W Warszawie trwają uroczystości pogrzebowe marszałka seniora Kornela Morawieckiego. W południe, w Katedrze Polowej Wojska Polskiego rozpoczęła się Msza święta. Następnie o godz. 15 na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach będzie miała miejsce ceremonia pogrzebowa. Pogrzeb będzie miał charakter państwowy. Udział w uroczystościach zapowiedział m.in. prezydent Andrzej Duda.
Kornel Morawiecki, działacz opozycji demokratycznej w PRL, przywódca „Solidarności Walczącej”, marszałek senior Sejmu VIII kadencji, ojciec premiera Mateusza Morawieckiego, zmarł w poniedziałek. Miał 78 lat.
W piątek w Sejmie była wystawiona trumna z ciałem marszałka seniora. Hołd zmarłemu oddali premier Mateusz Morawiecki z rodziną, marszałkowie Sejmu i Senatu: Elżbieta Witek i Stanisław Karczewski oraz prezes PiS Jarosław Kaczyński.
16:20 Trumna z ciałem Kornela Morawieckiego została złożona do grobu. Żołnierze oddali salwę honorową.
16:16 Ceremonia przekazania flagi państwowej
15:30 Głos zabrał premier Mateusz Morawiecki
Czy nasza miłość do ciebie jest silniejsza niż śmierć? Tak. Ty w to wierzyłeś i ja w to wierzę. Twoje czyny, dobro, wszystko, co nam zostawiłeś, jest silniejsze od śmierci. Ziarno, które zasiałeś, wydało plon stukrotny. Wszystko, co czerpałeś z naszej wiary, tradycji, kultury i nauki, wszystkie twoje czyny, słowa, dobro, które dałeś innym, walka o wolność, wydała wielki plon. On rośnie, pęcznieje, potężnieje. Dlatego nasza miłość, twoja miłość jest silniejsza niż śmierć
— powiedział premier.
My ludzie, z naszymi myślami, wiarą, jesteśmy silniejsi, ważniejsi od śmierci. Śmierć nie jest końcem, jest początkiem. Jezus mówił do uczniów, by nie cieszyli się z tego, że mogą pokonywać duchy, tylko cieszyli się z tego, że ich imiona są zapisane w Niebie. Rdzeń twojej koncepcji kształtowania rzeczywistości duchowej nazwałeś „imię”. Czy to nie ten sam duch ludzki, który na skrzydłach wiary i rozumu unosi się ku górze, ku kontemplacji prawdy, poszukiwaniu sensu życia i umierania, dobra i zła, cierpienia, przyświecało twojej drodze intelektualnej
— dodał premier.
Stawiałeś pytania i wzorem swojej wielkiej filozoficznej miłości szedłeś tą drogą, dochodząc do jakże chrześcijańskiego wniosku, że nasz duch jest ważniejszy od losów poszczególnych ludzi to i teraz, że tworzą inną perspektywę. Poprzez umieranie tworzymy wartość wielkiego ludzkiego ducha, który dąży ku Bogu, zbliża się do niego. Dlatego zawsze, kiedy namawiałeś do wiary, to podkreślałeś, żeby nasze wyobrażenie Boga było zawsze wyższe, większe niż to, co jesteśmy sobie dziś w stanie pomyśleć
— mówił premier.
Wierzę, że jesteś dziś z nami i będziesz z nami, kiedy nas nie będzie, bo będziemy w tym dobru, które uczyniliśmy. Wiara i niepodległość. Ojciec wierzył, że człowiek i społeczeństwo może wybić się ku wieczności
— dodał.
W mrocznych latach komuny - pełna niepodległość, wolność. Marzył o zjednoczonej Europie z Polską, Litwą, Białorusią i Ukrainą, a w przyszłości również z Rosją - taka mu się marzyła. Europa - matka dobrobytu, zamożności, wielkiej chrześcijańskiej kultury. O taką Europę chciał walczyć. Do końca swoich dni w taką Europę wierzył
— powiedział Morawiecki.
Jednocześnie poszukiwał sensu i odnajdywał go w dobrych czynach. Dlatego one mają w sobie rdzeń nieśmiertelności. Twoja wiara w Bogu jest nieskończona
— podkreślił premier.
Ojciec był wielkim wojownikiem wolności. Jestem pewien, że gdyby przyszło mu urodzić się kilkanaście lat wcześniej i żyć w czasach II wojny, byłby pierwszy na barykadach Powstania Warszawskiego i jeśli by przeżył, wychodziłby kanałami z ostatnią drużyną. Kiedy dawny tyran zmienił ideologię, kiedy trubadurzy nowego systemu skutecznie mamili, on był jednym z nielicznych, który był głosem przestrogi, poszukiwania nowej, lepszej Polski, lepszego ustroju
— przypomniał premier.
W swojej inauguracyjnej mowie pytałeś, czy poprawimy dolę mieszkańców kraju, czy wyrwiemy ludzi z biedy, a zdolnym damy przestrzeń do rozwoju, czy przywrócimy cześć ludziom Solidarności. Tak. Może jeszcze nie wszystko, ale wiele zrobiliśmy. To duży postęp na drodze do twojej Rzeczpospolitej. Widziałeś wielkie deficyty. Do starego trójpodziału władzy radziłeś dodać władzę pieniądza, wielkich korporacji i mediów, które kreują, ale też często manipulują. Spierałem się z tobą, ale myślę, że miałeś rację
— przyznał Mateusz Morawiecki.
Chciałeś, żeby w najważniejszych sprawach Polacy potrafili ze sobą rozmawiać. Ten duch jedności, chciałeś, żeby przyświecał naszym działaniom. Zostawiłeś nas z tym zadaniem. Powiedziałem o ojcu, jako o wielkim myślicielu, o jego działaniach na rzecz wolności. Chciałem jeszcze powiedzieć o nim kilka zdań o człowieku, jako ojcu. Był niezwykle wrażliwy na krzywdę ludzką. Do naszego ciasnego mieszkania we Wrocławiu ściągał biednych, pijanych,pokrzywdzonych. Nigdy nie przeszedł obok leżącego człowieka, bez zajęcia się nim. Przez takie myśli i czyny wyrażał swoją miłość do Boga, do człowieka, do Polski. Taki był i zaszczepiał to w dzieciach i przyjaciołach. To był kręgosłup jego wymarzonej Rzeczpospolitej Solidarnej
— wspominał.
Uczył mnie grać w szachy, zanim nauczyłem się liczyć. Niósł mnie razem ze sobą, pozwalał mi trzymać transparent na krakowskich Błoniach. Uczył mnie, czym jest Polska. Dziękuję Bogu za to, że mam takiego ojca
— przyznał.
Płaczemy po tobie, mój kochany, ale w tych łzach, tak jak tego pragnąłeś, niesiemy dalej Polskę, jak żagiew, jak płomienie. Niesiemy ją ku przyszłości, ku nowym obszarom, epokom, wyzwaniom. Polskę czystą jak łza, Polskę prawą i sprawiedliwą. Na użytek nam i przyszłym pokoleniom, na chwałę Bogu
— zakończył premier Mateusz Morawiecki.
15:17 Na Wojskowych Powązkach rozpoczęła się ceremonia pogrzebowa Kornela Morawieckiego
14:55 Marszałek Senior Kornel Morawiecki spocznie na Wojskowych Powązkach
14:03 Zakończyła się Msza św. w Katedrze Polowej Wojska Polskiego
13:52 List przewodniczącego KEP odczytał ks. abp Marek Jędraszewski
Kornel Morawiecki miał wielkie serce, nie na sprzedaż. Wierzymy, że w Domu naszego Ojca cieszy się na wieki wolnością Dziecka Bożego
— napisał w liście przewodniczący KEP ks. abp Stanisław Gądecki.
13:42 głos zabrał prezes PiS Jarosław Kaczyński
Przyszło mi pożegnać człowieka niezwykłego poprzez swój życiorys i cechy osobiste. Łączył w sobie radykalizm niezwykle ostry z łagodnością, gotowością współpracy, z łatwością wybaczania. Jeśli spojrzeć na życie Kornela Morawieckiego z punktu widzenia dziejów, to można powiedzieć, że przywrócił on w Polsce ważną i silną, ale nieistniejącą przez dziesięciolecia tradycję - tradycję powstańczą
— powiedział prezes PiS.
On był tym, który do niej nawiązał. Jego życie było sprzeciwem wobec zniewolenia, wobec tego, z czym polskiemu patriocie trudno było się pogodzić. On potrafił zmienić w czyn marzenie o niepodległości. Stworzył w podziemiu organizację niepodległościową, która stawiała sobie zadania najdalej idące. Szerokość myśli i odwaga doprowadziła do tego, że ta organizacja podjęła się czegoś, co wydawało się zupełnie niemożliwe - podjęła się walki w skali międzynarodowej
— przypomniał Jarosław Kaczyński.
Było w tym działaniu coś, czego nie da się powtórzyć. Odwaga czynu jest wielokrotnie trudniejsza niż odwaga myśli. Był wyśmiewany, musiał znosić represje. kiedy przyszedł 1989 rok, stanął przed wyborem. Jego dzieło było tak wielkie i znaczące, że bez trudu mógł włączyć się w to, co działo się w życiu publicznym, uzyskać prominentne miejsce. Odrzucił to. To było trudne i wielkie. Podjął walkę w innych okolicznościach, ale równie trudną. Przedtem ryzykował wolnością, nawet życiem. Teraz ryzykował to, co socjologowie nazywają represją rozproszoną. Żył tak przez wiele lat, podejmując kolejne próby urzeczywistnienia swoich idei. Historia potoczyła się tak, że kiedy pierwszy raz znalazł się w parlamencie, zaczął się koniec postkomunizmu. To był jego wielki triumf i spełnienie jego niezwykłego życia
— podkreślił prezes PiS.
Nie był członkiem PiS, ale jego grupa polityczna wielokrotnie nas wspierała, a sam marszałek wspierał nas swoimi wystąpieniami, które łączyły radykalizm z dobrocią i tolerancją. To rzadko występujące połączenie. To czyniło go wielkim człowiekiem, jednym z ojców polskiej niepodległości, tej prawdziwej, którą dzisiaj bronimy, którą realizujemy i bronić będziemy. Już bez niego, ale pamiętając o nim, o jego życiu, o nauce, którą z tego życia można wyciągnąć
— dodał Jarosław Kaczyński.
Niech odpoczywa w pokoju. Żegnaj
— zakończył prezes PiS.
13:37 Głos zabrała marszałek Sejmu Elżbieta Witek
Takie pożegnania są bardzo trudne, szczególnie dla rodziny i najbliższych, ale także dla tych, którzy z nim współpracowali. Kilkakrotnie przytaczano to wyjątkowe wystąpienie pana marszałka. Padło wiele ważnych słów i przemyśleń wynikających z tego, co w życiu przeszedł Kornel Morawiecki. Była to trudna droga człowieka, który umiłował ojczyznę. Bóg, Honor i Ojczyzna- to były dla niego ważne słowa
— powiedziała Elżbieta Witek.
Wielokrotnie podkreślałeś, że Sejm jest miejscem sporu politycznego, że z niego zawsze powinno coś dobrego wynikać dla Polski. Szukałeś porozumienia tam, gdzie dało się je odnaleźć, przypominałeś nam o odpowiedzialności za ojczyznę i obywateli. Wszyscy jesteśmy mieszkańcami naszej ojczyzny, Polski - naszej Matki. Podkreślałeś, że razem znaczymy więcej, niż osobno, że Polska jest potrzebna ze swoją wspaniałą przeszłością, tradycją i korzeniami chrześcijańskimi, jest potrzebna Europie i światu. Będzie nam brakowało pańskich rad i dobrego słowa. Chciałabym, żeby pan wiedział, że dziś, jako marszałek Sejmu RP, w imieniu Sejmu, żegnam pana w wolnej, suwerennej i demokratycznej Polsce, o którą walczył pan całe życie, i której pan dożył. Cześć Twojej pamięci!
— powiedziała Witek.
13:22 Głos zabrał prezydent Andrzej Duda
Myślę, że kiedy mówimy o jego postaci, patrzymy na całe jego życie, historię. Ten ważny element jego życia - dążenie do wolnej Polski, w zasadzie przez cały czas. Takim był człowiekiem, dążącym do wolności
— powiedział prezydent Duda.
Dlatego na tamtym banerze, który rozwiną z kolegami podczas pielgrzymi JPII było „Wiara i niepodległość”. Nikt wtedy nie ośmielał się tak ostro występować. Kornel Morawiecki miał jasno sprecyzowany pogląd. Kraj, w którym stacjonuje kilkaset tysięcy obcych żołnierzy nie z naszej woli, gdzie władze dostają „prikaz”, co mają ronić, nie jest krajem wolnym. A on chciał innej Polski. Był niezłomny, wyśmiewany, więziony, atakowany, deportowany, właśnie dlatego, że chciał Polski niepodległej i nie godził się na kompromisy
— przypomniał Duda.
On się nie godził, chciał zostać w Polsce i walczyć. Wiedzieli, że będzie podważał porozumienie. Nigdy nie pogodził się z okrągłym stołem. Demonstracyjnie wywrócił jego model. Można się z nim nie zgadzać, dyskutować o tym, jaką drogą powinniśmy byli iść. Można dyskutować, ale nie można go nie szanować. Nie można nie szanować Kornela Morawieckiego, jego niezłomności, patriotyzmu, walki
— podkreślił prezydent.
Przez szacunek dla niego, nawet ci, którzy się z nim nie zgadzają, nazywają go opozycją antykomunistyczną. Można się uśmiechnąć, że w jakimś sensie, RP rozumiana jako jej naród i społeczeństwo, uczyniła zadość Kornelowi Morawieckiemu. Kiedy wszedł po raz pierwszy do Sejmu VIII kadencji, nie wybrano pogrobowców komunistycznych, nie musiał zasiadać z nimi w ławach
— zwrócił uwagę prezydent.
Miał szacunek do każdego. On, człowiek tak niezwykle doświadczony brakiem szacunku, doskonale rozumiał, co to znaczy demokracja i wspólnota, że wspólnym działaniem najprędzej zbudujemy niepodległą RP, której tak pragnął
— dodał Duda.
Do samego końca, do ostatniej chwili był gotowy do służby. Właśnie dlatego jest ten wielki ceremonialny pogrzeb. Wielce szanowny panie Marszałku Seniorze, dobrze pan się zasłużył RP i w imieniu RP z całego serca dziękuję za pana służbę. Spoczywaj w pokoju. Cześć Twojej pamięci!
— powiedział prezydent Andrzej Duda.
12:42
Polska patriotyczna, walcząca, niosła go od pierwszych dni jego życia. Był nieustannie zatroskany, by ta żagiew nigdy nie obróciła się w popiół, by jej płomienie nigdy nie utraciły swojego blasku
— mówił ks. abp Marek Jędraszewski o Kornelu Morawieckim.
12:40 W ostatnim pożegnaniu Kornela Morawieckiego bierze udział premier Republiki Czeskiej Andrej Babis
12:20 Homilię wygłasza ks. abp Marek Jędraszewski
Metropolita krakowski nawiązał do słów Marszałka Seniora, które ten wypowiedział rozpoczynając pierwsze posiedzenie Sejmu w 2015 roku.
Nieść Polskę, nieść Ojczyznę, nieść Matkę naszą. Nieść z dumą i radością, w chwilach jej triumfu i chwały, nieść z wielką troską gdy dotyka jej słabość i trzeba się o nią zmagać
— mówił ks. abp Jędraszewski.
12:10
W nabożeństwie poza szefem rządu z rodziną udział bierze m.in. prezydent Andrzej Duda.
W Katedrze Polowej WP obecni są też m.in. marszałkowie Sejmu Elżbieta Witek i Senatu Stanisław Karczewski, prezes PiS Jarosław Kaczyński, wicepremierzy Jarosław Gowin i Piotr Gliński, prezes Trybunału Konstytucyjnego Julia Przyłębska, ministrowie, parlamentarzyści, przedstawiciele wojska.
12:04 Rozpoczyna się Msza św. pogrzebowa, której przewodniczy ks. abp Marek Jędraszewski, metropolita krakowski
11:59 Do Katedry wprowadzono trumnę z ciałem Kornela Morawieckiego
11:57 Przed Katedrą zgromadziły się tłumy Polaków
11:50 Uroczysta Msza św. pogrzebowa rozpocznie się o godz. 12 w Katedrze Polowej Wojska Polskiego
wkt
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/spoleczenstwo/466862-relacja-ostatnie-pozegnanie-kornela-morawieckiego