Na stronie firmy Ikea ukazało się właśnie nowe oświadczenie firmy w sprawie zwolnionego pana Tomasza. Oto jego treść:
W związku z prowadzonymi postępowaniami prawnymi w tym momencie nie będziemy komentować sprawy pracownika IKEA z Krakowa. Skala niezrozumienia całej sytuacji oraz naszego przekazu osiągnęła taki poziom, że postanowiliśmy pozostawić ocenę powołanym do tego podmiotom.
Przedstawiamy fakty i wyjaśnienia na temat zaistniałej sytuacji zarówno instytucjom, które o takie informacje wystąpiły, jak i z własnej inicjatywy tym podmiotom, które naszym zdaniem powinny mieć w tym zakresie kompletną wiedzę. W pełni współpracujemy ze wszystkimi organami bezpośrednio lub za pośrednictwem Kancelarii Baran Książek Bigaj, która w naszym imieniu będzie składać wszelkie wyjaśnienia.
Obecnie, tak jak już wcześniej informowaliśmy, jako pracodawca skupiamy się głównie na tym, aby zminimalizować negatywny wpływ całej sytuacji na naszych pracowników. Będziemy informować na bieżąco o istotnych faktach dotyczących zaistniałej sytuacji.
Cóż, mamy nadzieję, że to początek jakiejś poważniejszej refleksji. Wielki koncern powinien zrozumieć, że dla chrześcijan (czy w ogóle osób nie pragnących włączać się w akcje promowania LGBT) stwierdzenie pracodawcy iż jest obowiązkiem pracownika promowanie środowisk homoseksualnych, to bardzo mocna ingerencja w prywatność i prawa obywatelskie.
gim
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/spoleczenstwo/453734-nowe-oswiadczenie-ikea-teraz-beda-milczec