Niemal 67 tys. osób witało Nowy Rok na zakopiańskiej Równi Krupowej, gdzie odbył się Sylwester Marzeń z TVP. Sylwestrowicze po północy zaczęli opuszczać Zakopane; na drogach utworzyły się korki.
Z policyjnych danych wynika, że 28 tys. 700 osób witało Nowy Rok w strefie imprezy masowej przy sylwestrowej estradzie na równi Krupowej, a wokół sektorów zgromadziło się dodatkowo 38 tys. osób – poinformował PAP rzecznik zakopiańskiej policji Roman Wieczorek.
Zakopiańska policja w ostatnim dniu starego roku oraz w noc sylwestrową odnotowała niemal 100 interwencji. Dotyczyły one głównie sprzeczek i awantur podczas bali sylwestrowych w lokalach.
Po północy część sylwestrowych gości zaczęła wyjeżdżać z Zakopanego. Na Zakopiance utworzyły się korki. Policja kieruje ruchem.
Jednym z poważniejszych incydentów podczas nocy sylwestrowej była awantura z użyciem noża przy jednym ze sklepów na zakopiańskiej Pardałówce. Sprawca ataku został zatrzymany przez policję. Poszkodowany z obrażeniami trafił do szpitala. Jego życiu nic nie zagraża – poinformował rzecznik policji.
Mieszkańcy Warszawy i turyści bawili się w noc sylwestrową na placu Bankowym przy przebojach Perfectu, Bajmu, Kombii, Edyty Górniak i Patrycji Markowskiej. Koncert zorganizowało Miasto Warszawa i TVN. Życzenia noworoczne złożyła wiceprezydent Renata Kaznowska.
Po raz drugi miejski sylwester odbył się bez fajerwerków. Za to w powietrze wystrzeliwano wielkie ilości pasków białej oraz czerwonej bibuły, która ścieliła się na placu niczym śnieg.
Uczestniczki zabawy korzystały z możliwości zrobienia sobie przez charakteryzatorki sylwestrowego makijażu. Oblegane również było specjalnie udekorowane miejsce, w którym można było nagrać życzenia noworoczne oraz wykonać zdjęcie wewnątrz kuli ze sztucznym śniegiem. Długa kolejka ustawiła się po gorącą herbatę, którą oferowały miejskie wodociągi.
Według relacji straży pożarnej sylwester przebiegł spokojnie, nie licząc kilku palących się śmietników, ale na Białołęce doszło do wycieku i zapalenia się gazu.
Łącznie ok. 17 tys. osób uczestniczyło w miejskim sylwestrze w Poznaniu – podał organizator imprezy, Estrada Poznańska. Do zakończenia noworocznej zabawy nie odnotowano żadnych poważniejszych incydentów.
Patrycjusz Tomaszewski z Estrady Poznańskiej organizującej miejskiego Sylwestra w stolicy Wielkopolski poinformował PAP, że na zamkniętym terenie na placu Wolności, gdzie odbywała się impreza zgromadziło się 12 tys. osób, a na obszarze wokół wydzielonej strefy - kolejne 5 tys. poznaniaków. Wstęp na zabawę był bezpłatny, ale uczestnicy musieli założyć specjalne opaski rozdawane przy wejściach na pl. Wolności.
Podinsp. Iwona Liszczyńska z zespołu prasowego wielkopolskiej policji powiedziała PAP, że do czasu zakończenia noworocznej zabawy na pl. Wolności nie odnotowano żadnych poważniejszych incydentów związanych z tym zgromadzeniem.
Miejski sylwester w Poznaniu rozpoczął się o godz. 22 występami dj-ów, m.in. Neevalda, Bartesa i Matthew Clark’a. Ok. 23.20 na scenie na wystąpił Krzysztof Zalewski z zespołem, któremu gościnnie towarzyszyła Brodka.
O północy w ramach miejskiej imprezy sylwestrowej rozpoczął się kilkuminutowy pokaz pirotechniczny, po którym na scenie wystąpił Kamil Bednarek. Noworoczna zabawa na pl. Wolności zakończyła się o godz. 2 nad ranem.
Łącznie 80 tys. osób bawiło się - według organizatorów - na zabawie sylwestrowej w Krakowie. Podobnie jak w latach poprzednich odbywała się ona w trzech miejscach: w nowohuckiej Alei Róż, na Rynku Podgórskim i na Rynku Głównym.
Policja podczas miejskiej zabawy nie odnotowała żadnych incydentów.
Na krakowskim sylwestrze nie było pokazu pirotechnicznego. O północy ze sceny na Rynku Głównym wystrzelone zostało w niebo confetti, a publiczność mogła obejrzeć efektowny pokaz świetlny. Chwilę przed nastaniem Nowego Roku Krystyna Prońko zaśpiewała „Jesteś lekiem na całe zło”. Życzenia krakowianom i turystom złożył wiceprezydent miasta Jerzy Muzyk.
Tłumy wrocławian przywitały Nowy Rok podczas zabawy sylwestrowej na Rynku w stolicy Dolnego Śląska. Impreza przebiegała pod hasłem „Wrocław Respect”, a podczas koncertu niepełnosprawni artyści wystąpili z gwiazdami muzyki młodego pokolenia.
Na wrocławskim Rynku ustawiono scenę o powierzchni 300 metrów kwadratowych, na której w trakcie koncertu wyświetlano m.in. wizualizacje wrocławskich mostów - Rędzińskiego, Grunwaldzkiego i Tumskiego.
Wrocławianie bawili się w przy muzyce m.in. Kamila Bednarka, Ewy Farnej oraz chóru Sound’n’Grace. Na scenie wystąpili też akrobaci ze spektaklem „Prometeusz” i bębniarze Beats Beasts.
Muzykom towarzyszyli wyłonionymi w castingach artyści z niepełnosprawnościami. Na specjalnych piętrach ustawionych na scenie zaśpiewał Wrocław Respect Choir, złożony z artystów z niepełnosprawnościami.
Tuż przed północą 200 uczestników sylwestra wykonało w języku migowym przebój tegorocznego Męskiego Grania „Sobie i Wam”.
Pod sceną wyznaczono specjalne miejsce dla osób poruszających się na wózkach, a cześć koncertu sylwestrowego była tłumaczona na język migowy. Tak jak w poprzednich latach przywitanie nowego roku odbyło się bez pokazów pirotechnicznych. O północy zamiast fajerwerków wystrzelono w powietrze kilkaset kilogramów confetti.
Według policji zabawa sylwestrowa przebiegała spokojnie.
Również w innych częściach miasta nie odnotowaliśmy poważniejszych zdarzeń
— powiedział st. sierż. Krzysztof Marcjan z biura prasowego Komendy Miejskiej Policji we Wrocławiu.
Koncert zespołu De Mono zakończył po północy miejską zabawę sylwestrową w Szczecinie. Po raz pierwszy na miejskim sylwestrze zorganizowano pokaz laserowy., który zastąpił fajerwerki, które odpalano w latach poprzednich z okazji zabaw sylwestrowych.
Obok De Mono na scenie na Jasnych Błoniach, gdzie tradycyjnie odbywa się szczeciński sylwester, zagrali także Papa D i Łobuzy. Po północy szczecinianie i przybyli do miasta goście wysłuchali życzeń noworocznych.
Po zakończeniu imprezy autobusy specjalnie uruchomionych do tego celu linii odwiozły uczestników miejskiej zabawy do domów.
Na pożegnanie 2019 roku, zorganizowano sześć imprez w kilku dzielnicach Gdańska. Zabawę rozpoczął specjalny sylwester dedykowany dzieciom i młodzieży, podczas którego na Targu Węglowym wystąpiła zwyciężczyni ubiegłorocznej edycji Eurowizji Junior Roksana Węgiel.
Koncert główny Gdańskiej Nocy Sylwestrowej odbył się na Długich Ogrodach. Gwiazdą wieczoru był zespół Zakopower.
W amfiteatrze Parku Oruńskiego wystąpił zespół Vox, a zespół Nocny kochanek zagrał na scenie zlokalizowanej przy Hali Olivia na Przymorzu. Z kolei duet Kalwi&Remi grał na molo w Brzeźnie, zaś Happysad w Jarze Wilanowskim.
Organizatorem Gdańskiej Nocy Sylwestrowej były władze Gdańska.
Oficer dyżurny Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku przyznał w rozmowie z PAP, że jest to w Gdańsku wyjątkowo spokojna noc.
Do tej pory nie doszło do żadnych poważnych incydentów
— wskazał.
Według informacji podanych PAP przez dyżurnego Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Gdańsku bryg. Tomasza Szulca do godziny 1.00 w sylwestrową noc odnotowano 32 zdarzenia w całym województwie pomorskim.
Najwięcej wypadków spowodowanych przez zabawę fajerwerkami miało miejsce w Gdańsku były to m. in. pożary śmietników i krzaków. W jednym z bloków na balkon wpadła petarda. Na szczęście nikomu nic się nie stało
— mówił Szulc.
Pokazem kolorowych obrazów utworzonych na niebie przez 300 podświetlonych dronów łodzianie powitali Nowy Rok w Manufakturze. Wśród tysięcy widzów było wiele rodzin z dziećmi, zachęconych przez władze miasta do świętowania „w bezpieczny i przyjazny dla środowiska sposób”.
Widowisko z udziałem około 300 dronów podświetlonych diodami LED jego organizator - Łódzkie Centrum Wydarzeń reklamowało jako „pierwszy taki sylwester w Europie, w którym bezpłatnie mogą wziąć udział wszyscy mieszkańcy”. W sylwestrowy wieczór Rynek Włókniarek w Manufakturze wypełnił się tysiącami widzów zaciekawionych propozycją innego niż zwykle sposobu powitania Nowego Roku.
Kilka minut po północy, przy dźwiękach muzyki, na niebie nad Manufakturą pojawiły się setki rozświetlonych dronów, które tworzyły obrazy kilkudziesięciometrowej wielkości. Był wśród nich najmłodszy z symboli Łodzi - jednorożec mieniący się kolorami tęczy, a także herb miasta, choinka i inne symbole świąt Bożego Narodzenia oraz życzenia noworoczne. Świetlny spektakl trwał kilkanaście minut.
Zgodnie z zapowiedziami, na rynku wydzielono specjalną strefę dla rodzin z dziećmi. Wprowadzono zakaz wnoszenia alkoholu, szklanych butelek oraz materiałów pirotechnicznych. Przed sylwestrem prezydent Łodzi Hanna Zdanowska apelowała do łodzian o wstrzymanie się od wystrzeliwania fajerwerków i ”świętowanie bez wytwarzania dodatkowych odpadów, w sposób bezpieczny i przyjazny dla zwierząt i środowiska”.
Wygląda na to, że wielu mieszkańców posłuchało tego apelu, ponieważ na samym rynku nie odpalono ani jednego fajerwerku; sztuczne ognie pojawiały się jedynie na niebie poza Manufakturą.
Ekologicznego trendu w witaniu Nowego Roku nie zauważyła natomiast łódzka straż pożarna, która po północy odnotowała ok. 20 przypadków zaprószenia ognia w miejscach publicznych, czyli - jak zaznaczył oficer dyżurny Komendy Miejskiej PSP - mniej więcej tyle samo, co w latach ubiegłych.
wkt/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/spoleczenstwo/480128-ogromna-popularnosc-miejskich-zabaw-sylwestrowych
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.