Nie ukrywamy, że na spotkanie promujące najnowszy, jedenasty tom „Teologii Politycznej” szliśmy już z zamysłem „Sieciowym” – z założeniem, że napiszemy o tym wydarzeniu w naszym tygodniku. Nie po raz pierwszy dość beztrosko potraktowaliśmy to, że na ostatniej stronie „Sieci” do dyspozycji mamy tylko cztery tysiące znaków. A i felieton to przecież nie opis świata, żadne opus magnum. I jak tu sprostać swym postanowieniom w obliczu teologii?
Ale skoro z rąk sekretarza redakcji „Teologii” Krzysztofa Wojciechowskiego otrzymaliśmy liczące ponad 350 stron tomiszcze zatytułowane „Liberalizm - pęknięty fundament”, to trzeba pisać. Nie pękać.
Nadmieńmy, że w wieczór promocji rocznika filozoficznego dość obficie padał deszcz. Ta ponura aura dość dobrze współgrała z myślą przewodnią dyskusji. Nad liberalizmem już od dawna wiszą czarne chmury.
Epoka paradoksów
Żyjemy w takiej właśnie epoce. I nie chodzi tylko o to, że paradoksy powstają, bo one są obecne od zawsze, a już na pewno od zarania filozofii są rozpoznawane. Chodzi raczej o ich kumulację. Dziś gęstwina paradoksów tworzy chaos, z którym, mimo oszałamiającego postępu cywilizacyjnego, ludzkość przestaje sobie radzić. Tracimy instynkty moralne, gubimy ramy zdrowych relacji społecznych, z nierozsądną lekkością i beztroską odwracamy znaczenia podstawowych pojęć.
Na spotkaniu zwrócono uwagę na europejski paradoks trwającego już od ponad 70 lat dobrobytu i bezpieczeństwa (fizycznego) oraz, z drugiej strony narastającego niezadowolenia. Niezadowolenia dla liberałów tajemniczego, jak ów populizm, który ma wyjaśniać kłopoty liberalnej demokracji.
Nawet consensus definicyjny wobec pojęcia „liberalizm” nie jest prosty, a co dopiero gdy mamy do czynienia z eksploracją ciemnej strony tej myślowej planety Wolności, jaką są pisma klasyków liberalizmu. Stojąc w obliczu kalibru i bogactwa problematyki sygnalizowanej przez debatę oraz liczne teksty z 11 tomu „Teologii Politycznej” mieliśmy problem, jaką perspektywę albo metaforę przyjąć, by na jednej kartce rzecz dobrze oddać.
Dwa słowa
Proponujemy dwa słowa: suwerenność intelektualna. To motyw jej nieobecności, wykorzenienia jej z publicznego i akademickiego dyskursu, przewija się w wielu tekstach „Teologii Politycznej”.
A na pewno można powiedzieć, że to ten motyw od lat przyświeca trójce przyjaciół „Teologię…” napędzających: Markowi A. Cichockiemu, Dariuszowi Gawinowi i Dariuszowi Karłowiczowi.
Ktoś zapoznany nieco ze ścieżkami ich myślowych poszukiwań mógłby zgłosić zastrzeżenie: jak można mówić o suwerenności intelektualnej gości, którzy nie potrafią poprowadzić żadnego bardziej skomplikowanego wywodu, by nie przywołać dziedzictwa myślicieli klasycznych, zwłaszcza dorobku Arystotelesa? Ale na takie zastrzeżenie odpowiedź nie jest trudna – jeśli tylko nie boimy się kolejnego paradoksu.
Jeśli Arystoteles jako pierwszy skodyfikował zasady logicznego myślenia, to dojrzałość intelektualna polega m.in. na pogodzeniu się z tym, że intelektualną suwerenność możemy mieć tylko wtedy, gdy bazujemy na fundamencie logiki w jej wersji klasycznej.
Tragarze idei
Nie tylko dla zawodowych, akademickich humanistów samo-dzielne myślenie to niełatwy kawałek chleba. O wiele prościej trzymać się ścieżek stereotypów i aktualnej wersji politycznej poprawności. Przecież nie od dziś wiadomo, że polscy humaniści nader chętnie pełnią rolę tragarzy idei – jeżdżą na Zachód na stypendia i przywożą omówienia teorii tam dyskutowanych, promowanych i uczą tego studentów w Polsce. Pewnie w tle jest rodzima wersja, odziedziczonej jeszcze z traumy rozbiorów, mentalności postkolonialnej…
Wśród think tanków
…Teologia Polityczna jako środowisko wyróżnia się tym, że w swych analizach eksploruje głębokie, pojęciowe podstawy współczesnej cywilizacji. Czyni to, nie ulegając pokusom wychodzenia poza fundament logiki, a jednocześnie rozumie świat ludzkich emocji i przyrodzonej ludziom głębokiej nieracjonalności.
Katarzyna i Andrzej Zybertowiczowie
Felieton ukazał się w tygodniku „Sieci” nr 41/2019
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/spoleczenstwo/469392-suwerennosc-intelektualna
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.