To jest dość uderzający przykład dzikiej demagogii. Zastanówmy się, media publiczne są w prawie wszystkich krajach. Wszędzie ich funkcjonowanie pociąga za sobą koszty. Przeciwstawianie pieniędzy wydawanych na jakąś instytucję państwową, która jest niezbędna, ludziom chorym, żerując w tym wypadku na emocjach, jest z jednej strony ohydne, a z drugiej idiotyczne
— tak dyskusję, jaka rozgorzała wokół przekazania 2 mld zł na TVP, skomentował w rozmowie z portalem tvp.info publicysta „Sieci” Bronisław Wildstein.
Choroba elementem agitki?
Ohydne, dlatego że odwołuje się do naturalnego odruchu solidarności człowieka z chorymi. Idiotyczne dlatego, że w ten sposób można zakwestionować każdą instytucję w państwie i każdy wydatek. Niedawno zademonstrował to Robert Biedroń, stwierdzając, że nie należy wydawać pieniędzy na zbrojenia, tylko na szpitale
— podkreślił.
Zawsze będzie tak, że ludzie będą chorować i umierać, niezależnie od tego, ile zainwestujemy w służbę zdrowia, można by więc było równie dobrze powiedzieć, że powinno się rozwiązać państwo, ponieważ całość pieniędzy, które na nie przeznaczamy, dałoby się przeznaczyć na funkcjonowanie szpitali
— zaznaczył Wildstein.
Ci, którzy teraz o tym opowiadają i przeinaczają sprawę nic nieznaczącego geściku, nie pamiętają, że sami jakoś nie przeznaczali całości pieniędzy na onkologię
— dodał.
Wildstein krytykuje Hytrek-Prosiecką
Pisarz odniósł się również do głośnego wpisu Karoliny Hytrek-Prosieckiej.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Gorąca dyskusja w sieci. Gursztyn: „Nie wpadłem na to, by zrobić z siebie onkocelebrytę i używać tego w nawalankach”
Ostatnio zauważyłem jakąś panią, która funkcjonuje jako dziennikarka, która twierdzi, że jako chora na raka reprezentuje tych, których miała obrazić Lichocka. Ja odpowiadam tej pani, i nie tylko jej, że jest skrajną bezczelnością używanie choroby do tego typu politycznych manipulacji. Nie jest niczyją zasługą, że ktoś jest chory
— powiedział Bronisław Wildstein.
Normalnie nigdy o tym nie mówię, bo nie uważam, by o tym trzeba było mówić. Choroba jest moją sprawą, a w dobie jakiegoś oszalałego ekshibicjonizmu wszyscy nieustannie opowiadają o stanie swojego zdrowia. Nie widzę powodu, by ktokolwiek poza moimi bliskimi miał się tym interesować, ale tak się składa, że ja też jestem chory na raka i sobie wypraszam, by jakaś paniusia występowała w moim imieniu, podobnie wszyscy ci, którzy to robią. Nie życzę sobie, by grano nami tego typu nieładnej grze
— zaznaczył.
gah/tvp.info
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/spoleczenstwo/487610-bronislaw-wildstein-jestem-chory-na-raka-i-sobie-wypraszam