W czwartek rozpoczęliśmy usuwanie zagrożenia w związku z wykryciem ptasiej grypy w gminie Uścimów - poinformował na konferencji wojewoda lubelski Lech Sprawka. Zapowiedział odszkodowania dla hodowców, którzy ponieśli straty.
Dzisiaj rozpoczęło się radykalne usuwanie zagrożenia, przygotowywane są transporty padłych zwierząt. Jesteśmy przygotowani do gazowania pozostałych indyków w tych fermach (gdzie pojawił się wirus – PAP)
— powiedział na briefingu wojewoda.
Ocenił, że szybko przeprowadzona akcja daje nadzieję na to, że wirus nie będzie dalej się rozprzestrzeniał. Zastrzegł jednak, że to pokaże dopiero czas.
Wojewoda zapewnił, że hodowcy będą mogli liczyć na odszkodowania.
Odszkodowania będą obejmowały zarówno wartość rynkową wszystkich padłych ptaków i tych, które zostaną zagazowane, ale również koszty związane z utylizacją zarówno pasz, sprzętu (…) i tych działań związanych z oczyszczaniem tych ferm. W tym zakresie państwo, rząd, zapewnia środki na odszkodowania, tak żeby rzeczywiście, przynajmniej w tym fragmencie, zaspokoić te straty, które ponieśli hodowcy
— tłumaczył Sprawka.
Dodał, że środki mają być uruchamiane maksymalnie szybko.
Przedstawiciele administracji pytani byli o liczbę zwierząt, które padły.
Jeżeli chodzi o gazowanie zwierząt z gospodarstw kontaktowych, to liczymy, że może być to nawet około 60-70 tys. Nie możemy jeszcze dokładnie podać liczby padłych zwierząt, cały czas są takie tylko przepychanki słowne, czy to jest 20, czy 25 tys. - to nie ma żadnego znaczenia. W każdym razie ta ilość na pewno przekroczyła 20 tys. Będziemy ją znali dopiero, jak te ptaki wszystkie pozbieramy i będziemy wiedzieli ile ich jest
– wyjaśnił wojewódzki lekarz weterynarii Paweł Piotrowski. 31 grudnia potwierdzono pierwsze w 2019 r. ognisko grypy ptaków podtypu H5N8 w gospodarstwie hodującym indyki w woj. lubelskim. W gospodarstwie tym znajdowało się ponad 12 tys. ptaków. Ognisko choroby zakaźnej, tj. wysoce zjadliwej grypy ptaków (HPAI) wykryto w miejscowości Stary Uścimów.
W trzech gospodarstwach są wyniki (badań próbek na występowanie ptasiej grypy - PAP) dodatnie. Na dziś jest około 25 tys. padłych ptaków. Część ptaków została już wywieziona do utylizacji, część jeszcze czeka na zebranie
— powiedział PAP w środę wojewódzki lekarz weterynarii Paweł Piotrowski.
Inspekcja w czwartkowym komunikacie wskazuje, że „w szczególności należy wdrożyć następujące środki bezpieczeństwa biologicznego - zabezpieczyć budynki, w których utrzymywany jest drób przed dostępem dzikich zwierząt, w tym dzikiego ptactwa; zabezpieczyć paszę i źródło wody przed dostępem dzikiego ptactwa; nie karmić i nie poić drobiu na zewnątrz budynków inwentarskich”. Inspektorzy zalecają też, by w gospodarstwie stosować odzież i obuwie ochronne, przeznaczone wyłącznie do obsługi drobiu, a także maty dezynfekcyjne przy wejściach do budynków, w których utrzymywany jest drób.
Główny Lekarz Weterynarii przypomina także, że zgodnie z obowiązującym prawem hodowcy powinni zgłaszać do odpowiednich osób i instytucji (lekarz weterynarii prywatnej praktyki, powiatowy lekarz weterynarii, wójt/burmistrz/prezydent miasta) każde podejrzenie wystąpienia choroby zakaźnej u drobiu.
1 stycznia wojewoda lubelski wydał rozporządzenie w sprawie zwalczania grypy ptaków (HPAI) na terenie powiatów lubartowskiego, łęczyńskiego i parczewskiego. Zgodnie z nim określono obszar zapowietrzony i zagrożony w promieniu co najmniej 10 km wokół ogniska, w tym obszar zapowietrzony o promieniu co najmniej 3 km wokół ogniska wysoce zjadliwej grypy ptaków, obejmujący następujące miejscowości w gminie Uścimów: Stary Uścimów, Nowy Uścimów, Drozdówka, Głębokie, Maśluchy, Orzechów Kolonia.
mly/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/spoleczenstwo/480280-wojewoda-lubelski-reaguje-na-zagrozenie-ptasia-grypa