Spontaniczne marsze równości? Reporter programu „Alarm!” ujawnia szokujące informacje. Tyle wynosi wysokość diety, jaką otrzymują uczestnicy homoparad?

Na przykład, jak są te wyjazdy na marsze, to my wam opłacamy wtedy pociąg, druga klasa oczywiście, i jeszcze się dostaje dietę, tj. 30 złotych na dzień. No i jeżeli to jest na dwa dni wyjazd, to wtedy też nocleg jest opłacany

— wyznaje jedna z organizatorek „spontanicznych” marszów równości, jakie przetaczają się przez całą Polskę w filmie dokumentalnym, nad którym pracuje obecnie Przemysław Wenerski.

Opublikowany fragment reportażu wskazuje na to, że w przypadku tzw. marszów równości mamy do czynienia z przemyślaną i opłacaną operacją. Twórcy dokumentu zapowiadają wkrótce ujawnienie szczegółów.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Na marsz LGBT w Płocku przyjechali z całej Polski, a i tak frekwencja była słaba. „Jestem na piątym marszu. Przede mną jeszcze Toruń”

aw/Twitter