Pacjent, u którego wykryto koronawirusa, po powrocie miał kontakt tylko z dwojgiem członków rodziny; obecnie objęci są oni kwarantanną - poinformowała w środę Wojewódzka Inspektor Sanitarno-Epidemiologiczna dr Dorota Konaszczuk.
CZYTAJ TAKŻE:
Kim jest zakażony koronawirusem?
Pacjent, u którego wykryto pierwszy przypadek koronawirusa w kraju, przebywa w szpitalu w Zielonej Górze.Do Polski przyjechał z Niemiec. Do szpitala trafił z Cybinki. Z Niemiec wrócił autokarem, z którego wysiadł w Świecku. Do domu pojechał samochodem osobowym w pojedynkę.
Kontakt z pacjentem po jego powrocie do kraju miały tylko dwie osoby z jego rodziny, które są objęte kwarantanną i nie opuszczają mieszkania.
W jakim stanie jest pacjent?
Pacjent zakażony koronawirusem jest stabilny, czuje się dobrze - poinformował w środę wojewoda lubuski Władysław Dajczak. Również te osoby, które miały kontakt z tym pacjentem, są w tej chwili w kwarantannie domowej - dodał.
Co z osobami, które towarzyszyły mu w podróży?
Na liście pasażerów autobusu, którym podróżował pacjent z potwierdzonym zakażeniem koronawirusem, nie ma innych Lubuszan. Mężczyzna podróżował autokarem na terenie Niemiec. W Polsce poruszał się samochodem.
Mamy listę pasażerów. Imiona i nazwiska. Nie ma Lubuszan na tej liście
— podała inspektor.
Wojewoda dodał, że listę zna także Główny Inspektor Sanitarny. Na jej podstawie służby prowadzą działania, jednak ani Konaszczuk, ani Dajczak nie doprecyzowali, czy na tej liście są inni Polacy oraz ile jest łącznie tych osób.
Dwóch mężczyzn wypisanych z oddziału
Pozostałych dwóch pacjentów, u których podejrzewano zakażenie koronawirusem, przebadano z wynikiem negatywnym; zostali już wypisani z oddziału - poinformował w środę prezes zarządu Szpitala Uniwersyteckiego w Zielonej Górze Marek Działoszyński.
Nowy koronawirus SARS-Cov-2 wywołuje chorobę o nazwie COVID-19. Objawia się ona najczęściej gorączką, kaszlem, dusznościami, bólami mięśni i zmęczeniem. Ciężki przebieg choroby obserwuje się u ok. 15-20 proc. osób. Do zgonów dochodzi u 2-3 proc. chorych, ale eksperci oceniają, że dane te mogą być zawyżone, bo wielu osobom z lekkim przebiegiem najpewniej nie wykonano badań laboratoryjnych, gdyż mogli się nie zgłosić do lekarzy.
Podejrzewa się, że do zarażenia koronawirusem, który może wywoływać groźne dla życia zapalenie płuc, doszło w Chinach pod koniec 2019 r. na targu w Wuhanie, stolicy prowincji Hubei, gdzie sprzedawano m.in. dzikie zwierzęta.
wkt/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/spoleczenstwo/489673-kim-jest-zarazony-koronawirusem-sprawdz-szczegoly