Nie protestowała, kiedy partia komunistyczna wysłała do seminariów ponad tysiąc stu agentów, aby wspinając się po szczeblach hierarchii rozkładali Kościół od środka. Nawrócona na katolicyzm z rozbrajającą wprost szczerością wyznaje swoje grzechy i demaskuje sposoby działania międzynarodowych oraz amerykańskich komunistów. Mowa o Belli V. Dodd, wysoko postawionej działaczce komunistycznej, która ujawniła prawdę o strukturach i działaniu komunistycznej ośmiornicy.
To musi być straszne uczucie, kiedy pod koniec życia człowiek dochodzi do wniosku, że najlepsze lata spędził walcząc o coś, co okazało się być wielkim kłamstwem i manipulacją. Jakże trudno się wtedy przyznać to tego przed samym sobą, przed najbliższymi, przed światem, a jeżeli już się uda, to jakże porażające okazuje się być to świadectwo.
Tak było w przypadku Belli V. Dodd, komunistycznej działaczki, która w 1953 roku, zeznając pod przysięgą w amerykańskim Senacie przed Komisją Śledczą ds. Działalności Antyamerykańskiej powiedziała m.in.:
Komuniści wprowadzili ponad tysiąc stu agentów w struktury Kościoła
W latach trzydziestych wprowadziliśmy tysiąc stu mężczyzn do kapłaństwa, aby zniszczyć Kościół od wewnątrz. Chodziło o to, aby ci ludzie zostali wyświęceni, a następnie wspięli się po drabinie wpływów i władzy jako prałaci i biskupi.
Nie ukrywała, że wśród nich wielu było homoseksualistów. Nie ukrywała też, że wedle jej wiedzy był to pomysł samego Józefa Stalina, który sam w młodości był prawosławnym seminarzystą i zdawał sobie sprawę, jaką rolę odgrywa Kościół w życiu publicznym. To on nakazał sięgać po ludzi bez wiary i moralności, by – zgodnie z zasadami sztuki wojny Sun Tsy – rozkładać społeczeństwo wroga od wewnątrz.
Marksizm truł ją stopniowo
Nietrudno się domyślić, że jej zeznania wywołały niemały szok. Podobnie zresztą jak jej wspomnienia z działalności w partii komunistycznej, zawarte w książce „Szkoła ciemności. Wstrząsające świadectwo działaczki Komunistycznej Partii USA”, w której krok po kroku analizuje mechanizmy, które pchnęły ją w młodości do zaangażowania się w ruch komunistyczny.
Rola nauczycieli
Jako jeden z czołowych Dodd wskazuje naukę i nauczycieli – czytelnik obserwuje wraz z nią, jak z upływem lat nauka zostaje w umyśle wyparta przez ideologię, przy czym nie staje się to natychmiast, ale powoli, niezauważalnie. Marksizm, niczym kropla drążąca skałę, zawłaszczał w jej pojmowaniu rzeczywistości coraz to nowe obszary, deformując spojrzenie. Odwrócenie wartości i priorytetów staje się w końcu jedną z przyczyn rozpadu jej małżeństwa, ale nawet rozwód nie przynosi otrzeźwienia. W końcu jest jeszcze partia…
Wmawia się nam, że wszystkie problemy rozwiąże edukacja. Nadszedł jednak czas zapytać: jakiego rodzaju edukacja? Edukacja do czego? Jedno stało się dla mnie krystalicznie jasne: wszechstronna edukacja zakłada ćwiczenie woli w takim samym stopniu, jak ćwiczenie umysłu; samo zaś gromadzenie informacji bez solidnego systemu wartości, nie jest żadną edukacją
— podsumuje po latach.
Brutalna prawda
Kiedy Dodd w końcu zdaje sobie sprawę, jak bardzo stała się uwikłana w sieć ideologii, kłamstw, pomówień, kiedy dociera do niej, w czym naprawdę uczestniczy, nie jest już młodą kobietą, chociaż pod ciężarem doświadczeń nadal przebłyskują promienie idealizmu – m.in. to one zapewne dały jej siłę, aby zmierzyć się z tym trudnym bagażem w formie autobiografii.
„Szkoła ciemności” to demaskatorska książka, ujawniająca tajemnice amerykańskiej partii komunistycznej, jej metody działania, zasięg, związki z Kremlem. Ukazuje ją niczym ośmiornicę, oplatającą swoimi mackami wszystkie amerykańskie partie – od prawa do lewa. Pokazuje również działalność komunistycznych agentów, ich sposób funkcjonowania i nawiązywania kontaktów.
[…] przywódcy komunistyczni osiągają szczyt swej potęgi i konstruują swe najsprytniejsze sidła, kiedy wykorzystują dobrą wolę członków Partii. Poruszają emocje za pomocą frazesów, które są tylko rozmytym obrazem odwiecznych prawd
— zauważa Bella Dodd.
Wiwisekcja współczesnego totalitaryzmu
Jej autobiografia stanowi jednoczenie wiwisekcję współczesnego totalitaryzmu i pod tym względem do dziś pozostaje ze wszech miar aktualna:
Na tym polega osobliwy paradoks współczesnego totalitaryzmu. To klucz do mentalnego zniewolenia ludzkości: jednostka jest niczym, funkcjonuje jedynie jako fizyczna część czegoś, co uważa się za wyższą, zbiorową inteligencję i działa zgodnie z wolą tej wyższej inteligencji. Nie jest też w najmniejszym stopniu świadoma planów, jakie ma wobec niej owa wyższa inteligencja, która zamierza ją wykorzystać. Kiedy osoba warunkowana przez ugrupowanie totalitarne mówi o swoim prawie do nieoskarżania, tak naprawdę ma na myśli prawo do nieoskarżania komunistycznej grupy, której jest tylko zakończeniem nerwu. Kiedy mówi o wolności słowa, chodzi jej o to, by ugrupowanie komunistyczne mogło swobodnie przemawiać ustami jednostek wybranych przez wyższą inteligencję
— stwierdza Dodd.
Nawrócenie
Kluczową rolę w poradzeniu sobie z ideologicznym zaczadzeniem i ponownym ułożeniu sobie życia miało dla Belli Dodd nawrócenie.
Odrzucając miłość i prawdę, które Kościół zachował i z których korzysta w budowaniu harmonii i ładu nakazanego przez Chrystusa, dałam się znieść prądowi na nieznane morza, bez kompasu. Ja i mnie podobni z ulgą chwytaliśmy się fałszywej pewności, jaką oferują materialiści, i akceptowaliśmy ich program tym łatwiej, że wzbogacono go o apel o „poświęcenie dla braci”. Nauczyłam się już jednak, że takie frazesy jak „braterstwo ludzi” są puste i pozbawione znaczenia, jeśli nie opierają się na solidnej wierze w ojcostwo Boga
— wyznała z niespotykaną szczerością.
Uważam, że podstawowym warunkiem trzeźwego osądu zagrożenia, jakie niesie komunizm, jest klarowne zrozumienie, czym on w istocie jest. Ale z komunizmem nie można walczyć negacją – trzeba zwalczać fałszywą doktrynę Prawdą i działaniem odpowiadać na działanie. Nade wszystko muszą się odrodzić te wartości moralne, które przez ostatnie dwa tysiące lat uczyniły naszą cywilizację życiodajną siłą
— wskazywała.
„Szkoła ciemności” nie jest ani lekturą łatwą, ani zapewne – ze względu na poruszaną tematykę - przyjemną, ale zawarty w niej potencjał z pewnością będzie procentował i dawał narzędzia do rozpoznawania kolejnych ideologii, zrozumienia mechanizmów ich działania oraz ich zwalczania.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/spoleczenstwo/492973-porazajaca-autobiografia-nawroconej-komunistki