Morawiecki, ty nieludzki tchórzu, chamie skończony. Jeżeli nie odwołasz, to gwarantuję, że powiesimy za jaja naszego premiera Morawieckiego albo go oskalpujemy. To się bardzo źle skończy, bo my rodzice się na to nie zgadzamy, żebyście mordowali nasze dzieci – napisała na Instagramie Viola Kołakowska. Celebrytka ciężko znosi czas pandemii i publikuje coraz bardziej absurdalne i skandaliczne wpisy. Tym razem jednak przekroczyła wszelkie granice.
Szokujący wpis celebrytki na temat premiera Mateusza Morawieckiego
Partnerka Tomasza Karolaka na Instagramie zaatakowała Mateusza Morawieckiego. Premier naraził się jej wypowiedzią na temat ewentualnego zdalnego nauczania, które miałoby zostać wprowadzone już od września. Premier niczego nie deklarował, mówił o takiej ewentualności w przypadki drugiej fali pandemii. Kołakowska uznała, że słowa premiera dają jej prawo do obelg pod adresem Mateusza Morawieckiego.
Nie wiem, czy słyszeliście już, że we wrześniu ma się nadal odbywać zdalne nauczanie. Jestem tak wk…iona, że nie wyobrażam sobie, żeby to doszło do skutku (…) ja się absolutnie na to nie zgadzam, żeby nasze dzieci przeżywały kryzys, żeby wpadały w depresję (…) te chamy za to zapłacą. Morawiecki, ty nieludzki tchórzu, chamie skończony, jeżeli nie odwołasz, to gwarantuję, że powiesimy za jaja naszego premiera Morawieckiego albo go oskalpujemy. To się bardzo źle skończy, bo my rodzice się na to nie zgadzamy, żebyście mordowali nasze dzieci. Co to ma k…a być? Wiem, podpisaliście z Microsoftem umowę
—odgraża się celebrytka na InstaStories.
Medytacja globalna
Dodała też, że Morawiecki „nie jest jej premierem”.
Utrzymujcie kochani wysokie wibracje i proszę was, żebyśmy 30 czerwca zrobili medytację globalną. Bardzo dużo może zależeć od tej energii. Jestem przekonana, że siła energetyczna naszej globalnej modlitwy zdziała cuda, zatrzyma siły militarne i rozświetlimy swoją mocą tę planetę
—napisała.
Groźby karalne
Gdy internauci uświadomili Kołakowskiej, że za taką wypowiedź i groźby może czekać ją proces o naruszenie dóbr osobistych, postanowiła zlikwidować swój post na Instagramie i wytłumaczyć się ze swoich słów:
To nie miała być żadna groźba, to są emocje matki. Ja to powiedziałam z pewnej niemocy, a nie żeby komuś grozić.
Jak wyjaśniła, zmieniła zdanie z powodu obawy o poniesienie konsekwencji prawnych.
Celebrytka ma ewidentnie problem z oceną rzeczywiści, jednak tym razem posunęła się już za daleko. Wystawiła w ten sposób świadectwo sobie samej.
aes/Instagram/Viola Kołakowska
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/spoleczenstwo/506182-obelgi-i-grozby-kolakowskiej-pod-adresem-premiera