„Gazeta Wyborcza” ma się coraz gorzej. Zamiast poważnych tematów jątrzenie i dzielenie. Dziennikarze sięgają po tematy, które pokazują ich, co najmniej, kontrowersyjny stosunek do Polaków. W dodatku warszawskim zajęli się opisywaniem różnic między rodowitym mieszkańcem Warszawy, a przyjezdnym.
Po bułki do sklepu chciałbym wyskoczyć w dresie, nie w wyprasowanej koszuli. Ale nie mogę. Bo przyjezdni zrobili z Warszawy stolicę lansu
—mówi w rozmowie z „GW” Piotr, warszawiak od sześciu pokoleń.
W tekście czytamy o ciężkim losie przyjezdnych, którzy do stolicy przyjechali za pracą i chcą tu zostać na stałe. Mamy tu przypadki porysowanych samochodów, żarciki, że przyjezdni zabierają pracę, niemiłe epitety i wręcz wyganianie z Warszawy na prowincję.
Nie wszyscy muszą mieszkać w Warszawie. Możesz wrócić na wieś
—miał mówić przyjezdnej mieszkaniec stolicy.
Ja się tu wcale dobrze nie czuję. Warszawiacy są jak jedynacy. Rozpieszczeni i patrzą na innych z góry. Mają fioła na punkcie wielkomiejskości. I nie lubią przyjezdnych
—podkreśla Karolina z Ryk.
Jak opisuje „GW” mieszkańców Warszawy ma denerwować to, że przyjezdni za wolno chodzą i za wolno jeżdżą po ulicach.
Warszawiacy biadolą, że tyle tu ludzi ze wsi. A kto im tę stolicę odbudowywał? Cała Polska. Więc wszystkim się trochę stolicy należy
—stwierdził kolejny rozmówca „GW”.
Czemu służyć mają takie teksty? Brak kultury nie jest wynikiem miejsca pochodzenia. „GW” najwyraźniej ma zamiar po raz kolejny dzielić Polaków.
ann/warszawa,wyborcza.pl
-
To trzeba przeczytać!
„Resortowe dzieci” - wszystkie 4 tomy (Media, Służby, Politycy, Biznes)
Do kupienia „wSklepiku.pl”.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/spoleczenstwo/459919-gw-dzieli-polakow-pisze-o-sloikach-i-warszawiakach
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.