Czy dokument Sylwestra Latkowskiego o pedofilii wśród wpływowych ludzi, osiągnie taki sam sukces, jak film braci Sekielskich o podobnych przypadkach w Kościele? Czy spotka się z takim samym zainteresowaniem mediów i polityków, jak „Tylko nie mów nikomu”? W teorii powinien, a jak będzie w praktyce?
O materiale Tomasza i Marka Sekielskich, który miał premierę w maju, mówiła niemal cała Polska. Mówiono o nim od rana do wieczora. Byli tacy, którzy bardziej niż na samym problemie, skupili się na tym, czy film może wpłynąć na wyniki wyborów europejskich. Przypomnę, że premiera miała miejsce 11 maja, a wybory były zaledwie 15 dni później. Byli też tacy, co wykorzystywali materiał Sekielskich, aby zaatakować Kościół i księży, jakby wśród nich byli sami pedofile. Przypomnę tutaj przypadek poseł Joanny Scheuring-Wielgus, która pojechała do Watykanu, aby spotkać się z papieżem i wręczyć mu raport o pedofilii wśród księży. Z kolei znana z zaatakowania śp. Kornela Morawieckiego Marta Lempart po premierze dokumentu napisała:
Nie jestem »wstrząśnięta«, »poruszona«, »oburzona« filmem Sekielskiego. Jestem wściekła i nienawidzę Was, kościelne potwory spod znaku omerty. Zgnijecie w pierdlu, a Wasze pomniki spadną. Niech się Wam wszystkim do końca życia śni Wasze katolickie piekło. Lękajcie się. Lękajcie się jak cholera.
Inni wzywali do powołania komisji śledczej, która miałaby badać przestępstwa popełnione TYLKO przez księży.
Nie możemy dać się nabrać na wymuszone przeprosiny niektórych biskupów. Konieczna jest komisja śledcza, sprawcy muszą odpowiedzieć, zarówno ci winni pedofilii, jak i ci, którzy chronicznie ich chronili, narażając inne dzieci na krzywdę czy nawet śmierć
—pisała wtedy Katarzyna Odrowska, jedna z ówczesnych kandydatek Wiosny do Parlamentu Europejskiego.
Podobnych głosów była cała masa. Czy reakcje na film Latkowskiego będą podobne?
O samym materiale szykowanym przez byłego naczelnego „Wprost”, wiemy niewiele. O tym, że w ogóle taki film powstaje, poinformował w rozmowie z tygodnikiem „Sieci” prezes TVP Jacek Kurski.
Gdy atakuje się społeczeństwo propagandą lewicową - pokazujemy, jak to wygląda od kulis w reportażu „Inwazja”. Gdy próbuje się zredukować problem pedofilii do księży, przypominamy film „Pedofile” Latkowskiego. I zamawiamy nowy pt. „Nic się nie stało”. Niedługo go pokażemy, wstrząsający. Będzie dym
—podkreśla Kurski.
O materiale nie chce wiele powiedzieć sam autor. W rozmowie z „Gazetą Wyborczą” Latkowski powiedział jedynie, że będzie on o pedofilii wśród wpływowych osób.
Nie wypowiadam się na temat środowisk, których dotyczy mój film. Jeżeli pani pyta o Kościół, to bierze pani udział w upolitycznianiu pedofilii, a to jest moim zdaniem jedno z najgorszych zjawisk, z jakimi mamy obecnie do czynienia. Prawda jest taka, że pedofilia istnieje nie tylko w Kościele, ale też w innych środowiskach. I istnieje w większym stopniu
—podkreślił były naczelny „Wprost” w rozmowie z „GW”. Przypomnę, że nie będzie to pierwszy film Latkowskiego dotykający tego problemu. W 2005 r. nakręcił dokument „Pedofile” o m.in. o szajce pedofilów z Dworca Centralnego w Warszawie.
Przyznam, że równie mocno co samego filmu, ciekaw jestem reakcji na niego. Czy ci, którzy próbowali zaszczuć księży po premierze filmu Sekielskich, teraz będą krzyczeć równie głośno? A może będzie, jak w przypadku afery nagłośnionej przez dziennikarza Mariusza Zielke, który ujawnił, że znany muzyk Krzysztof Sadowski molestował uczestniczki programów „Tęczowy Music Box” i „Co jest grane?” emitowanych przed laty w TVP i w Polsacie. Jak przy tej okazji zachowały się media? Czy sprawie poświęcono tyle czasu, co dokumentowi „Tylko nie mów nikomu”? Żarty! Szerzej sprawę zdecydowały się opisać tylko nieliczne media, w tym portal wPolityce.pl i tygodnik „Sieci”, a przecież dotyczyła ona znanej osobistości.
CZYTAJ WIĘCEJ:
Jak salon III RP, mainstreamowe media i politycy zachowają się teraz? Czy ci, którzy najgłośniej krzyczeli wtedy w maju, piętnując Kościół i księży, będą krzyczeć równie głośno teraz? To będzie wielkie test na szczerość tamtych intencji.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/spoleczenstwo/476253-czy-salon-iii-rp-przemilczy-film-latkowskiego