IPN chciał uczcić powstanie w getcie, padł ofiarą nagonki. Do cytatu z „Medalionów” Zofii Nałkowskiej dodano słowo 'Niemcy'

19 kwietnia przypada 76. rocznica wybuchu powstania w Getcie Warszawskim. Zakończyło się ono zrównaniem getta z ziemią. Jego mieszkańców bestialsko wymordowano lub wywieziono do obozów zagłady.

Z okazji rocznicy tego tragicznego wydarzenia IPN przedstawił unikalny film ze swojego archiwum. Pokazuje on życie codzienne w okupowanej Warszawie.

Prezentowany poniżej klip jest fragmentem filmu 8 mm wykonanego przypuszczalnie przez nieznanego żołnierza Wermachtu w latach 1940-1941. Widzimy na nim dramatyczne sceny z warszawskiego getta – codzienną walkę o przetrwanie ludzi skazanych na eksterminację‼ W 1966 r. obraz został przekazany do Głównej Komisji Badania Zbrodni Hitlerowskich – prawdopodobnie przez redaktora TVP Jerzego Ambroziewicza, który zastrzegł jego udostępnianie. Od tego czasu materiał ten nie był szeroko publikowany w całości. Archiwum IPN dokonało jego cyfrowej rekonstrukcji i montażu

—czytamy na stronie IPN.

W filmie Instytut Pamięci Narodowej użył cytatu z „Medalionów” Zofii Nałkowskiej. Lekko go zmienił dodając w nawiasie słowo Niemcy, co nie dziwi, ze względu na to, że film pokazywany jest także w anglojęzycznej wersji.

Ludzie (Niemcy) ludziom zgotowali ten los

—czytamy w filmie.

Po fali krytyki, negatywnych komentarzy, a nawet hejtu, które publikowali użytkownicy Twittera, IPN odniósł się do sprawy.

Przyznajemy, że umieszczenie słowa »Niemcy« w nawiasie, bez wyraźnego zaznaczenia, że nie użyła go Zofia Nałkowska, było z naszej strony niefortunne. Chcieliśmy odnieść się do konkretnej sytuacji przedstawionej w filmie

—napisał Instytut Pamięci Narodowej na Twitterze.

Przypomina też:

Utworzenie warszawskiego getta, stłumienie Powstania oraz likwidacja getta zostały przeprowadzone przez Niemców, którzy wykazali się w tym czasie niespotykanym okrucieństwem, faktycznie gotując ludności żydowskiej taki los. Oczywiście, słowa Nałkowskiej mają wymiar dużo bardziej uniwersalny.

Na koniec pracownicy Instytutu apelują:

Ponadto zwracamy się z prośbą by, komentując nasze wpisy lub angażując się w dyskusję z innymi, przestrzegali Państwo ogólnie przyjętych zasad netykiety.

Oskarżenia o manipulację wydają się mocno przesadzone.

ann