Sam K. z synem Jackiem poprosił o azyl w Polsce po tym, jak chłopiec został umieszczony w pogotowiu opiekuńczym w Gdańsku. Mężczyzna czeka na decyzję sądu, który skierował 11-latka do placówki. Rzecznik Praw Dziecka zapowiedział interwencję w tej sprawie.
CZYTAJ WIĘCEJ: Obywatel Szwecji poprosił o azyl w Polsce dla siebie i syna. Mężczyzna nie zgadza się z postępowaniem szwedzkiej opieki społecznej
Sam S. przyjechał z synem do Polski, bo nie zgadza się z postępowaniem szwedzkiej opieki społecznej. Chłopiec w ub.r. został umieszczony w tzw. rodzinie dyżurnej, a on nie może odzyskać dziecka, choć nie odebrano mu praw rodzicielskich.
Rzecznik Praw Dziecka Mikołaj Pawlak podkreślił:
Szwed z synkiem uciekł do Polski i poprosił o azyl, bo w Szwecji chcieli mu odebrać dziecko
—napisał Pawlak na Twitterze i dodał:
Syna mu odebrał… sąd rodzinny w Gdańsku. Sędzia nie chce mu go oddać i sama kontaktuje się ze Szwedami.
Rzecznik Praw Dziecka podkreślił, że rodzina powinna razem:
Interweniuję, to skandaliczna postawa polskiego sądu. Polska powinna ich chronić.
Przypomnijmy, mężczyzna twierdzi, że jego syn w rodzinie dyżurnej doświadczał przemocy, a lokalna policja umarzała jego zgłoszenia. Dlatego zdecydował się zabrać dziecko i wyjechać do Polski.
aes/Twitter
W związku z problemami z dystrybucją drukowanej wersji tygodnika „Sieci” (zamykane punkty sprzedaży, ograniczona mobilność społeczna) zwracamy się do państwa z uprzejmą prośbą o wsparcie i zakup prenumeraty elektronicznej - teraz w wyjątkowo korzystnej cenie! Z góry dziękujemy!
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/spoleczenstwo/498146-interwencja-rpd-ws-szweda-ktory-chce-odzyskac-syna