Grupa kilkudziesięciu działaczy pod przewodnictwem Adama Słomki z Konfederacji Polski Niepodległej uniemożliwiała ogłoszenie przed katowickim sądem wyroku w procesie byłego członka plutonu specjalnego ZOMO Romana S., oskarżonego o strzelanie do górników z kopalni Wujek w grudniu 1981 r.
Sprawę, która miała rozpocząć się o 11, wywołano z blisko półgodzinnym opóźnieniem. Kiedy sąd otworzył salę rozpraw, część publiczności, która weszła do środka, wzniosła transparenty z plakatami przypominającymi stan wojenny i napisami wzywającymi do rozliczenia „sędziów-zbrodniarzy”, niektórzy stanęli na ławkach.
Kiedy przewodniczący składu orzekającego zakazał manifestacji, odmówili. Na salę została wezwana policja, która ma wyprowadzić manifestujących, ale demonstranci odmawiają opuszczenia sali krzycząc m.in. „Dość bezprawia”, „Precz z komuną” i śpiewając „Rotę”. Słychać odgłosy wniesionych na salę trąbek. Sędzia, protokolantka, obrońcy oraz dziennikarze opuścili salę.
W piątek Sąd Okręgowy w Katowicach ma ogłosić wyrok w procesie b. zomowca Romana S., oskarżonego o strzelanie do górników z kopalni Wujek 16 grudnia 1981 r. Pacyfikacja Wujka była największą tragedią stanu wojennego. W wyniku działań milicji śmierć poniosło 9 osób, a 21 doznało obrażeń ciała. Większość członków uczestniczącego w tej akcji plutonu specjalnego ZOMO została już wcześniej prawomocnie osądzona. Roman S. ma osobny proces, ponieważ przez lata był ścigany Europejskim Nakazem Aresztowania. Został zatrzymany 17 maja w Chorwacji. Władze tego kraju wydały go polskiemu wymiarowi sprawiedliwości.
Sąd Okręgowy w Katowicach skazała na 3,5 roku więzienia b. zomowca Romana S., oskarżonego o strzelanie do górników w kopalni Wujek na początku stanu wojennego.
ems/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/spoleczenstwo/477557-dzialacze-kpn-opoznili-ogloszenie-wyroku-ws-b-zomowca