Opozycja i jej zwolennicy są w kompletnej rozsypce. Ich pogubienie, frustrację i bezradność pokazują wpisy kolejnych celebrytów. Hołdys i Hartman już pogodzili się z porażką opozycji w wyborach parlamentarnych, Nurowska ślepa na rzeczywistość ogłasza, że wierzy w Schetynę i w to, że jego partia może wygrać w PiS. Została jej ślepa wiara…
A ja wierzę w Schetynę i w to, że można wygrać z PiS-em. Bardzo dobry program! Trzeba zrobić wszystko, aby dotarł do wyborców!
—napisał Nurowska po wystąpieniu programowym Grzegorza Schetyny.
Lider PO obiecywał co tylko się dało i co jego partia mogła z powodzeniem realizować przez 8 lat swoich rządów. Schetyna najwyraźniej liczy, że Polacy dadzą się nabrać na jego puste obietnice
Jednego wyborcę Schetyna już ma. To Maria Nurowska, znana ostatnio najbardziej z krytyki PiS i pogardy wobec wyborców partii Jarosława Kaczyńskiego. W imię swojej wiary w szefa PO pisarka rozpoczęła też nagonkę na dziennikarzy krytykujących Platformę Obywatelską. Na pierwszy ogień poszedł Andrzej Stankiewicz.
Dziennikarze zaczynają mnie naprawdę wkurzać. (…) Stankiewicz nie pisze o tym,że kiedy PO sprawowała władzę był ŚWIATOWY KRYZYS, z którego Polska wyszła suchą stopą, nazywano ją zieloną wyspą. Nie pisze, że wyszliśmy z tego dzięki mądrości Tuska bez długów. Nie pisze, że kiedy PiS doszedł do władzy otrzymał prezent w postaci dobrej koniunktury, gospodarka ruszyła, a mimo to, przez rozdawnictwo Kaczyński zadłużył Polskę na miliardy złotych!
—pisze Nurowska.
To nie koniec jej nagonki, w imię jedynej dla niej słusznej opcji, czyli PO.
I co? TVP podaje kłamliwe informacje, tuszuje wszelkie wpadki rządzących,zaczynamy żyć na kredyt jak za Gierka i trzeba to będzie spłacać, bo nic nie ma za darmo! Zastanawiam się, czy niektórzy dziennikarze nie są po prostu ciężko myślący i pewnych rzeczy nie widzą….Nie mówię o reżimowych, ci wiadomo…
—stwierdziła.
Nurowska licytację na antypisowską histerię wygrywa w przedbiegach. Wspiera ją ks. Kazimierz Sowa, który rozumie jej dylematy, a jeszcze bardziej jej przytyki w stosunku do dziennikarzy.
Większość dziennikarzy ma jakiś kompleks lub zadawniony uraz wynikający często z towarzyskich zależności i stad to ich ciągle narzekanie
—napisał kapłan.
A może zwolennikom opozycji nie zostało nic innego poza narzekaniem i ubolewaniem?
ann
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/spoleczenstwo/455006-nurowska-niczym-ofiara-sekty-a-ja-wierze-w-schetyne