Modelka Anja Rubik, która jednoznacznie opowiada się prawem do aborcji i wspiera Strajk Kobiet, w ostrych i histerycznych słowach zaatakowała działaczkę pro-life Kaję Godek. „Nie wiem czy wiecie ale Pani Godek che abym umarła podczas porodu i zostawiała osierocone dziecko. Pani Godek chce abyś ty zgwałcona nie miała wyboru i była zmuszona urodzić dziecko gwałciciela. Pani Godek chce abyśmy przez 9 miesięcy nosiły w sobie dziecko wiedząc, że ono umrze tuż po porodzie lub będzie nieodwracalnie upośledzone” – czytamy we wpisie modelki na Instagramie.

CZYTAJ TEŻ:

-Feministki z „Ogólnopolskiego Strajku Kobiet” blokowały Rondo Dmowskiego. Mandaty, wnioski o ukaranie lub pouczenia dla 24 osób

-Feministki nie odpuszczają! Czarny protest w sieci i nie tylko. Strajk kobiet: „Wyjeżdżamy za ważną potrzebą”

-W imię aborcyjnej agitacji powie wszystko? Rzeczniczka Lewicy kpi z ciężarnej dziennikarki: Ile osób jest na zdjęciu? Jedna

Feministki nie odpuszczają

Sejm zajmie się dziś m.in. obywatelskimi inicjatywami ustawodawczymi „Zatrzymaj aborcję” oraz „Stop pedofilii”. Projekty nie podobają się feministkom i skrajnej lewicy. Warto przypomnieć, że projekt „Zatrzymaj aborcję”, który zakłada zniesienie możliwości przerwania ciąży ze względu na duże prawdopodobieństwo ciężkich i nieodwracalnych wad płodu został złożony w Sejmie jesienią 2017 roku. Podpisało się pod nim ponad 830 tys. obywateli.

Anija Rubik, która jest jedną z twarzy feministycznych protestów stwierdział:

Niestety po raz kolejny musimy walczyć o Nasze zdrowie, bezpieczeństwo i godność. (…). Ta ustawa dotyczy mnie, ciebie, każdej kobiety, każdego mężczyzny i każdej rodziny w Polsce!

—stwierdziła.

Modelka histerycznie broni praw kobiet, o prawach nienarodzonych dzieci nawet nie nie zająknie. Tak właśnie wygląda feministyczna wrażliwość. Przeciwnicy projektu „Zatrzymaj aborcję” nie rezygnują jednak ze swoich działań i wyrażenia sprzeciwu wobec projektu obywatelskiego ustawy.

Ogólnopolski Strajk Kobiet nawołuje do protestów

Ogólnopolski Strajk Kobiet zachęca w mediach społecznościowych do okazywania sprzeciwu wobec inicjatywy zaostrzenia prawa aborcyjnego. Feministki proponują, by protestować poprzez wywieszenie w oknach swoich samochodów i domów własnoręcznie zrobionych transparentów oraz plakatów, które można pobrać ze strony internetowej ruchu. Można też wyrazić swój sprzeciw wywieszając na balkonach parasolki. OSK proponuje też, by osoby stojące w kolejkach do sklepów w geście sprzeciwu zabierały ze sobą plakaty.

Protest feministek w mediach społecznościowych

W mediach społecznościowych protest trwa pod hasztagami: #PiekłoKobiet, #FalaSprzeciwu i #odrzućprojektgodek. Przeciwnicy zaostrzenia prawa aborcyjnego w swoich wpisach umieszczają też czerwoną błyskawicę - charakterystyczny znak Ogólnopolskiego Strajku Kobiet.

Internauci alarmują, że feministki wykorzystując znak czerwonej błyskawicy propagują jeden z nazistowskich symboli.

CZekam na pierwszy pozew organizatorek #StrajkKobiet, za propagowanie symboli nazistowskich

Rozumiem, że wykorzystywanie i propagowanie symboli nazistowskich jest już tematem głębokich analiz @Adbodnar? #pytamboniewiem #wieszwięcej

Czytaj też:

Abby Johnson: Aborcja to czyste zło, z którym nie można iść na żaden kompromis. Polsko, to jest twoje przebudzenie, twoje ostrzeżenie

aes/Twitter/Instagram/Anija Rubik

W związku z problemami z dystrybucją drukowanej wersji tygodnika „Sieci” (zamykane punkty sprzedaży, ograniczona mobilność społeczna) zwracamy się do państwa z uprzejmą prośbą o wsparcie i zakup prenumeraty elektronicznej - teraz w wyjątkowo korzystnej cenie! Z góry dziękujemy!