Portal wPolityce.pl rozmawia z doktorem Andrzejem Krzystyniakiem, historykiem, politologiem, publicystą, fundacja Ślązacy.pl.
wPolityce.pl: Po wywiadzie jaki udzielił pan naszemu portalowi w rocznicę wybuchu III powstania śląskiego Ruch Autonomii Śląska ostro pana zaatakował i także portal wPolityce.pl. Powodem były słowa, że „Swój rozwój Śląsk zawdzięcza właśnie Polsce. Tego Niemcy nie mogli Polakom wybaczyć”. Te słowa środowisko RAŚ doprowadziły do wściekłego ataku.
Dr Andrzej Krzystyniak: Szczerze jestem zdziwiony, mam wrażenie, że nikt z kilkuset komentujących na forach internetowych, nie przeczytał całego wywiadu tylko jego tytuł, może nawet nie cały tytuł tylko jedno zdanie „Swój rozwój Śląsk zawdzięcza Polsce”. Dziwne zważywszy, że mowa o rozwoju części Górnego Śląska w II Rzeczpospolitej, a zatem wówczas gdy województwo śląskie posiadało swoją autonomię nadaną przez Polskę. A zatem Ruch Autonomii Śląska, domagając się przywrócenia przedwojennej autonomii jednocześnie neguje jej rozwój? Przyznam szczerze, że zadziwia mnie brak konsekwencji. Myślę, że nienawiść do Polski i Polaków okazała się silniejsza od logiki. To zresztą nic nowego. Odpowiem równie przewrotnie – skoro przedwojenna autonomia nie przyniosła Śląskowi korzyści, to po cóż pomysł, by ją przywracać?
A przy tym można zauważyć ślepe uwielbienie Niemiec i wszystkiego co niemieckie. Z kolei względem Polski olbrzymia nienawiść, w krytyce pańskich słów RAŚ oświadczył m.in. „Dziękujemy za polskie obozy” gdy jeden z komentujących zapytał o jakie polskie obozy chodzi wymieniono Berezę Kartuską…
No tak to ciekawe, powiedziałem i mogę to powtórzyć raz jeszcze fakt, że cześć Górnego Śląska należała do Polski spowodowało, że mieszkańcy tej części Śląska do 1939 roku nie mieli do czynienia z rządami nazistów. A przypomnę, że Niemcy obozy koncentracyjne zakładali od 1933, oficjalne i tzw „dzikie” np. KZ Dürrgoy − niemiecki obóz koncentracyjny położony na Dolnym Śląsku na obrzeżach ówczesnego Wrocławia. Myślę, że gdyby powstania śląskie okazały się przegrane i cały Śląsk przypadł państwu niemieckiemu to Ślązacy poznaliby prędzej czym są obozy koncentracyjne. Byłoby za co „dziękować”. Nie mówiąc o latach okupacji.
Z jednej strony RAŚ domaga się przywrócenia przedwojennej autonomii a jednocześnie neguje i wyśmiewa jej rozwój, czy nienawiść do Polski tak bardzo zaślepia? Zastanawia nas inna rzecz od początku wybuchu pandemii w Polsce na forach internetowych RAŚ i jemu pokrewnych może zauważyć nawoływanie do „energiczniejszych działań” wręcz oderwania od Polski, przeprowadzane są ankiety w których można się opowiedzieć za Śląskiem niepodległym lub w granicach Niemiec.
Niebezpieczna to zabawa, ale widać, że w momencie gdy polski rząd i całe społeczeństwo zmaga się z epidemią wzmagają dziwne tendencje, ataki na Polskę na rząd, zamiast zjednoczenia w walce z zagrożeniem, niektórzy chcą to wykorzystać do swoich interesów.
Przewodniczący Ruchu Autonomii Śląska Jerzy Gorzelik atakuje wprost polskie państwo nazywając je w swoich wypowiedziach na FB „ulepionym z g..a” „państwem tymczasowym” polski rząd „kretynami” a premiera Morawieckiego „kolesiem przebranym za premiera” Kilka tygodni później staje się w niektórych mediach ekspertem, który ubolewa nad „hejtem na Ślazaków” Cynizm, hipokryzja w jednym. Zwłaszcza w okresie niebezpiecznej dla wszystkich pandemii.
Tak, lecz na szczęście polski rząd nie ulega niczyjej presji czy zwykłemu prowokowaniu dla doraźnych interesów, dla niego priorytetem jest bezpieczeństwo wszystkich mieszkańców naszego kraju w tym niezwykle trudnym okresie. Szkoda, że nie wszyscy są wstanie to pojąć.
zz
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/spoleczenstwo/501357-dr-krzystyniak-o-atakach-separatystow-po-glosnym-wywiadzie