Według danych Urzędu ds. Cudzoziemców, w Polsce zarejestrowało swój pobyt już 2,5 tys. obywateli Szwecji. Co roku przybywa ich kilkaset. Coraz więcej Szwedów uważa Polskę za kraj bezpieczny i przyjazny, tu szukają swojego miejsca na świecie. O Szwedach, którzy ubiegają się o azyl w Polsce - pisze „Nasz Dziennik”.
Przed dwoma laty dziennikarz polityczny Peter Imanuelsen zapytał Szwedów na Twitterze, do jakiego kraju najlepiej byłoby uciec, aby zaznać spokoju i normalności. Przeprowadził ankietę, w której oddano ponad 9500 głosów. 67 proc. osób wskazało na Polskę
—opisuje „Nasz Dziennik”.
Co przyciąga Szwedów do naszego kraju? Jako podstawową przyczynę ucieczki z własnej ojczyzny wymieniają bezpieczeństwo swoje i rodziny. Co zaskakujące i zastanawiające Szwedzi w swojej ojczyźnie czują się zapomniani i odepchnięci na margines przez państwo, które przyzwyczaiło wszystkich do miana „opiekuńczego”. Kraj ten tonie też pod ciężarem imigrantów.O Szwecji coraz częściej mówi się już nie jako o kraju dobrobytu, czy szczęśliwej tolerancji, a o państwie trawionym przez brutalność i przestępstwa, jakich dokonują bezkarni muzułmańscy migranci!
Właśnie na to w telewizji wPolsce.pl i w rozmowie z portalem wPolityce.pl mówił wielokrotnie muzyk Jerzy Grunwald. Jak mówił już w 2018 roku pojawiało się coraz więcej sygnałów, że dojdzie do olbrzymiej migracji Szwedów, którzy mają dość ograniczania ich praw na rzecz uchodźców. Przytaczając różne komentarze, wskazał, że to Polska jest wymieniana na pierwszym miejscu jako kraj docelowy tej swoistej ucieczki.
Nie będę ukrywał, że zastanawiam się, czy nie będzie to miało również związku z odwiedzaniem naszego kraju przez tych muzułmanów, którzy mają już szwedzkie paszporty, a są również w stanie zdestabilizować sytuację w Polsce. Zagrożenie idzie nie tylko z Zachodu, ale i z Północy
—zaznaczył.
Mówię to z pełną odpowiedzialnością. Chciałbym, aby polski rząd przeanalizował formę wprowadzenia wiz, a przynajmniej kontroli strefy Schengen, kto rzeczywiście będzie do nas przybywał przez Bałtyk. Musimy dmuchać na zimne!
—przestrzegał.
Może brzmi to demagogicznie. Ale jestem praktykiem. Mieszkałem w Szwecji przez wiele lat i jestem świadomy wypowiadanych przez siebie słów
—dodał.
Jak informuje „Nasz Dziennik” szacuje się, że w blisko 80 miastach istnieją dzielnice praktycznie opanowane przez islamistów, gdzie obowiązuje szariat, a szwedzkie władze nie mają nic do powiedzenia. Największa to Rinkeby w Sztokholmie. Nie pokazuje się tam policja, nie wjeżdża karetka, panuje chaos.
Trudno żyć w miastach, w których nie można bezpiecznie wyjść z domu po zmroku, dzieci nie mogą się bawić się na podwórku i wszystko wygląda tak, jakby kraj stał się na progu wojny domowej. Jestem tym zmęczony. Też planuje wyjazd do Polski
—opowiada Patrik Lundin, jeden z uczestników internetowej grupy „Szwedzi w Polsce”.
Tu sytuacja cały czas się pogarsza, jest kompletna katastrofa, a rząd nic z tym nie robi
—dodał Bjorn Hansen.
Szwedzi na razie najchętniej wybierają Pomorze. Wielu decyduje się też na osiedlenie w Krakowie lub Warszawie.
CZYTAJ TEŻ:
Szwecja się budzi. Większość Szwedów uważa, że ich kraj powinien przyjmować mniej uchodźców
ann.”Nasz Dziennik”
-
W nowym numerze tygodnika „Sieci”: Kulisy skandalu z Kamilem Durczokiem w roli głównej. Czy tę sprawę też skręcą? Przeczytaj koniecznie!
Kup nasze pismo w kiosku lub skorzystaj z bardzo wygodnej formy e - wydania dostępnej na: http://www.wsieci.pl/prenumerata.html.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/spoleczenstwo/457897-szwedzi-ubiegaja-sie-o-azyl-w-polsce