Powinniśmy zdecydowanie postawić na ochronę zdrowia i życia. Tu trzeba jeszcze wiele rzeczy uporządkować. Resort zdrowia robi wiele, ale wciąż za mało – mówi nam posłanka Anna Sobecka (PiS).
Mimo szczerych starań wciąż za mało robimy jeśli chodzi o poprawę sytuacji chorych. Przykładem są choćby kolejki na SOR-ach, gdzie ludzie czekają godzinami na przyjęcie. To niestety pokazuje, że zbyt mało zostało zrobione w Ministerstwie Zdrowia. Liczę na to, że jeżeli Polacy w zbliżających się wyborach, zaufają nam i docenią to, co już teraz zrobiliśmy, to w przyszłości uda nam się zrobić jeszcze więcej. Moim zdaniem powinniśmy zdecydowanie postawić na ochronę zdrowia i życia. Tu trzeba jeszcze wiele rzeczy uporządkować. Nie może być tak, że człowiek idzie do lekarza, czeka wiele godzin i odchodzi z kwitkiem. Resort dużo robi, ale wciąż za mało
— przekonuje poseł Anna Sobecka (PiS).
Anna Sobecka jest znana z zaangażowania w wiele inicjatyw związanych ze zdrowiem. Jak mówi, jest to m.in. skutek dramatycznych historii, jakie poznała kontaktując się na co dzień z wyborcami. Wiele z nich to pacjenci onkologiczni.
W Polsce co roku na nowotwory umiera ok 100 tys. osób. To są statystyki dramatyczne, i dla naszej ojczyzny bardzo wstydliwe. Choć wiele już się robi - mam na myśli takie projekty jak Narodowa Strategia Onkologiczna - to wciąż jest jeszcze za mało. Wciąż jesteśmy w ogonie Europy. We Francji czy Niemczech wyleczalność jest w 58 proc. W USA aż w 82 proc! A u nas, przykre, ale jest to od 25 do 30 proc. Za tym idą ogromne koszty społeczne i ekonomiczne. Dlatego też trzeba zmienić priorytety, jeszcze mocniej postawić na ochronę zdrowia i życia
— mówi nam poseł Sobecka.
Jedną z bardzo wielu spraw, o jakie toruńska parlamentarzystka pytała resort zdrowia, była możliwość refundacji nowej terapii na zaawansowanego, rozsianego raka piersi. W interpelacji dotyczącej tego problemu parlamentarzystka opisała przypadek kobiety, która zachorowała na raka piesi, miała kilkanaście zabiegów radioterapii, przerzuty na kości. Życie Polek, które zmagają się z tą chorobą przybliżamy w najnowszym wydaniu tygodnika Sieci. Rak piersi kojarzony jest przede wszystkim z uwrażliwianiem na profilaktykę, rozmaitymi akcjami zachęcającymi do badań. Wykrycie nowotworu we wczesnej fazie pozwala go wyleczyć. Najczęstszym typem nowotworu piersi jest hormonozależny, HER2-ujemny rak piersi, który dotyczy 70 procent przypadków. Zaawansowany nowotwór może on się rozwinąć u 30-40 procent z około 17 tysięcy Polek, jakie co roku słyszą dramatyczną diagnozę. Dziś w naszym kraju dostęp do innowacyjnych terapii mają kobiety z gorzej rokującym typem rozsianego nowotworu HER2-dodatnim. Inaczej jest w przypadku kobiet z hormonozależnym, HER2-ujemnym nowotworem. Pacjentki z tej grupy od wielu lat nie miały szansy na dostęp do nowoczesnych i skutecznych terapii. Obecnie szansą dla chorych jest nowa klasa leków przeciwnowotworowych, które działają poprzez hamowanie kinaz cyklinozależnych 4 i 6. Pierwszy z tych leków, palbocyklib, jest pierwszą tego typu terapią zarejestrowaną w tym wskazaniu od 10 lat. Państwo nie zdecydowało się jednak na jej refundowanie – zdaniem ekspertów od farmakoekonomiki jest ona za droga.
CZYTAJ WIĘCEJ: Będzie nadzieja dla chorych na raka piersi? Pacjentki pytają, ministerstwo zdrowia milczy
Z odpowiedzi otrzymanej z Ministerstwa Zdrowia wynikało, że procedury refundacyjne są wielostopniowe i skomplikowane a resort wciąż czeka na ostateczne rekomendacje.
Pacjentów i mnie interesuje przede wszystkim to, kiedy ten lek będzie mógł być refundowany. Niestety jak widzimy nie jest to takie proste
— mówi Anna Sobecka, podkreślając, że z punktu widzenia ceny i dostępności leku błędem było sprywatyzowanie polskich firm farmaceutycznych.
Gdyby Państwo Polskie było ich właścicielami, sprawa kosztów i produkcji byłaby bardziej przystępna
— dodaje Sobecka.
Będę walczyła o pacjentki i o refundację. Wiem też, że jest duże zrozumienie w resorcie. Ministerstwo rozumie, że tego typu lekarstwa powinny być dostępne dla chorych pacjentów. A niestety w przypadku takich cen rynkowych, bez refundacji jest to niemożliwe. Mówimy przecież o wyjątkowych przypadkach, o kobietach ciężko chorych. Zresztą to nie tylko kwestia raka piersi. Tzw. chemia nowoczesnej generacji jest potrzebna również w przypadku chorych na szpiczaka mnogiego, choroby nerek i wielu innych. My musimy odwrócić dramatyczną tendencję
— podkreśla Anna Sobecka.
Więcej o zmaganiach Polek z zaawansowanym rakiem piersi w najnowszym numerze „Sieci”, w sprzedaży od 10 czerwca, także w formie e-wydania.
Zapraszamy też do subskrypcji tygodnika w Sieci Przyjaciół i oglądania ciekawych audycji telewizji internetowej www.wPolsce.pl.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/spoleczenstwo/450495-poslanka-anna-sobecka-musimy-zrobic-wiecej-dla-chorych