Tomasz Sekielski stworzył swój film o pedofilii dzięki zbiórkom pieniędzy. Ostatnio kontrowersje wzbudziła akcja sprzedaży koszulek z logo dokumentu. Tymczasem dziennikarz zapowiada, że uda mu się zebrać środki na kolejne produkcje.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Sekielski wypuszcza koszulki z logo swojego filmu. Burza w internecie: „Na pedofilii da się zarobić”; „Brakuje jeszcze kubków i breloczków”

Sekielski brał udział w sobotniej debacie w Muzeum Sztuki Współczesnej w Krakowie MOCAK. Uczestniczył w niej również reżyser Konrad Szołajski, prof. Monika Płatek i  filozof Joanna Hańderek. Podczas debaty pojawił się także temat pedofilii w Kościele .

Twórca dokumentu „Tylko nie mówi nikomu” zapowiedział, że zamierza ponownie zająć się tematyką nadużyć seksualnych.

Realne zmiany i rozliczanie zbrodni pedofilskich zależy w głównej mierze od papieża Franciszka. Ale myślę, ze spora w tym rola także dziennikarzy i presji społecznej, by takie rozliczenia się dokonały

— mówił.

Ogłosił, że dzięki crowfundingowi uda mu się zebrać środki na kolejne filmu.

Udało mi się stworzyć pewien mechanizm, dzięki któremu na pewno zbiorę pieniądze na film o aferze SKOK-ów i wszystko wskazuje też na to, że uda się zebrać na kontynuację tego tematu o przestępstwach seksualnych popełnianych przez duchownych. Uważam, że to jest jak najbardziej możliwe

— zapowiadał Sekielski.

CZYTAJ WIĘCEJ: Sekielski wypuszcza koszulki z logo swojego filmu. Burza w internecie: „Na pedofilii da się zarobić”; „Brakuje jeszcze kubków i breloczków”

kpc/Twitter/Onet.pl