Czy ideologia LGBT istnieje?
Od kilku dni mainstreamowe media w Polsce rozpętują nagonkę na ludzi, którzy mówią o „ideologii LGBT”. Robią z nich wariatów, ludzi zaściankowych i głupich. Celowo manipulują twierdząc, że gardzimy ludźmi o innej orientacji seksualnej. Tymczasem, jak mawiał Józef Mackiewicz: „tylko prawda jest ciekawa”.
Więc rozłóżmy problem na czynniki pierwsze. Termin „Ideologia LGBT” to pochodna „Ideologii Gender”. Skoro, jak twierdzi polski mainstream, nie ma takiej ideologii, to czego uczą na całym świecie katedry gender? Uczą o tym, że płeć jest „uwarunkowana kulturowo”1, . Jest to oczywistą bzdurą, ponieważ płci nie warunkuje kultura, a biologia. Podział ról mężczyzn i kobiet jest konsekwencją naturalnych różnic biologicznych. Mężczyzna nie może zajść w ciążę, nie może karmić dziecka piersią2.
Czego możemy w takim razie dowiedzieć się na zajęciach „Gender-LGBT”? Oddajmy głos kultowym ideologom tych teorii:
— Alison Jagger twierdzi, że potrzebna jest rewolucja klas płciowych oraz, że zniesienie rodziny biologicznej wyeliminuje potrzebę opresji seksualnej. Męski i żeński homoseksualizm oraz pozamałżeńskie stosunki płciowe nie będą już postrzegane w optyce liberalnej, jako opcje alternatywne… Sama „instytucja” współżycia płciowego, gdzie kobieta i mężczyzna odgrywają określone role, zniknie. Ludzkość będzie mogła wreszcie powrócić do swej naturalnej, wielopostaciowej i perwersyjnej seksualności”*3.
— Kate Millet w swojej książce z 1969 r. pt. Sexual Politics pisała: „… nie ma różnicy między płciami w chwili urodzin. Osobowość psychoseksualna jest więc czymś wyuczonym po narodzeniu”.
„W ten sposób idea płci (gender), jako wytwór społeczny, weszła do teorii feministycznych. Ideologia gender sprawiła, że priorytetem ruchu feministycznego przestała być walka z polityką, która dyskryminowała kobiety, a stało się zwalczanie idei, które ukazywały różnice między kobie-tą i mężczyzną oraz kładły nacisk na zasadniczą rolę kobiety w sferze wychowawczo-opiekuńczej”
— definiowała Dale O’Leary.*4
— Inna gwiazda lewicy, pisarka Simone de Beauvoir, gdy Betty Friedan spytała ją, czy kobiety powinny mieć prawo wyboru pozostania w domu i wychowywania dzieci, odpowiedziała:
„Kobiety nie powinny mieć takiej możliwości wyboru ponieważ, gdyby taka możliwość naprawdę istniała, zbyt wiele kobiet skorzystałoby z niej”*5
— Margaret Sanger pisała, że macierzyństwo to „niewolnictwo reprodukcji”, z którego trzeba „wyzwolić kobiety”.*6
— Shulamith Firestone twierdzi, że kobiety zniewolone są przez macierzyństwo i wychowywanie dzieci. S. Firestone, w swych radykalnych poglądach, postuluje unifikację płci i panseksualizm czyli zaangażowanie płciowe w stosunku do każdej płci, a w skrajnym rozumieniu także do zwierząt czy przedmiotów. Ponadto mówi wprost, że w wyniku rewolucji feministycznej:
„Dzieci należałyby do obydwu płci w sposób równy albo do żadnej – zależnie od punktu widzenia; zależność dziecka od matki (i vice versa) zostałaby zastąpiona przez znacznie krótszy okres zależności od niewielkiej grupy osób, a pozostałe nierówności między dziećmi i dorosłymi, wynikające np. z mniejszej siły fizycznej, wyrównywałaby kultura”. Wizję „genderowego świata” kończy S. Firestone słowami: „Tyrania rodziny biologicznej zostałaby złamana”.*7
— Brytyjska socjolog Ann Oakley twierdzi, że płeć nie jest naturalna, lecz zależy od kultury, w której odbywa się socjalizacja:
„Męskość i kobiecość nie są substancjami »naturalnymi« właściwymi, tkwiącymi w istocie w jednostce, ale cechami psychologicznymi i kulturowymi, wynikiem procesu społecznego, w którym jednostka nabywa cech męskich i (lub) żeńskich”.*8
- Prof. Jacek Kochanowski pisze z kolei:
„polityka wiążąca się z wiedzą, wypracowana w ramach queer studia, umożliwia osiągniecie celu strategicznego: dekonstrukcję i destabilizację kategorii płci oraz seksualności, a co za tym idzie, destrukcję opartego na tych kategoriach systemu stratyfikacji społecznej z jego wykluczeniami i jego przemocą”*9
— O Margaret Mead, aktywnej biseksualistce, autorce popularnej książki „Dojrzewanie na Samoa”, R. Tekieli napisał:
„Była sławna i miała nieomal gwiazdorski status w USA. Ustaliła w toku swoich badań, że wszystkie cechy osobowości, które uznajemy za męskie bądź kobiece, są luźno powiązane z płcią biologiczną i nie wynikają z natury ludzkiej, lecz na drodze socjalizacji kształtuje je kultura. Jej opisy o „wolnej miłości’’ u ludów pierwotnych, miały wpływ na rewolucję seksualną lat 60. XX wieku. Według niej, trzymanie się światopoglądu chrześcijańskiego krępuje ekspresję seksualną i nie pozwala osiągnąć radości z życia. Mead postulowała więc, by zmienić sposób wychowywania dzieci w Stanach Zjednoczonych na wzór samoański: odchodząc od obowiązującej dotychczas etyki seksualnej, a zamiast tego dając młodzieży możliwość próbowania różnych form aktywności płciowej. Wizja wolnej miłości panującej wśród szlachetnych dzikusów na wyspach wiecznego szczęścia, szybko podbiła umysły na Zachodzie. Margaret Mead spowodowała prawdziwą rewolucję w światowej antropologii. Z przeprowadzonych badań wyprowadziła wiosek, że wiele zachowań, które uważa się za naturalne dla człowieka, to ograniczenia narzucone nam przez cywilizację”*10.
No i na koniec, oczywiście największa gwiazda tej ideologii, Judit Butler. Jej „Uwikłani w płeć” w polskim wydaniu zawiera wprowadzenie naszej noblistki. Według tej amerykańskiej feministki - płeć społeczno-kulturową tworzymy przez „performatywność”, czyli jej nieustanne powtarzanie i odgrywanie. Jeśli więc chłopcu będziemy wmawiać, że jest dziewczynką i nauczymy go odgrywać jej rolę, to poczuje się on kobietą. Konsekwencją zakwestionowania biologicznego wymiaru płci i sformułowania teorii „performatywności” jest uznanie przez J. Butler za równoprawne z płcią męską i żeńską, także gejów i lesbijek, transseksualistów czy biseksualistów.*11
M. Nykiel dla portalu wPolityce tak podsumowała inne teksty tego środowiska:
„Z publikacji wy-danej przez Kampanię Przeciw Homofobii wynika, że promocją zachowań LGBTQ powinny zostać nasączone WSZYSTKIE aspekty nauczania.
„Na zajęciach języków obcych, osoba nauczają-ca może przedstawić materiał źródłowy z gazety/radia/telewizji/Internetu, który odnosi się do tematyki LGBT i omówić go w kontekście społecznym, specyficznym dla kraju nauczanego języka. Tematami takimi mogą być na przykład: małżeństwa, związki partnerskie, homofobia lub coming out osób publicznych. Jednocześnie za materiał źródłowy posłużyć mogą teksty kultury i popkultury (na przykład filmy, książki) poruszające tę tematykę i zawierające wątki LGBT. Podczas włączania tematyki LGBT do lekcji, należy być ostrożnym, aby nie zakończyć zajęć stereotypowymi przekazami oraz nie spowodować homofobicznej dyskusji i obraźliwych komentarzy” –
— czytamy w poradniku wydanym w 2013 r. przez Kampanię Przeciw Homofobii: „Lekcja Równości – materiały dla nauczycieli i nauczycielek. Jak rozmawiać o orientacji seksualnej w szkole i wspierać młodzież…”.*12
To tylko kilka cytatów, które ustami najważniejszych lewicowych filozofów gender dowodzą, że to jest ideologia. Agresywna, głośna, z wielkim lobby i pieniędzmi, wspierana m. in. przez Hollywood, politykę największych na świecie korporacji, Netlifxa etc.
Jak Państwo widzicie, 3RP zaprzeczając, że ta ideologia istnieje - zaprzecza oczywistym faktom. Mało tego, ta ideologia jest w Parlamencie Europejskim traktowana niemalże jak religia. Na zachodzie wprowadzana jest do szkół i przedszkoli, jako obowiązkowe nauczanie, a od 2020 roku obowiązuje np. w Wielkiej Brytanii.
Jak pisze prof. Roszkowski: „Intelektualiści” komunizmu byli ludźmi o dużej wiedzy lecz małego rozumu i pokory. Fiodor Dostojewski nazwał ten rodzaj intelektualizmu „półwiedzą”. „Półwiedza” jest tyranem, jakiego jeszcze nigdy nie znano. Tyranem, który ma swoich kapłanów i niewolników, przed którym stajemy wszyscy z miłością i przesadnym strachem, nieznanym dotychczas, przed którym drży nawet sama wiedza bezwstydnie potakująca „półwiedzy”.*13 Tak jak kiedyś Marks i Engels wszystko tłumaczyli wojną klas, tak ich następcy w postaci „Gender – LGBT”, wszystko tłumaczą wojną płci. Jak udowadnia analiza powyższych „dzieł”, dla nowej ideologii głównym wrogiem są tradycyjne wartości, jak moralność, która jest wynikiem nauki społecznej kościoła katolickiego. Nowy rewolucyjny świat miał być wolny od „nakazów” wierności małżeńskiej, uporządkowanego życia seksualnego, walki z grzechem, pracy nad sobą według etyki chrześcijańskiej, której podstawową komórką społeczną jest rodzina.
Dlatego złem i głównym wrogiem tej ideologii jest tradycyjna rodzina, kościół, macierzyństwo, ale również państwo narodowe, które nakłada ograniczenia.
W związku z tym, na zachodzie chrześcijaństwo wyrzuca się ze szkół, dokumentów. Symboli krzyża zakazuje się w miejscach publicznych czy placówkach edukacyjnych, jak chociażby we Francji. W zamian wprowadza się wspomnianą ideologię „Gender-LGBT”. Dlaczego ta sprawa ważna jest akurat teraz? Ponieważ te teorie, jako pierwszy, na język praktyki w Polsce przełożył Rafał Trzaskowski podpisując, jako prezydent Warszawy, Kartę LGBT. Warto, aby każdy ją przeczytał i sam wyrobił sobie zdanie. Tu można ją pobrać.
W punkcie 2 i 3 czytam oczywiście o tym, co robią już ideolodzy gender za zachodzie, którzy wchodzą do szkół, do naszych dzieci. W placówkach edukacyjnych mają się pojawić „latarnicy”, którzy będą pilnować czy na pewno szkoły wdrażają założenia karty LGBT. Potem czytam o obowiązkowej nauce tych „wartości”, oczywiście nazywanych sprawnie „antydyskryminacyjnymi”.
Jak w praktyce może wyglądać to wchodzenie do szkół, pokazały już pierwsze miesiące urzędowania
Trzaskowskiego w Warszawie. Polecam relacje ze szkoły na Ursynowie.
Z kolei w pkt 5 tej deklaracji czytamy, że miasto ma podpisywać z każdym (!) kontrahentem klauzulę dotyczącą tej karty. A jeśli ktoś nie będzie jej przestrzegał to … sankcje. Tak, jest tam słowo sankcje. Czyli jeśli ktoś chce prowadzić działalność gospodarczą w stolicy, a jest praktykującym chrześcijaninem, nie będzie mógł wynająć lokalu od miasta?
Myślicie, że to niemożliwe. Polecam do przeczytania rozmowę z Johnem Westenem z Kanady.*14 Tam żaden przedsiębiorca nie dostanie dofinansowania teraz w dobie COVID-19, jeśli nie podpisze dodatkowej deklaracji „antydyskryminacyjnej”. Ktoś zapyta: co taka ideologiczna deklaracja ma wspólnego z np. prowadzeniem piekarni? No właśnie - nic. To jest ta ideologia w praktyce.
A oni dalej „To nie ideologia”!
Bardzo mocno o tym, że jest to ideologia, pisał święty Jan Paweł II, którego słowa przypomniał dziś prezydent A. Duda: „Nie brak innych poważnych form naruszania prawa Bożego. Myślę na przykład o silnych naciskach Parlamentu Europejskiego, aby związki homoseksualne zostały uznane za inną postać rodziny, w której przysługiwałoby również prawo adopcji. Można, a nawet trzeba zapytać, czy tu nie działa również jakaś inna jeszcze ideologia zła, w pewnym sensie głębsza i ukryta, usiłująca wykorzystać nawet prawa człowieka przeciwko człowiekowi oraz przeciwko rodzinie” *15.
My, jako Polacy, my, jako ojczyzna Świętego Jana Pawła II, mamy nie tylko prawo bronić uniwersalnych i ponadczasowych wartości takich jak: rodzina, macierzyństwo, państwo narodowe, etyka chrześcijańska, również dla tych osób, które nie są wierzące, mają inną orientację seksualną czy z jakiegoś powodu mają dystans do tych pryncypiów. Dlatego, że to chrześcijaństwo jest religią miłości, jak również dialogu i ekumenizmu, czego dowiódł Święty Jan Paweł II swoim pontyfikatem. Alternatywę dla tego zbioru zasad możemy obserwować w wielu państwach w ostatnich tygodniach, gdzie zniszczono podstawy etyczne cywilizacji chrześcijańskiej, a w wielu miejscach próżnię wypełnił islam albo anarchia. Najnowsze postulaty lewicy niszczącej miasta, pomniki to … likwidacja policji. Czyli chodzi o świat „róbta co chceta” ?
I teraz niech każdy sobie zada pytanie: czy chce, poza swoim domem, wpuścić własne dzieci do świata „róbta co chceta”? Czy jednak etyka chrześcijańska, porządkująca życie seksualne, ucząca wstrzemięźliwości, ucząca pracy nad sobą, pokuty za grzechy, zakazując eksperymentów na dzieciach, zmiany płci, a do tego ciężkiej i niełatwej pracy pomiędzy małżonkami i dziećmi, aby mogli szczęśliwie żyć „póki śmierć ich nie rozłączy”, nie jest lepsza nie tylko dla nas ale i dla przyszłości Polski?
Na koniec warto podkreślić, że szacunek należy się każdej osobie, bez względu na jej orientację seksualną. Nie oznacza to jednak zgody na brak szacunku dla tego, co dla tak dużej liczby Polaków jest święte: wolności słowa, wiary w Boga, prawa do wychowania własnych dzieci, patriotyzmu, swobody w prowadzeniu działalności gospodarczej wg. własnego wyznania czy możliwości krytyki, jeśli nowa rewolucyjna ideologia wkracza w koleje obszary ich życia.
Jesteśmy świadkami kolejnej wojny cywilizacyjnej. To prawda, że nasza cywilizacja zachodnia składająca się z trzech fundamentów: greckiej filozofii, prawa rzymskiego i etyki chrześcijańskiej jest w odwrocie i w wielu miejscach już przegrała. Przegrała dlatego, że wielu bało się mówić wg. Ewangelii Św. Mateusza „Wasza mowa niech będzie: „Tak - tak, nie - nie”. Większość przestraszyła się nowej rewolucji, bo była opakowana w słowa „tolerancja, równość” i agresywnie atakowała każdy przejaw krytyki. Ludzie milczeli, aż było za późno. Ja milczeć nie będę i Was też do tego zachęcam. A tych, którzy nie zgadzają się, zapraszam do rzeczowej dyskusji: nie na zasadzie „Jaki homofob, nie toleruje mniejszości”, ale wprost przeciwnie. Toleruję mniejszości i to bardzo, a powyższy tekst oparłem tylko na waszych, droga lewico, książkach i cytatach.
Przypisy:
-
https://pl.wikipedia.org/wiki/Gender
-
Czy Polska ochroni rodziny przed ideologią gender; „Do Rzeczy” Dodatek , rozmowa z J.Kwaśniewskim
-
Znakomite kompendium wiedzy na temat ideologii gender przygotował Marcin Przeciszewski z Katolickiej Agencji Informacyjnej na potrzeby dyskusji ekspertów w siedzibie Sekretariatu Konferencji Episkopatu Polski w Warszawie.
-
Rozmowa z Dale O’Leary dla tygodnia „Niedziela” 05 , 2005
-
Tamże
-
Bogumił Łoziński „Gość Niedzielny” - nr 5 (2 lutego 2014).
-
https://www.gosc.pl/doc/1865622.U-zrodel-gender/3
-
http://gosc.pl/doc/1860079.Gender-aktualny-stan-dyskusji
-
https://kph.org.pl/publikacje/queerstudies_podrecznik.pdf
-
Za R.Tekieli, portal „Tysol”
-
J.Butler „Uwikłani w płeć”
-
Źródło M.Nykiel Pułapki Gender , wpolityce
-
„W.Roszkowski - Roztrzaskane Lustro - Upadek cywilizacji zachodniej”
-
„Do Rzeczy”, 8.06.2020 r.
-
Jan Paweł II, „Pamięć i Tożsamość”, 2005 r.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/spoleczenstwo/504901-patryk-jaki-czy-ideologia-lgbt-istnieje