Wojciech Czuchnowski, dziennikarz „Gazety Wyborczej”, z krytykowania rządu i prawicy zrobił cel swojego życia. Przekroczył też granice absurdu mieszając chuligańskie i skandaliczne wybryki z Białegostoku z antysemityzmem i segregacją rasową w USA.
W doskonałym świecie prawicy geje, Żydzi, kolorowi, ale też otyli, rudzi, garbaci i niepełnosprawni powinni się cieszyć tym, co mają. Przecież nikt ich nie wsadza do więzień, nie zabija, nie bije, a nawet nie przezywa. No chyba, że pojadą do Białegostoku, ale wtedy sami się prosili…
—pisze Czuchnowski.
Postanowił powołać się też na wideo-blog polskiego geja, który mieszka w Wielkiej Brytanii. Po wydarzeniach w Białymstoku mówił on dlaczego nie popiera Marszu Równości. Mężczyzna ten stwierdził, że działacze LGBT sami prosili się o agresję. Czuchnowski natychmiast stwierdził, że teza ta jest wyjątkowo wygodna dla prawicy.
To nic nowego: w antysemickich pisemkach z upodobaniem drukowane są artykuły osób pochodzenia żydowskiego krytykujących „przemysł Holocaustu” albo „pedagogikę wstydu”. Jeden gej opowiadający się przeciwko Marszowi Równości lub jeden Żyd przeciwny odsłanianiu prawdy o udziale Polaków w Zagładzie jest cenniejszy od całego stada publicystów z obozu „normalnych” i „czystych rasowo”
—napisał dziennikarz „GW”.
Po tych słowach gładko przeszedł do opowieści o historii Stanów Zjednoczonych i segregacji rasowej w latach 60. XX w. Przypomniał, że czarnych z Nowego Jorku, Chicago, Filadelfii czy Los Angeles wspierali ich biali aktywiści, działacze ruchów obrony praw człowieka.
Jedni i drudzy płacili za to najwyższą cenę. W 1964 r. w jednym z miasteczek Mississippi Ku Klux Klan, do którego należeli przedstawiciele miejscowej elity, zamordował dwóch białych i ich czarnoskórego towarzysza. Trójka aktywistów przyjechała na południe z Nowego Jorku, by pomóc lokalnej mniejszości czarnych w walce o prawa wyborcze**
—stwierdził.
Swój absurdalny wywód łączący te wydarzenia z Białymstokiem podsumował słowami:
Oni też pojechali tam, „gdzie nikt ich nie chciał”. Mogli przecież siedzieć u siebie…
Jak widać w walce z PiS wszystko da się połączyć ze wszystkim. Grubymi nićmi da się po pozszywać i dopasować do tezy, że wydarzenia z Białymstoku odpowiedzialny jest rząd…
ann/Gazeta Wyborcza
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/spoleczenstwo/456901-czuchnowski-w-oparach-absurdu-w-swiecie-prawicy