Gen. Zbigniew Nowek, działacz opozycji demokratycznej w PRL, b. szef Urzędu Ochrony Państwa i Agencji Wywiadu oraz b. zastępca szefa Biura Bezpieczeństwa Narodowego, został w poniedziałek pochowany cmentarzu w Cielu koło Bydgoszczy. Generał zmarł przed tygodniem; miał 59 lat.
Uroczystości rozpoczęła msza święta pogrzebowa w kościele parafii Świętych Polskich Braci Męczenników w Bydgoszczy, z którą w przeszłości przez wiele lata zmarły był związany. W trakcie mszy doradca szefa BBN gen. dyw. w st. spocz. Rajmund Ratajczak przekazał żonie generała Annie Krzyż Komandorski z Gwiazdą Odrodzenia Polski, przyznany pośmiertnie gen. Nowkowi przez prezydenta Andrzeja Dudę.
Po mszy w imieniu rodziny gen. Nowka wystąpił jego przyjaciel, przewodniczący kolegium IPN prof. Wojciech Polak, który przypomniał drogę życiową i dokonania zmarłego. Prof. Polak, odnosząc się do okresu, kiedy gen. Nowek kierował UOP i AW, stwierdził, że „był to najlepszy szef służb specjalnych w Polsce”.
Służby specjalne oczywiście wymagają pewnych specjalnych cech. Trzeba być upartym, zdecydowanym, trzeba znać ludzi i trzeba wiedzieć do kogo można mieć zaufanie, trzeba umieć podejmować szybkie decyzje. Te wszystkie cechy Zbyszek miał, radził sobie z tym wszystkim doskonale, a przy tym był dobrym człowiekiem, wyrozumiałym
— mówił profesor.
Wskazał, że gen. Nowek, gdy był zastępcą szefa BBN, stał się „bliskim współpracownikiem śp. prezydenta Lecha Kaczyńskiego, a w praktyce był jego doradcą”.
Był takim doradcą, jakim doradca powinien być - nie od lukrowania, od cukrzenia, on mówił prawdę. Prezydent Kaczyński wiedział, że zawsze dowie się co Zbyszek myśli, on nie mówił tego czego oczekiwał prezydent
— powiedział prof. Polak.
W kościele gen. Nowka żegnali również była marszałek Senatu Alicja Grześkowiak i przewodniczący Rady ds. Kombatantów i Osób Represjonowanych Bogusław Nizieński.
Zbyszku, jak to się stało, że odszedłeś od nas. Wiem, że Pan Bóg rządzi światem, ale my pytamy dlaczego? Miałeś tyle pięknych planów. Ja dzisiaj chciałam podziękować Zbyszkowie nie tylko za to, co robił w czasach, kiedy odwaga naprawdę kosztowała, a Zbyszek nie bał się, ale chciałam podziękować za to czym zajmował się w ostatnim czasie, m.in. zainteresowanie moim Lwowem
— powiedziała była marszałek Senatu.
Prof. Grześkowiak zaznaczyła, że jako nauczycielka akademicka Nowka i w czasie, gdy pełniła funkcję marszałka Senatu, prowadziła z nim ważne rozmowy, zawsze wiedziała, że jest on człowiekiem uczciwym i bardzo kochającym Polskę. Sędzia Nizieński mówił, że „z głębokim żalem i bólem serca żegna osobę gorącego, polskiego patriotyzmu, który ukochał ponad wszytko Polskę, który dzielił miłość między rodzinę i Polskę”.
Wspaniały człowiek, szlachetny, prawy. Żegnam go z wielkim bólem. Zaznałem od niego wielu, wielu dobrych rzeczy. Pozostawił nam miłość do Najjaśniejszej Rzeczypospolitej Polskiej. Takich ludzi z żalem żegnamy. Obyś zawsze był w naszej pamięci. Cześć Zbyszek. Cześć i chwała panie generale
— dodał Nizieński. W uroczystościach pogrzebowych uczestniczyli m.in. wicemarszałek Senatu Bogdan Borusewicz, prokurator krajowy Bogdan Święczkowski i szefowie ABW, AW i SKW.
Zbigniew Nowek urodził się 1 lipca 1959 r. w Bydgoszczy. Z wykształcenia był prawnikiem. Był aktywnym działaczem opozycji w PRL, w lutym 1981 r. kierował strajkiem studenckim na Uniwersytecie Mikołaja Kopernika w Toruniu, był też szefem NZS na UMK. Od 13 grudnia 1981 r. był ścigany listem gończym. W latach 1981-1984 był jednym z organizatorów podziemnej poligrafii w regionie gdańskim, był wydawcą, redaktorem, drukarzem i kolporterem ulotek.
W 1990 Nowek rozpoczął pracę w nowo utworzonym Urzędzie Ochrony Państwa, został szefem delegatury UOP w Bydgoszczy. Pozostał na tym stanowisku także po 1995 roku, gdy po zwycięstwie w wyborach prezydenckich Aleksandra Kwaśniewskiego odszedł szef MSW Andrzej Milczanowski, a zastąpił go wkrótce polityk SLD Zbigniew Siemiątkowski. Po wyborach parlamentarnych w 1997 roku, wygranych przez AWS, Nowek awansował na funkcję zastępcy szefa UOP, a w lutym 1998 został szefem całego Urzędu. Podał się do dymisji jesienią 2001 roku, po wygranych przez SLD wyborach, w proteście przeciwko szykowanej reformie służb specjalnych, polegającej na podziale UOP na Agencję Bezpieczeństwa Wewnętrznego i Agencję Wywiadu.
Do służb Nowek wrócił jesienią 2005 roku, po zwycięstwie PiS w wyborach parlamentarnych. Został szefem Agencji Wywiadu. Jako szef AW, w sierpniu 2006 roku, został przez prezydenta Lecha Kaczyńskiego awansowany na generała brygady. Nowek kierował AW do początku 2008 roku - po zwycięstwie PO i objęciu funkcji premiera przez Donalda Tuska, Nowka na fotela szefa AW zastąpił Maciej Hunia.
Na początku 2010 roku Nowek został zastępcą szefa BBN przy Kancelarii Prezydenta - po katastrofie smoleńskiej i śmierci szefa BBN Aleksandra Szczygło krótko był też p.o. szefa Biura. Po zwycięstwie wyborczym Bronisława Komorowskiego w lipcu 2010 roku odszedł z BBN.
Nowek miał liczne odznaczenia i wyróżnienia, m.in. w 2007 r. został odznaczony Krzyżem Komandorskim Orderu Zasługi Republiki Litewskiej za zasługi na rzecz litewsko-polskich stosunków międzypaństwowych i bezpieczeństwa obu krajów. W 2009 r. odznaczony został Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski przez Lecha Kaczyńskiego za wybitne zasługi w działalności na rzecz przemian demokratycznych w Polsce.
mly/PAP
-
TAK UMIERA KOD. Nowy numer „Sieci” już w kioskach!
E - wydanie dostępne na: http://www.wsieci.pl/prenumerata.html.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/spoleczenstwo/452167-pogrzeb-generala-zbigniewa-nowka