Przez Warszawę i południowe rejony Mazowsza przechodzi na Wiśle fala wezbraniowa. „Jeżeli chodzi o stolicę to woda osiągnęła stan około 550 centymetrów. Stan ostrzegawczy to jest 600 centymetrów” - poinformował PAP rzecznik mazowieckiego komendanta wojewódzkiego PSP mł. bryg. Karol Kierzkowski.
O stanie wody w stolicy informuje też warszawska policja.
Poziom wody na warszawskim odcinku Wisły rośnie. Patrole motorowodne policji monitorują stan bezpieczeństwa na rzece. Apelujemy o rozsądek i nie zbliżanie się do wody. Nurt jest bardzo silny. Masy wody niosą ze sobą między innymi konary drzew, nie zawsze widoczne na powierzchni
—przekazała na Twiterze warszawska policja.
Sytuacje monitorują też inne służby.
Wszystko wskazuje na to, że woda nie wyrządzi większych szkód. Bulwary nie powinny być zalane
—poinformował PAP mł. bryg. Karol Kierzkowski.
Dodał, że fala wezbraniowa cały czas się przemieszcza.
Teraz przechodzi przez stolicę, a w następnych dniach będzie przenosiła się bardziej na północ, czyli przejdzie przez powiat legionowski, nowodworski i płocki. W powiecie płockim mamy informację, że w kilku gminach jest wysoka woda. Ogłoszony został stan ostrzegawczy. Służby są czujne
—powiedział mł. bryg. Karol Kierzkowski.
Kierzkowski zapewnia jednak, że wały powinny sobie poradzić z falą.
Najwyższa woda jest obecnie w powiecie lipskim, kozienickim i garwolińskim. Tam są alarmy przeciwpowodziowe. Strażacy pozostają w kontakcie ze służbami zarządzania kryzysowego
—poinformował Kierzkowski.
Wielka fala dotarła do stolicy rano i zalała m.in. plaże pod mostem Poniatowskiego i szlak pieszo-rowerowy na brzegu. Bulwary cały czas patrolują służby m.in. straż miejska i policja, które pilnują, by nikt na nie wchodził.
Dyrektor Rządowego Centrum Bezpieczeństwa podjął w poniedziałek decyzję o wysłaniu do mieszkańców SMS-owych ostrzeżeń - tzw. alertu RCB. Centrum ostrzega w tych SMS-ach przed zbliżaniem się do rzek w zagrożonych rejonach.
Wcześniej, w związku z falą wezbraniową, podobnie ostrzegano mieszkańców woj. mazowieckiego, lubelskiego, świętokrzyskiego, małopolskiego czy podkarpackiego.
Mieszkańcy stolicy chodzą na mosty, by zobaczyć jak wygląda Wisła.
Dawno nie widziałem takiej wysokiej rzeki
—powiedział pan Jacek, mieszkaniec Śródmieścia.
Uspokajam. Wisła nie dojdzie nawet do stanu ostrzegawczego
—powiedział na wtorkowej konferencji prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski.
Odebrałem wszystkie meldunki (…) Stan Wisły może się podnieść do 5,80 metra, w związku z tym musimy być gotowi
—przekazał na konferencji Trzaskowski.
Poinformował, że w stan gotowości zostały postawione wszystkie służby.
Poprosiliśmy o patrole zarówno straż pożarną i policję, ale również straż miejską. Wszystkie te służby patrolują wały oraz bulwary
—powiedział. Dodał, że w związku z ostrzeżeniami pogodowymi zostały zamknięte śluzy (zabezpieczające m.in. Wisłostradę) i Port Czerniakowski.
Prezydent stolicy przypomniał, że władze miejskie ostrzegają przed poruszaniem się po Bulwarach Wiślanych.
Poza falą wezbraniową będziemy mieli bardzo silne wiatry i opady deszczu, wobec tego przebywanie na bulwarach jest po prostu niebezpiecznie
—powiedział.
Zapowiedział, że wyda zarządzenie o przygotowaniu przeciwpowodziowym ze względu na trudne warunki atmosferyczne, a ratusz będzie informował za pomocą Regionalnego Systemu Ostrzegania o tym, jak należy się zachowywać wobec zagrożeń pogodowych.
Uspokajam - tak jak mówię, Wisła nie dojdzie nawet do stanu ostrzegawczego. Będzie poniżej sześciu metrów
—podkreślił Trzaskowski.
Zaapelował o ostrożność i słuchanie poleceń służb, by „uniknąć sytuacji, w której życie ludzkie mogłoby być narażone na jakikolwiek szwank” - mówił.
W związku z wysokim stanem wody zamknięte zostały śluzy wałowe, a także wrota Portu Czerniakowskiego. Wcześniej sprawdzono, czy wszystkie systemy przeciwpowodziowe, w tym przepompownie działają sprawnie. Z plaż zostały wywiezione kosze i przenośne toalety. Zabrano również m.in. ruszty palenisk i nadwodne budki. Zdemontowano także pomost przy moście Poniatowskiego, a w portach bosmani całodobowo nadzorują zacumowane łodzie, żaglówki i inne jednostki.
Właściciele nadwiślańskich klubokawiarni zostali poproszeni przez miasto o zabezpieczenie lokali i zamknięcie kanalizacji, opróżnienie pojemników na śmieci oraz zabranie krzeseł i stolików. Dodatkowo miasto zabezpieczyło 260 tys. worków oraz piasek na wypadek, gdyby zaistniała potrzeba wzmocnienia wałów. Ze względów bezpieczeństwa obowiązuje zakaz wchodzenia na międzywale. Podczas największego wezbrania wody nie można też przebywać na działkach na Mokotowie. Dodatkowo służby zostały skierowane do zapewnienia bezpieczeństwa na mostach, na których gromadzącą się ludzie obserwujący rzekę.
kk/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/spoleczenstwo/448610-przez-mazowsze-przechodzi-na-wisle-fala-wezbraniowa?wersja=mobilna