Czy Adam Bodnar jest nadal rzecznikiem praw wszystkich obywateli? Coraz wyraźniej widać, że sprzyja lewicy, wykorzystuje każdą okazję, by atakować rząd. Przyłączył się też do nagonki opozycji na Kościół, która twierdzi, że jest on winny przemocy wobec środowiska LGBT? To jednak manipulacja! Abp Gądecki jednoznacznie stwierdził: „To przede wszystkim nasi bracia i siostry”.
Trwa gorąca i pełna emocji zamiast argumentów dyskusja o LGBT i Marszu Równości w Białymstoku, w czasie którego doszło do niedopuszczalnych bójek. Opozycja o akty przemocy oskarża Kościół. Jej tezy w TOK FM powtórzył Adam Bodnar.
Zdaniem Adama Bodnara „najważniejsze jest teraz to, żebyśmy nie zapominali” za szybko o tym, co działo się w minioną sobotę w Białymstoku. Bo, jak tłumaczył w rozmowie z Jackiem Żakowskim w TOK FM, bolączką naszego życia publicznego jest to, że szybko zapominamy o poruszających nas wszystkich wydarzeniach. Przyznał, że jest oburzony wydarzeniami w Białymstoku. Bodnar nie ma wątpliwości, że do białostockich wydarzeń nie doszłoby, gdyby nie „narastająca fala nienawiści”.
Przejawia się ona uchwałami samorządów, dość niejednoznacznym podejściem Kościoła katolickiego do poszanowania praw osób LGBT. To wszystko się gromadziło i być może przerodziło się w to, co zobaczyliśmy na ulicach Białegostoku
—mówił Rzecznik Praw Obywatelskich.
Jak był Marsz Równości w Bydgoszczy, w którym uczestniczyło znacznie więcej ludzi, to okazało się, że wszystko można zorganizować poprawnie - nic się nie dzieje. W zasadzie jedyne poważne wydarzenie, podczas którego dochodziło do przemocy ze strony kontrmanifestantów, to był Marsz Równości w Lublinie. Czyli okazuje się, być może przygotowanie tego typu marszu, zabezpieczenie, aktywność policji może mieć znaczenie
—stwierdził Adam Bodnar.
Szkoda, że Adam Bodnar jest tak odporny na fakty i argumenty. Łatwo jest rzucać oskarżenia. Trudniej sięgnąć po nauczanie Kościoła na temat szacunku dla osób homoseksualnych, a jednocześnie o konieczności mówienia prawdy o grzechu. Co wyjątkowo ważne, jeszcze przed Marszem Równości w Białymstoku przewodniczący KEP abp Stanisław Gądecki podkreślił:
Nie można dialogować ze środowiskami, które nie chcą dialogu, depczą świętości, bluźnią Bogu i deprawują człowieka. Prawdą jest też to, że Kościół otrzymał zadanie głoszenia Ewangelii wszystkim, i nikt nie powinien być wyłączony z możliwości usłyszenia Dobrej Nowiny. Także osoby przynależące do wspomnianych środowisk mają to prawo. Dla nas osoby te nie są w pierwszym rzędzie gejami, lesbijkami, biseksualistami czy transseksualistami – one są przede wszystkim naszymi braćmi i siostrami, za których Chrystus oddał swoje życie i które chce On doprowadzić do zbawienia. W imię wierności naszemu Zbawicielowi i w imię miłości do naszych sióstr i braci musimy jednak głosić całą Ewangelię – nie unikając wymagań, które ona niesie, i nie przestając nazywać śmiertelnym grzechem tego, co nim w istocie jest. Gdybyśmy tak nie czynili, okradalibyśmy naszych bliźnich z prawdy, która także im się należy.
CZYTAJ TEŻ:
ann/tokfm.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/spoleczenstwo/456558-bodnar-glosem-opozycji-w-sprawie-wydarzen-w-bialymstoku
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.