To po prostu przerażające! Okazuje się, że radykalny progresizm obyczajowy może być narzucany bezbronnym dzieciom przez nauczycieli. Przykład? Wychowawczyni pouczająca uczniów ws. gejowskiego seksu. Na problem zwraca uwagę małopolska kurator oświaty Barbara Nowak.

Otrzymałam zgłoszenie od Rodziców. Wychowawczyni na dobranoc czyta dzieciom poradnik o treści: jeden stosunek seksualny nie wystarczy aby być gejem, trzeba ich więcej. Dzieci się zbuntowały. Rodzice nic nie wiedzieli

— relacjonuje Nowak.

Małopolska kurator oświaty zwraca się do rodziców z apelem:

Rodzice kontrolujcie, rozmawiajcie z dziećmi, bądźcie czujni.

Najbardziej przeraża jednak myśl, że takie historie mogą się powtarzać.

gah