Pragnąłem umrzeć. Nie chciałem wiedzieć i słyszeć siebie. Życie bez Boga jest jak obłęd. I wtedy zacząłem słuchać tego radia
— wyznał na Facebooku raper Piotr „Tau” Kowalczyk. O której rozgłośni mówi? Radiu Maryja!
Niedawno minęła 28. rocznica powstania Radia Maryja. Przez wielu wyszydzane i znienawidzone. Tak często nakleja się na toruńską rozgłośnię krzywdzące łatki „moheru” i „ciemnogrodu”. Jednak ten, kto słucha RM, ten wie, jak wielkie dobro niesie swoim istnieniem!
CZYTAJ RÓWNIEŻ: 28 lat temu powstało Radio Maryja. Do Torunia zjechały tysiące pielgrzymów. Prezes PiS: Dziękujemy Panu Bogu za wielki dar. WIDEO, ZDJĘCIA
Pamiętam kiedy jako Medium wydawałem albumy w Asfalt Records i jeździłem w głębokiej depresji na koncerty. Miałem dosyć wszelkiej muzyki. Miałem dosyć ludzi. Wszystko mnie drażniło. Nic nie przynosiło satysfakcji. (…) Nie chciałem słyszeć i widzieć świata. Pragnąłem umrzeć. Nie chciałem wiedzieć i słyszeć siebie. Życie bez Boga jest jak obłęd. I wtedy zacząłem słuchać tego radia
– podkreślił raper „Tau”, stając w obronie Radia Maryja.
Nie pamiętam w jakich okolicznościach, ale kiedy wracałem w nocy po trasach, to słowa, które wybrzmiewały z tego najbardziej znienawidzonego radia w Polsce, pokrzepiały mnie i przynosiły nadzieję. Ja sam przed nawróceniem drwiłem z o. Rydzyka i jego dzieł ewangelizacyjnych. Nota bene największych dzieł ewangelizacyjnych w Polsce. Setki wysłuchanych audycji (…) a przede wszystkim transmisji z mszy świętych i modlitwy. Szczególnie modlitwa różańcowa i koronką do Bożego Miłosierdzia
– opowiedział.
To było 7 lat temu. Radia słucham do dziś. Niemalże codziennie. Mogę śmiało powiedzieć, że nawracałem się z Radiem Maryja
– dodał.
Raper cytuje na końcu słowa św. Jana Pawła II:
”Ja Panu Bogu codziennie dziękuję, że jest w Polsce takie radio co się nazywa Radio Maryja”.
kpc/Facebook
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/spoleczenstwo/479124-niezwykle-wyznanie-rapera-nawracalem-sie-z-radiem-maryja