Przez Polskę przetacza się fala upałów. Jedni znoszą ją lepiej, inni trochę gorzej. I w gronie tych drugich, zdaje się być były premier Kazimierz „Kaz” Marcinkiewicz. Człowiek, który nie wiadomo dlaczego dołączył do Koalicji Europejskiej i nie pojawił się na listach do PE, podzielił się swoimi złotymi myślami w mediach społecznościowych. I zabłysnął…
Zdaniem Marcinkiewicza, upały w Warszawie nie są takie straszne, bo w mieście jest dużo zieleni. Rozwodził się również nad tym, dlaczego w wakacje jest mniejszy ruch na drogach.
Warszawa ma tyle zieleni, że nawet w tak piękne upały można swobodnie żyć. Niebawem wakacje, więc i korków ubędzie, choć nie wiem na czym ten fenomen prawie pustych ulic w lecie polega. A moja łysina otwarta na słońce już się rumieni, gęba uśmiecha, forma rośnie, czyli lato, beztroskie lato. I tak trzymać
— napisał na instagramie Marcinkiewicz.
Chociaż fanklub Marcinkiewicza na instagramie niemalże rozpływał się nad jego wywodem, użytkownicy Twittera spojrzeli na te wynurzenia chłodnym okiem.
wkt/TT/Instagram
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/spoleczenstwo/450745-na-upaly-kaz-marcinkiewicz-rozprawa-o-korkach-w-stolicy