Polska na tle europejskich państw jest stawiana niemal jako wzór, jeśli chodzi o radzenie sobie z pandemią koronawirusa. Jednak szybkie reagowanie na zagrożenia i formułowanie jasnych stanowisk ze strony władz, nie może uśpić naszej czujności. Jest wiele powodów do niepokoju, nie tylko związanego ze zdrowiem.
Kolejki do sklepów
Wystarczyło kilka histerycznych wpisów, viralowe materiały w sieci i tradycyjna szeptana propaganda, a już rzesze ludzi szturmowały sklepy w poszukiwaniu produktów, które śmiało mogłyby zapełnić magazyn wojskowy. Bo ktoś coś napisał, bo ktoś coś powiedział, bo szwagier siostry męża ma informacje, że… itp., itd. Owszem, dziedziczenie traum, na co zwracał uwagę pisarz Szczepan Twardoch, może być jakimś wytłumaczeniem. Rzecz w tym, że sytuacja powtarza się od kilku dni. Tu już trudno mówić o odruchu rozsądku jako pochodnej doświadczeń.
Sytuacja przejdzie do historii raczej jako natchnienie do barwnych anegdot, ale wyobraźmy sobie konflikt zbrojny czy uliczne zamieszki. Siła social mediów staje się wówczas wręcz śmiercionośna. Fake newsy mogą doprowadzić nie tylko do chaosu, ale wręcz do rozlewu krwi. Brak umiejętności weryfikacji informacji i instynkt stadny mogą popychać ludzi do zachowań bardzo nieprzewidywalnych.
Czy zdaliśmy egzamin?
Często mówi się, że zagrożenia takie jak koronawirus są testem dla społeczeństwa. Polacy zdali z pewnością egzamin na przezorność. Zdali egzamin z zastosowania się do decyzji władz. Ale czy zdali egzamin z odporności na dezinformację? Obserwując wszechobecny popłoch można mieć co do tego wątpliwości.
Oby kryzysowa sytuacja stała się szczepionką, która uodporni nas na wirus fake newsów. A gdy ta wielka smuta minie, warto wybrać się do kina na film „Sala samobójców. Hejter”. Duet Komasa-Pacewicz dobrze pokazuje, czym kończy się podatność na świat kreacji internetowych macherów. I to na mniejszą skalę niż zagrożenie epidemiologiczne…
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/spoleczenstwo/491107-dezinformacja-w-czasach-zarazy-co-moze-zrobic-fake-news
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.