Już za kilka dni w Warszawie odbędzie się XI Kongres Kobiet. Przeglądając program można mieć wątpliwości, czy w PKiN odbędzie się poważna debata dot. kobiet, czy to może rodzaj kabaretu. I tak z programu dowiadujemy się, że panie będą dyskutować m.in. o tym, w jaki „sposób pozycje społeczne kobiet i zwierząt są podobne”.
Hasło tegorocznego kongresu brzmi „Wybory kobiet: równość, ekologia, demokracja”. O czym będą rozmawiać panie? Tematy niektórych paneli przyprawiają o zawroty głowy.
I tak w panelu pt. „Kobiety dla planety! Woda!”, toczyć się będzie dyskusja o ”śladzie wodnym”, jaki pozostawiają Polki.
Najwięcej wody zużywa przemysł, w tym przemysłowa produkcja mięsa. Rolnictwo roślinne pochłania mniej wody. Polska przez wydobycie węgla zużywa najwięcej wody na świecie w energetyce. Średnia światowa to 7 proc., średnia w Polsce to 70 proc.. Marnujemy mnóstwo wody. Polki i Polacy zużywają średnio 150 litrów wody na osobę dziennie, z czego około 148 litrów trafia do kanalizacji, a zaledwie ok 2 litry są spożywane. Zostawiamy po sobie ujemny „ślad wodny”, który świadczy o braku otwartości na zmianę nawyków. Kobiety, które tradycyjnie są głównymi dysponentkami wody w gospodarstwach domowych mogą odmienić te postawy. Polityczki, które szanują zasoby naturalne mogą zmieniać politykę na bardziej zrównoważoną. Naukowczynie i aktywistki mogą pokazać sedno problemu szerokiej publiczności! Razem możemy osiągnąć wiele. Dla Wody! Dla Planety!
—czytamy.
Jednak ciekawie robi się dopiero, kiedy spojrzymy na panele poświęcone zwierzętom. Okazuje się, że mają one niemal takie same problemy, jak kobiety - przynajmniej według feministek.
Panel o zwierzęcej kobiecości: płeć jako wyrok, ciało jako towar - sztuczna inseminacja, wymuszone i przerwane macierzyństwo, spieniężona laktacja, niechciana starość. Opis życia samic zwierząt hodowlanych oraz analiza tego co takie uprzedmiotowienie samic zwierzęcych oznacza dla kobiet w społeczeństwie
—czytamy w informacji dot. panelu pt. „Przemoc ma płeć - życie samic zwierząt hodowlanych”.
W jaki sposób pozycje społeczne kobiet i zwierząt są podobne; wspólne wartości i cele ruchu feministycznego i prozwierzęcego - wolność od cierpienia, godność, szacunek. Dlaczego lepsza sytuacja zwierząt (a szczególnie ich upodmiotowienie) jest w żywym interesie kobiet. O siostrzeństwie ponadgatunkowym
—to z kolei panel pt. „Zoopolis: o szacunek dla istot ludzkich i pozaludzkich”.
Jednego paniom z Kongresu nie można odmówić… fantazji.
kk/www.kongreskobiet.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/spoleczenstwo/464390-swiat-wedlug-feministek-absurdy-na-kongresie-kobiet