Studenci Politechniki Rzeszowskiej wrócili do Polski z chińskiego Wuhan, gdzie pod koniec grudnia wybuchła epidemia nowego koronawirusa. Polakom udało się wyjechać z miasta, zanim władze Chin wprowadziły blokadę komunikacyjną. Pociągiem pojechali do Pekinu, a poźniej samolotem dostali się do Warszawy. Lotnisko Chopina zapewnia, że o powrocie studentów „wie od dawna” i „jest na to przygotowane”. Jest procedura Karty Lokalizacyjnej.
Pasażerowie przylatujący z Chin od piątku proszeni są o wypełnienie Karty Lokalizacyjnej Pasażera - poinformował rzecznik prasowy warszawskiego Lotniska Chopina Piotr Rudzki. Zalecenie wydano w związku z zagrożeniem koronawirusem z Wuhan.
„Zgodnie z zaleceniami światowych organizacji sanitarnych od dzisiaj pasażerowie przylatujący z Chin otrzymują albo podczas lotu od personelu pokładowego, albo bezpośrednio po wylądowaniu kartę, w której wypełniają informacje kontaktowe do siebie. Informują, gdzie planują przebywać w Polsce bądź UE”
— powiedział PAP rzecznik.
CZYTAJ TAKŻE: Epidemia koronawirusa się rozszerza – już ponad 1300 zarażonych na całym świecie. Czy dotrze do Polski?
Jak wytłumaczył dalej, na karcie znajdują się również zalecenia dla pasażera o tym, jak powinien zachować się, gdyby wystąpiły u niego niepokojące objawy chorobowe. Informacje przekazywane są Granicznej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej. Konieczność gromadzenia takich danych zaistniała w wyniku rozprzestrzeniania się groźnego koronawirusa, który wykryto w grudniu w Wuhan - 11-milionowym mieście w Chinach. Według najnowszych, piątkowych danych Narodowej Komisji Zdrowia Chin, liczba osób zakażonych nowym koronawirusem wynosi obecnie 830. Natomiast 25 osób zmarło już z powodu ostrego zapalenia płuc spowodowanego wirusem.
Czterech studentów z Rzeszowa skróciło swój pobyt w Chinach, gdy dowiedzieli się o ograniczeniach, jakie planują wprowadzić chińskie władze ze względu na rozprzestrzeniający się koronawirus.
Z Wuhanu nie odlatują już samoloty, ani nie odjeżdżają pociągi. Zawieszono też komunikację miejską i odwołano wszystkie imprezy masowe.
CZYTAJ TAKŻE:
PAP/PolsatNews
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/spoleczenstwo/484006-przylatujacy-z-chin-pod-specjalnym-nadzorem