W przeciwieństwie do innych krajów europejskich, gwałtowny wzrost imigracji w Polsce spowodował niewielkie tarcia społeczne – napisano w „Politico”.
Bohaterami publikacji „Politico” są ukraińscy imigranci Wasyl i Anna Setrin, którzy nikogo nie znali i nie mówili po polsku, gdy przybyli do kraju, w którym – jak to opisano - „rząd wkrótce obiecywał zdecydowane zwalczanie imigracji”.
Zamiast tego szybko poczuli się jak w domu - wraz z 2 milionami innych Ukraińców, którzy przesiedlili się do kraju w ciągu ostatnich czterech lat
— czytamy.
„Politico” zwraca uwagę na dwie twarze strategii PiS wobec migrantów.
Jeśli chodzi o europejski kryzys uchodźczy, rządząca partia Prawo i Sprawiedliwość wyróżnia się ognistą retoryką antyimigrancką. Ale jeśli chodzi o znalezienie pracowników do podjęcia nisko płatnych miejsc pracy, których Polacy już nie chcą, rząd z przyjemnością wpuścił historyczny napływ bardzo potrzebnych cudzoziemców
— opisano.
Autorzy tekstu przytaczają dane Eurostatu, z których wynika, że ponad 680 000 obcokrajowców otrzymało legalny pobyt w Polsce w 2017 r. Zdecydowana większość otrzymała wizy pracownicze, a nie studenckie lub inne zezwolenia na pobyt. Wielu z tych nowo przybyłych wykonuje pracę niewykwalifikowaną jako zastępstwo za obywateli polskich, którzy albo odrzucają niskopłatne miejsca pracy po pięciu latach spadającego bezrobocia w rozwijającym się kraju, albo migrują w inne miejsca w Europie, goniąc za wyższymi wynagrodzeniami – analizuje „Politico”.
Nie brakuje w tekście i mocnych odniesień politycznych.
Ogromna liczba migrantów w Polsce i ciepłe powitanie, jakie otrzymali Ukraińcy, stoi w wyraźnej sprzeczności z kampanią wyborczą przeciwko migrantom, która pomogła doprowadzić PiS do władzy cztery lata temu
— czytamy.
PiS czasami zwracał uwagę na zaskakująco wysoki poziom migracji w Polsce. W 2016 r., kiedy rządy europejskie starały się odpowiedzieć na narastający wówczas kryzys uchodźczy w Grecji i we Włoszech, premier z PiS Beata Szydło stwierdziła, że Polska nie może zrobić więcej, by pomóc, wykonując już swoją część, przyjmując 1 milion Ukraińców
— dodano.
Ale w kontekście fiaska polityki multi-kulti i narastających na Zachodzie problemów społecznych, wynikających z napływu migrantów, w „Politico” odnotowano ciekawą uwagę:
Ketan Patel, indyjski student opieki zdrowotnej na Vistula University w Warszawie, powiedział, że nie ma problemów w Polsce, pomimo antyimigranckiej reputacji kraju: „Ludzie są tutaj bardzo przyjaźni”. W przeciwieństwie do innych krajów europejskich, gwałtowny wzrost imigracji w Polsce spowodował niewielkie tarcia społeczne. Anty-migranckie protesty są rzadkie i kiedy się zdarzają, są nieliczne.
kpc/Politico.eu
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/spoleczenstwo/450635-politico-imigracja-w-polsce-powoduje-niewielkie-tarcia