Szokujące i jawnie antypolskie treści w jednej z lektur ujawniła studentka II roku Stosunków Międzynarodowych Uniwersytetu Jagiellońskiego. Z książki autorstwa prof. Ryszarda Zięby, pt. „Bezpieczeństwo międzynarodowe w XXI wieku możemy „dowiedzieć” się, że traktowanie Rosji jako zagrożenia Polski to jedynie „historyczny kompleks”. Rosja zaś jest dobrym sąsiadem, a politycy prawicowi tylko psują dobre stosunki z rosyjskim niedźwiedziem.
Stosunki międzynarodowe na UJ II rok II st.Lektura obowiązkowa do egzaminu z międzynarodowych strategii bezpieczeństwa 👇🏻 Czy naprawdę takiego spojrzenia na bezpieczeństwo Polski i jego zagrożenia mają uczyć się studenci?
– zapytała Agata Supińska, studentka II roku Stosunków Międzynarodowych Uniwersytetu Jagiellońskiego.
Supińska opublikowała też kilka stron z książki profesora Zięby. Czytając te fragmenty ma się wrażenie, że to podręcznik dla komunistycznych politruków, którzy święcie wierzą w przyjaźń polsko-radziecką.
Rosja jako główne zagrożenie dla bezpieczeństwa Polski - historyczny kompleks we współczesnym wydaniu
– tak zatytułowany jest jeden z rozdziałów lektury dla studentów UJ.
Polscy politycy bardzo często popadają w taki stan obsesji, przypisując Rosji wrogie intencje wobec sąsiadów (…). Historii przecież nie da się zmienić, a interpretacje czynione przez polityków nie służą normalizacji i układania sąsiedzkiej współpracy. (…)
Spolegliwi wobec USA?
Prof. Zięba przekonuje więc, że to polskie kołtuństwo i prawica są odpowiedzialni za fatalne spostrzeganie rosyjskiego samowładztwa przez Polaków. Wytyka też władzy „spolegliwość” wobec USA.
Traktowanie Rosji jako główne zagrożenie dla bezpieczeństwa Polski nie jest tylko charakterystyczne dla programu i praktyki politycznej nacjonalistyczno-konserwatywnej partii PiS. Miało ono miejsce wcześniej, wydaniu innej partii prawicowej PO. Źródła tego tkwią nie tyle w ideologii narodowej(…), lecz w wyciąganiu niepełnych wniosków z obserwacji dokonującej się zmiany w systemie międzynarodowym, zwłaszcza w sąsiedztwie Polski. Polscy politycy i to nie tylko prawicowi, byli bardzo spolegliwi wobec polityki Stanów Zjednoczonych
– przekonuje rusofil z UJ.
Komu zależy na jawnie prorosyjskiej i zwyczajnie nielogicznej oraz antynarodowej ideologii, która prezentowana jest studentom pod postacią lektury obowiązkowej?
WB
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/spoleczenstwo/502262-rusofil-uczy-studentow-i-gani-rzad-za-dobre-stosunki-z-usa