Andrzej Duda poinformował na Twitterze, że poprosił ministra spraw wewnętrznych i ministra zdrowia o pieczę nad niesieniem pomocy poszkodowanym.

Dramatyczny wypadek na moście Grota-Roweckiego w Warszawie. Autobus przegubowy spadł z mostu. Jest wiele Ofiar. Na miejscu trwa akcja ratownicza, są wszystkie służby. Poprosiłem min. M. Kamińskiego i min. Ł. Szumowskiego o szczególną pieczę nad niesieniem pomocy poszkodowanym

— napisał na Twitterze prezydent Duda.

Rzecznik KSP: najbardziej prawdopodobną przyczyną wypadku - zasłabnięcie kierowcy

Najbardziej prawdopodobną przyczyną wypadku na trasie S8 jest zasłabnięcie kierowcy - poinformował rzecznik Komendy Stołecznej Policji nadkom. Sylwester Marczak. Jak podkreślił, kierowca autobusu, który uległ wypadkowi, był trzeźwy.

W rozmowie z TVN24 rzecznik KSP nadkom. Sylwester Marczak poinformował, że kierowca autobusu jest trzeźwy, a był nim dwudziestokilkuletni mężczyzna.

Na tę chwilę możemy mówić o kilku hipotezach związanych z tym zdarzeniem. Najbardziej prawdopodobna jest ta związana z zasłabnięciem kierowcy i wiele wskazuje na to, że to jest główną przyczyną tego zdarzenia

— dodał. Jak podkreślił, na miejscu prowadzone są oględziny oraz przesłuchanie świadków.

Wojewoda mazowiecki na miejscu zdarzenia

Na miejsce wypadku autobusu miejskiego w Warszawie przyjechał wojewoda mazowiecki Konstanty Radziwiłł

Nie było żadnej kolizji na górze. Wszystko wskazuje na to, że z nieznanego powodu kierowca autobusu zjechał na bok. Autobusem jechało 40 osób. Kierowca jest przytomny, znajduje się w karetce. Straż pożarna zabezpiecza autobus, który jest napędzany gazem

— powiedział Konstanty Radziwiłł.

Sytuacja została opanowana, ruch jest kierowany na zastępcze drogi

— dodał wojewoda mazowiecki.

Ranna nastolatka przetransportowana śmigłowcem do szpitala

Śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego zabrał z miejsca wypadku autobusu miejskiego w Warszawie ranną 17-latkę z podejrzeniem urazu kręgosłupa; na miejscu wypadku jest też 10 karetek - poinformowała w czwartek PAP rzeczniczka prasowa LPR Justyna Sochacka.

Śmigłowiec odleciał z miejsca wypadku i przetransportował ranną 17-latkę do jednego ze szpitali dziecięcych w stolicy.

Na miejscu jest 10 karetek i zastępy straży pożarnej

— dodała.

Rzecznik Arrivy: wyjaśniamy przyczyny katastrofy

Wyjaśniamy przyczyny katastrofy, trudno jeszcze cokolwiek powiedzieć o jej przyczynach - powiedziała PAP rzeczniczka spółki Arriva Joanna Parzniewska. Do Arrivy należał autobus komunikacji miejskiej, który spadł z wiaduktu na trasie S8 nad Wisłostradą w Warszawie.

Autobus marki Solaris należał do spółki Arriva, która jest jednym z kilku przewoźników w autobusach miejskich w Warszawie. Autobus obsługiwał linię 186, która łączy Nowodwory ze Szczęśliwicami. Autobus jechał z Nowodworów w kierunku Szczęśliwic.

Rzeczniczka Arrivy Joanna Parzniewska powiedziała PAP, że na razie nie jest w stanie powiedzieć zbyt wiele o przyczynach i przebiegu wypadku.

Będzie to wszystko wyjaśniane, na razie jesteśmy na etapie organizacji pracy w związku z tym wypadkiem

— powiedziała.

Rzecznik GDDKiA: trudno mówić o przyczynach wypadku

Na razie trudno powiedzieć, jakie są przyczyny wypadku autobusu w Warszawie na trasie S8. Utrudnienia potrwają kilka godzin - poinformował w czwartek PAP rzecznik Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad Szymon Piechowiak.

Jeszcze nie znamy przyczyn, co doprowadziło do tego, że kierowca uderzył w bariery w tym miejscu. Nasze ekipy są w kontakcie z Policją i Strażą Pożarną. My pomagamy i zabezpieczamy kwestie związane z zamknięciem pewnych ciągów dróg, kwestie związane z zabezpieczeniem zatoru, który tworzy się na trasie

— powiedział PAP Piechowiak.

Utrudnienia mogą potrwać kilka godzin, gdyż przejezdny jest jeden pas. W pierwszej kolejności służby skupiają się na tym, żeby wydobyć osoby, które pozostały w autobusie

— dodał.

Trzaskowski wraca do Warszawy

Prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski w związku z wypadkiem natychmiast przerwał urlop i jest już w drodze do Warszawy.

Trwa ustalanie przyczyn. Będzie powołana komisja przez policję, w której będą przedstawiciele miasta. Części ofiar jest w szpitalach. Zapewniamy pomoc psychologiczną dla wszystkich, którzy tego będą potrzebowali. Moi ludzie są od początku na miejscu. Ja skupiam się na pomocy poszkodowanym, rodzinie ofiary. Jest specjalna infolinia. Za chwilę jadę do Szpitala Bielańskiego, żeby zobaczyć, jakiej pomocy ewentualnie potrzeba ze strony miasta

— mówił Trzaskowski w rozmowie z dziennikarzami.

Wszystko w tej chwili sprawdzamy. Kierowca był młodym kierowcą. Prawdopodobnie zasłabł, ale to wszystko ustalamy

— dodał Trzaskowski.

Ratusz uruchomił specjalną infolinię dla rodzin osób poszkodowanych: 22 277 5560.

wkt/PAP/TT