Manuela Gretkowska, rzekomo ceniona polska pisarka, zaciekła feministka i twórczyni Partii Kobiet dostała swoje pięć minut w wywiadzie dla wp.pl. Dała w nim popis pogardy. To co robi, by obrzydzić tradycyjne wartości i polityków Prawa i Sprawiedliwości, przechodzi wszelkie pojęcie. Feministka w wyjątkowo niegodziwy sposób zakpiła z Beaty Szydło.
Wydawać by się mogło, że feministka będzie zadowolona, że z list PiS do Parlamentu Europejskiego dostało się wiele kobiet. Nic bardziej mylnego, bo dla Gretkowskiej kobiety z PiS to samo zło i według niej tylko szkodzą sprawom, które są ważne dla pisarki.
Feminizm polega na wolności i godności kobiet. Natomiast panie Szydło, Mazurek czy Zalewska wcale nie uważają, że kobieta może mieć wolność wyboru, nie głosują za tym
—stwierdziła.
Wyjątkowo niegodziwe jest to, że feministka zaatakowała Beatę Szydło wypominając jej, że ma syna księdza.
Feminizm nie jest wyznaniem wiary w płeć, ale w cele. Nie widzę więc powodu, dlaczego miałabym się cieszyć, że wygrała matka księdza, która występuje w Polsce w roli Matki Boskiej. To nie wzmacnia godności kobiet, tylko ich opresję
—oznajmiła.
To czysta niechęć i pogarda. Więcej tego feministycznego bełkotu nie da się znieść. Takimi wypowiedziami Gretkowska osiąga tylko jedno. Kompromituje wszystkie feministki, opozycję i wszystkich celebrytów, którzy ja wspierają.
CZYTAJ TEŻ:
ann/wp.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/spoleczenstwo/450211-gretkowska-kpi-z-szydlo-wystepuje-w-polsce-w-roli-matki