Nie mogę zrozumieć jednego, bo zarówno Gretkowska i Janda to obrończynie demokracji. To one cały czas uważają, że bronią demokracji. Co to za dziwna pogarda, co to za dziwny stan, skoro nie są wstanie zaakceptować tego, że ten naród w demokratycznych wyborach tak właśnie wybrał
—mówił gość telewizji wPolsce.pl aktor Jarosław Jakimowicz, który obok Redbada Klynstra-Komarnickiego, był gościem red. Aleksandry Jakubowskiej.
Czy Gretkowska i Janda gardzą Polakami? - to gorące pytanie, na które próbowali odpowiedzieć aktorzy. Czy im się udało?
Jakimowicz z Klynstra-Komarnickiego odnosząc się to różnych wypowiedzi Krystyny Jandy przyznali, że wciąż wierzą, że… Janda, to nie Janda.
Uważasz, że ona ma takie przekonania?
—pytał Redbada Jakimowicz.
No coś mi się nie zgadza
—przyznał Redbad.
Aktor urodzony w Holandii przyznał, że ze zdziwieniem obserwuje wypowiedzi Jandy, która przecież prowadzi własny interes, więc potencjalnie zraża do sobie potencjalnych klientów.
Jestem w nieustających zdziwieniu, cały czas się zastanawiam, że ktoś, kto prowadzi własną firmę, wypowiada się w taki sposób, że potencjalnie traci swoich klientów. (…) Jest to wbrew interesowi ekonomicznemu Krystyny Jandy
—mówił Redbad.
Pani Janda tkwi w mentalnym matriksie - relacji jaki świat artystyczny miał z władzą w poprzednim systemie. To była relacja krytyczna, ale była relacja z władzą - jedynym mecenasem i nie wytworzyło się relacji z bezpośrednim klientem, tym który kupuje bilety i dlatego Janda pozwala sobie na te rzeczy. Inaczej nie da się tego wytłumaczyć
—dodał.
kk/wPolsce.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/spoleczenstwo/457325-redbad-dla-wpolscepl-janda-tkwi-w-mentalnym-matriksie