Sąd Rejonowy Lublin-Zachód uznał, że radny miejski PiS Tomasz Pitucha pomówił organizatora Marszu Równości - Bartosza Staszewskiego. Radny PiS umieścił wpis na Facebooku, w którym napisał, że marsz to promocja pedofilii i homoseksualizmu.
Zarzucanie organizatorom lubelskiego marszu LGBT promowania homoseksualizmu jest dopuszczalną oceną, ale zarzut promowania pedofilii już nie
—tak uznał lubelski sąd.
Radny Tomasz Pitucha przed lubelskim marszem LGBT powiedział, że jest to promocja homoseksualizmu i pedofilii. Słowami poczuł się urażony organizator Marszu Równości Bartosz Staszewski, który skierował sprawę do sądu. Radnemu PiS groziło do roku więzienia. Sąd postanowił jednak odstąpić od wymierzania kary. Zobowiązał jedynie radnego do zapłaty 5 tys. zł na rzecz stowarzyszenia Marsz Równości w Lublinie. Treść wyroku ma również zostać opublikowana na łamach Dziennika Wschodniego i Gazety Wyborczej.
Jak informuje „Nasz Dziennik” obrońca lubelskiego radnego zapowiedział wniesienie apelacji od tego wyroku.
Na pewno nie zgadzamy się z tym wyrokiem. I z sentencją, i z uzasadnieniem w szczególności. Na pewno będzie apelacja
—mówi mec. Piotr Zacharczuk, obrońca radnego.
Trudno w tej chwili zinterpretować to, co sąd zawarł w ustnym uzasadnieniu. Czekamy na uzasadnienie pisemne. I wtedy się do tego odniesiemy. Kilka stwierdzeń sądu na pewno zasługuje na to, żeby złożyć od nich apelację. Jak również takie zdarzenia proceduralne, jak wykluczenie w praktyce ostatniego naszego świadka, jak odrzucenie 62 dowodów pisemnych, które składaliśmy w sprawie
—mówi „Naszemu Dziennikowi” Tomasz Pitucha.
**Wyrok pokazuje, że naprawdę dużo musimy jeszcze zrobić w przestrzeni społecznej, żeby agresywna polityka środowisk homoseksualnych była należycie potraktowana. Dlatego że reakcje różnych organów, różnych urzędów jakby dają przywileje środowiskom homoseksualnym. Ale to nie jest dobra droga, co pokazuje historia kilkudziesięciu lat przynajmniej tej rewolucji seksualnej na Zachodzie
—powiedział po wyroku Pitucha.
Radny podtrzymuje swoje stanowisko, że marsze środowiska LGBT są promocją homoseksualizmu i demoralizacji.
Podtrzymują swoją ocenę tego zjawiska, jaki są marsze, które bardzo szkodzą naszej przestrzeni publicznej, a zwłaszcza dzieciom i młodzieży
—podkreślił Pitucha.
Radny Pitucha nie przyznał się do winy. Wyjaśniał przed sądem, że jego wypowiedź była elementem debaty publicznej dotyczącej organizacji marszu w Lublinie. Podkreślał, że nie znał Staszewskiego i dlatego nie mógł go zniesławić. Jego wypowiedzi - jak mówił - miały charakter opinii dotyczących wydarzenia, jakim jest marsz, a nie dotyczyły osób.
Jak tłumaczył, chodziło o obawę, iż podczas marszu będą miały miejsce „zachowania o charakterze seksualnym w przestrzeni publicznej, które mogłyby wywołać zgorszenie u dzieci i młodzieży”. Marsz Równości w Lublinie.
Marsz Równości przeszedł ulicami Lublina 13 października ubiegłego roku. Wzięło w nim udział ok. 1,5 tys. osób.
CZYTAJ TEŻ:
ann/PAP/”Nasz Dziennik”
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/spoleczenstwo/455543-lubelski-radny-znieslawil-dzialacza-lgbt-jest-wyrok-sadu