Mamy zafundować sobie i dzieciom choroby nowotworowe? Musimy zrobić wszystko, żeby na Jurze Krakowsko-Częstochowskiej nie powstała kopalnia cynku i ołowiu - mówi portalowi wPolityce.pl działaczka Stowarzyszenia „Nie dla kopalni cynku i ołowiu”, przewodnicząca Rady Powiatu Zawierciańskiego i radna powiatowa PiS Małgorzata Benc.
CZYTAJ WIĘCEJ: Protest w Zawierciu przeciwko budowie kopalni rud cynku i ołowiu. „Tu będzie cmentarzysko”. WIDEO
Mamy zafundować sobie i dzieciom choroby nowotworowe? Musimy zrobić wszystko, żeby na Jurze Krakowsko-Częstochowskiej nie powstała kopalnia cynku i ołowiu. Naszym zadaniem jest zachowanie Jury w formie, w jakiej istniała przez tysiące lat i przetrwała do naszych czasów. Kopalnia podziała piętnaście lat, zniszczy środowisko, a Polsce i mieszkańcom Ziemi Zawierciańskiej pozostawi w spadku zdewastowany region
— ocenia Małgorzata Benc.
CZYTAJ WIĘCEJ: NASZ WYWIAD. Prezydent Zawiercia: Kopalnia cynku i ołowiu na Jurze nie wpłynie pozytywnie na rozwój gospodarczy regionu
Rada Powiatu Zawierciańskiego podjęła jednogłośnie uchwałę protestującą przeciwko powstaniu kopalni.
Wierzę w to, że PiS słucha ludzi i nie dopuści do powstania kopalni. Ogromnym wsparciem dla nas jest pani poseł Ewa Malik
— dodaje.
CZYTAJ WIĘCEJ: NASZ WYWIAD. Poseł Malik: „Powstanie kopalni cynku i ołowiu na Jurze może doprowadzić do katastrofy ekologicznej na olbrzymią skalę”
Bilans powstania kopalni jest fatalny, ponieważ wychodzi na niekorzyść mieszkańców
— podkreśla i powołuje się na ekspertyzy sporządzone przez naukowców.
Stowarzyszenie „Nie dla kopalni cynku i ołowiu”, które założyliśmy przed kilku laty zamówiło ekspertyzy dotyczące konsekwencji powstania kopalni cynku i ołowiu. Ze strony Stowarzyszenia można ściągnąć raport przygotowany przez firmę Multiconsult Polska oraz inne dokumenty naukowe wskazujące, jakie konsekwencje i skutki przyniesie inwestycja. W tym dokumencie znalazły się również odniesienia do raportu, który dla Rathdowney wykonała firma SRK
— wskazuje.
Stowarzyszenie „Nie dla kopalni cynku i ołowiu” prowadzi akcję edukacyjną pokazującą zagrożenia związane z powstaniem inwestycji zebrało ponad 30 tysięcy podpisów pod petycją przeciwko realizacji inwestycji. Przekazało ją do ministerstwa środowiska i kancelarii premiera.
Wiosną 2019 r. przedstawiciele naszego stowarzyszenia wspólnie z panią poseł Ewą Malik byliśmy w ministerstwie środowiska. Ówczesny wiceminister Mariusz Orion Jędrysek zapewnił nas, że rząd nie zrobi niczego wbrew woli mieszkańców. Protesty są ogromne. Obecnie już wszystkie gminy powiatu zawierciańskiego przyjęły uchwały intencyjne przeciwko budowie kopalni
— mówi.
Powstanie kopalni może doprowadzić do zamknięcia odlewni żeliwa i huty, które od ponad 100 lat dają zatrudnienie mieszkańcom Zawiercia i okolicy. Płacone przez te zakłady pracy podatki wspierają działalność lokalnych samorządów
— wskazuje i dodaje, że zamknięcie tych zakładów pracy byłoby gigantyczną stratą dla miasta. Powstanie kopalni cynku i ołowiu tej straty nie zastąpi.
Obecnie w Zawierciu jest 6 proc. bezrobocie. Kopalnia potrzebuje specjalistycznych pracowników.
Nie znajdą więc tam zatrudnienia mieszkańcy powiatu zawierciańskiego. W kopalni Bukowno pod Olkuszem kończą się złoża. 1200 górników będzie poszukiwało pracy. Do Łaz mają 20 minut autobusem. Po co kopalnia miałaby szkolić nowych pracowników, skoro będzie mogła przyjąć już wykwalifikowanych
— zauważa.
Przewodnicząca Rady Powiatu Zawierciańskiego apeluje, o zachowanie naszych bogactw naturalnych.
Nie ma drugiego takiego miejsca w naszym kraju, jak Jura Krakowsko-Częstochowska. Mieszkańcy powiatu zawierciańskiego żyją w dużej mierze z turystyki, ponieważ na naszym terenie jest wiele atrakcyjnych miejsc, a ceny wypoczynku są bardzo przystępne
— mówi i dodaje, że Jura jest miejscem na idealny wypoczynek weekendowy i wakacyjny.
Przedstawiciele firmy Rathdawney mają świadomość, że ich inwestycja budzi ogromny opór społeczny.
W niedzielę podczas nagrywania programu telewizyjnego pod ratuszem w Zawierciu nie pojawił się żaden przedstawiciel firmy. Nie mieli odwagi stanąć twarz w twarz z mieszkańcami. Przesłali pismo, które zaczął czytać dziennikarz. Nie mógł doczytać dokumentu, przerwano mu okrzykami i gwizdami
— podkreśla.
Firma Rothdawney, inwestor kopalni, pojawiła się na terenie Ziemi Zawierciańskiej w 2010 r. Starała się zachęcić różnymi bonusami oraz innymi formami działania przekonać okoliczne gminy do siebie
— wspomina.
O sprawie powstania kopalni zrobiło się głośno, po tym, jak Nadleśnictwo Siewierz nie chciało udostępnić stowarzyszeniu „Nie dla kopalni cynku i ołowiu” informacji na temat, w jakiej sprawie zwróciła się do nich firma Rathdawney.
To zaczęło nas wszystkich bardzo niepokoić. Nadleśnictwo udostępniło nam informacje po wyroku sądu
— podkreśla pani Benc.
Not. TP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/spoleczenstwo/470924-benc-kopalnia-na-jurze-to-zgoda-na-zafundowanie-nowotworow