Czworo turystów zostało porażonych piorunem po słowackiej stronie Tatr. Do zdarzenia doszło podczas środowej burzy. Wszyscy ranni to Słowacy.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Burmistrz Zakopanego ogłosił żałobę po tragedii w Tatrach. Potrwa trzy dni. „Łączę się w bólu z rodzinami ofiar”.

Ordynarna prowokacja czy głupota? Dwaj mężczyźni weszli na Giewont w nocy po tragicznej burzy i pomazali krzyż

Szokująca relacja z Giewontu! Turystka: Pamiętam przerażający krzyk i księdza udzielającego rozgrzeszenia

Jeden z rażonych turystów stracił przytomność, doszło u niego do zatrzymania krążenia. Lżej ranne osoby skutecznie przeprowadziły reanimację.

Turystę przetransportowano śmigłowcem do szpitala w Bańskiej Bystrzycy. Ma poparzenia pleców, brzucha i nóg. Pozostali turyści zostali sprowadzeni ze szlaku, a potem sami pojechali do szpitala.

Przypomnijmy, że podczas ubiegłotygodniowej burzy w Tatrach zostało poszkodowanych niemal 150 turystów przebywających w okolicach Giewontu i Czerwonych Wierchów. Gwałtowne wyładowania atmosferyczne spowodowały śmierć czterech osób, w tym dwojga dzieci. Czeski turysta zmarł od rażenia piorunem w słowackiej części Tatr.

wkt/onet.pl