Korwin-Mikke rzuca w psa fajerwerki: "Jest zachwycony". Burza na Twitterze: "Powinien ponieść odpowiedzialność"

Już rok temu Janusz Korwin-Mikke przekonywał, że jego pies nie boi się fajerwerków, a nawet świetnie się bawi. To samo przekonanie wyraził również w tym roku, co próbował udowadniać, odpalając przy swoim psie petardy. W sieci rozpętała się burza.

CZYTAJ TEŻ: Korwin-Mikke rzucał w psa petardami? Burza w internecie: „Ty sadysto”. Cimoszewicz zapowiada zawiadomienie do prokuratury

Uczę psa, by nie bał się fajerwerków

— przekonywał w rozmowie z „Faktem” polityk Konfederacji zapewniając, że jego czworonóg uwielbia takie zabawy.

Mój pies jest zachwycony. Najchętniej trzymałby je w pysku

— stwierdził.

Jego zachowanie wywołało prawdziwą burzę w internecie. Część użytkowników Twittera krytykuje zachowanie polityka, ale część internautów zwraca uwagę na manipulację zdjęciami oraz fakt, że pies był trzymany na smyczy.

Co ten „wrażliwy” człowiek by powiedział o kimś, o podobnej empatii do jego, gdyby ten ktoś, przyłożył mu do ucha (gdy po raz kolejny zaśnie w ławie sejmowej) nagranie (na full) odpalonej petardy?

— zastanawiał się europoseł Joachim Brudziński.

Czy Korwin naprawdę rzuca w swojego psa petardami żeby go oswoić? Już naprawdę nic mnie nie zdziwi, to co on robi to przechodzi ludzkie pojęcie, już dawno powinien zostać pociągnięty do odpowiedzialności za swoje czyny.

Nie bronię go, ale zanim po obejrzeniu dwóch zdjęć zaczniecie komentować jakim to złym człowiekiem jest Korwin, bo ,,RZUCAŁ W PIESKA PETARDAMI, MĘCZY GO, ZABIERZCIE MU TEGO PSA”, obejrzyjcie może filmik. Piesek nawet się na nim dobrze bawi, a Korwin nie daje mu ich dotykać.

Przestań wprowadzać ludzi w błąd, to są niefortunne ss z filmiku gdzie Korwin bawi się z psem, pies machał ogonem, skakał i szczekał. był szczęśliwy i sam podbiegał do fajerwerków i się nimi interesował. Robicie problem tam gdzie go nie ma. zobaczcie

Większego absurdu dziś nie przeczytacie. – „Uczę psa, by nie bał się fajerwerków. Mój pies jest zachwycony. Najchętniej trzymałby je w pysku” - Janusz Korwin Mikke. Jak bardzo trzeba nie posiadać uczuć żeby robić takie okrutne rzeczy zwierzętom?

W ubiegłym roku składałem do @PK_GOV_PL zawiadomienie w sprawie sadystycznych skłonności @JkmMikke. Sprawa została umorzona, bowiem zdaniem śledczych rzucanie pod psie łapy petard nie stanowi złośliwego straszenia zwierzęcia…

Korwin-Mikke rzuca w psa petardami! Powinien ponieść odpowiedzialność karną i dostać dożywotni zakaz posiadania zwierząt!

wkt/TT/”Fakt”