Publicystka „Gazety Wyborczej” Dominika Wielowieyska zszokowała opinię publiczną mówiąc, że jej dzieci chodzące na lekcje religii są narażone na akty pedofilii. I pomyśleć, że ta sama osoba całkiem niedawno stawała w obronie Romana Polańskiego, który wykorzystał seksualnie 12-letnie dziecko!
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Wielowieyska twierdzi, że jej dzieci są narażone na akty pedofilii… bo chodzą na religię w szkole! „Nie mam więcej pytań”
Minister sprawiedliwości powinien podjąć decyzję o niewydawaniu Romana Polańskiego, ponieważ instytucja przedawnienia została po coś powołana
— mówiła na antenie radia TOK FM Wielowieyska.
Ten człowiek się zmienił, ma rodzinę, ma dzieci, nie znam żadnych przypadków, żeby popełnił ponownie to przestępstwo, więc przedawnienie czemuś generalnie służy, jeżeli człowiek się zmieni
— dodała.
Głos Wielowieyskiej nie jest odosobnionym przypadkiem. Wystarczy przypomnieć wypowiedzi innych przedstawicieli elit III RP, którzy stawali murem z Polańskim.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: „To nie pedofilia, tylko czyn pedofilny”. Sprawdź, jak „elity” III RP bronią i broniły Polańskiego. Koszmar!
I pomyśleć, że teraz ci sami ludzie mają czelność mówić o dobru dzieci…
gah
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/spoleczenstwo/446300-wielowieyska-mowi-o-pedofilii-a-sama-bronila-polanskiego