Osobliwą historią podzieliła się na Facebooku para gejów Jakub Kwieciński i Dawid Mycek. Mężczyźni opisali swoją wyprawę na Podlasie i próbę rezerwacji pokoju z małżeńskim łóżkiem w jednym z hoteli.
Jak relacjonuje para, w hotelu zamówili pokój z łóżkiem małżeńskim, ale na recepcji odebrano to, jako pomyłkę i próbowano im dać pokój z dwoma oddzielnymi łóżkami. Panowie próbowali przekonywać, że do pomyłki nie doszło, ale pracownicy hotelu nie chcieli wierzyć w to, że są oni parą.
Jesteśmy na Podlasiu. Podjeżdżamy wieczorem do hotelu, wchodzimy do recepcji, pani sprawdza coś w komputerze. Po chwili na jej twarzy pojawia się zakłopotanie:
-Przepraszam, ale zaszła pomyłka. Czy możecie Panowie chwilę poczekać? Musimy zamienić pokój, dostali Panowie pokój z jednym łóżkiem.
-Nie, to żadna pomyłka. Bierzemy ten – Dawid jak zawsze wali prosto z mostu, a ja najchętniej zapadłbym się pod ziemię.
-Ale tak nie może być, zaraz Panom zamienimy – pani nie daje za wygraną.
-My wzięliśmy ślub w Portugalii, jesteśmy małżeństwem i zamawialiśmy łóżko małżeńskie. Wszystko się zgadza – Dawida nic nie zraża i spokojnie tłumaczy.
-Hahaha, dobre żarty! Nieee, naprawdę zmienimy, to żaden problem
—czytamy.
Jak się dowiadujemy, w sprawie interweniowała nawet kucharka, która instruowała recepcjonistkę, aby dać parze pokój z oddzielnymi łóżkami. Ich tłumaczenia nic nie pomogły. W końcu interweniowała menadżerka z ochroniarzem.
Dawid już wyciąga dłoń po upragniony klucz, gdy nagle przybiega menadżerka hotelu z ochroniarzem, którego chwilę wcześniej mijaliśmy na parkingu.
-Panowie, bardzo przepraszam, ale musicie chwilę poczekać, bo zaszła pomyłka – oznajmia zdecydowanym tonem. – Zamień pokój 205 na 223 – zwraca się do recepcjonistki. – Sławek mi powiedział – tu wskazuje na ochroniarza – że przyjechało dwóch Panów, a tam jest przecież łóżko małżeńskie.
-Ale panowie tak chcą…
Menadżerka oniemiała, ochroniarz aż zamrugał, a Dawid, w ogóle niezrażony, trzeci raz opowiada, że jesteśmy parą, że wzięliśmy ślub, że tak chcemy i innego pokoju nie weźmiemy. Nie wiemy, czy zaraz się na nas nie rzucą, czy wyproszą – w głowach mamy sceny z Białegostoku, który jest nieopodal. Twarz menadżerki przechodzi różne stany – od zaskoczenia, po podejrzliwość, aż wreszcie wydaje nam się, że uwierzyła, że to nie żart. W końcu z uśmiechem przeprasza za zamieszanie i dostajemy upragniony pokój.
Na koniec ochroniarz rzuca do nas: – Macie jaja, że tak wprost o tym mówicie. Tyle lat tu pracuję i pierwszy raz taka sytuacja!
No więc okazuje się, że czasem trzeba mieć jaja żeby dostać łóżko małżeńskie :)
—kończą swoją relacje Dawid i Jakub.
Panowie dostali pokój z łóżkiem, jakie zamawiali. I to na Podlasiu! Czyżby obraz homofobicznej Polski sypał się?
kk/Facebook/Jakub i Dawid
-
Wyjątkowy prezent dla prenumeratorów!
Każdy, kto teraz wykupi prenumeratę, otrzyma GRATIS wyjątkową książkę „Złota epopeja”. Regulamin promocji dostępny jest TUTAJ!
W prenumeracie nawet do 30% taniej! Pospiesz się!
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/spoleczenstwo/464215-para-gejow-na-podlasiu-co-z-tego-wyszlo