Kinga Rusin zdecydowała się wystąpić rozebrać się dla magazynu „Viva!”. Wystąpiła na okładce tego magazynu topless rzekomo w trosce o naszą planetę.
W obronie środowiska wejdę na barykady. Jeżeli będzie potrzeba, żeby się do czegoś przykuć, to to zrobię! Jeżeli mój udział w czymś, co uważam za dobre dla nas wszystkich, ostatecznie wymusi odgórne decyzje, jestem gotowa zrobić naprawdę wiele
— mówi Rusin na łamach „Vivy!.
Nagość zawsze wywołuje szum, a ja chciałam zwrócić uwagę na ekologiczne przesłanie tego wydania „Vivy!”. Bo jest ważne
— podkreśla.
Cóż, na razie na pewno Kindze Rusin udało się po raz kolejny wywołać medialny szum wokół własnej osoby.
tkwl/Viva!
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/spoleczenstwo/452595-kinga-rusin-rozebrala-sie-dla-vivy-w-trosce-o-planete