Zawsze lubiłem uczyć. Natomiast szkoła publiczna nie jest miejscem dla człowieka, który chce uczyć. Nikomu nic się nie chce. To efekt przymusu szkolnego
– powiedział Jacek Hoga, pedagog, propagator nauczania domowego w programie „Warto Rozmawiać” na antenie TVP Info.
Zdaniem Hogi, winę za obecny stan polskiej szkoły ponosi również feminizacja zawodu nauczyciela.
Wpływ na to ma sfeminizowania zawodu. Słyszałem do pani dyrektor, że „nie interesuje mnie co pan widzi, ważne, by zgadzało się w papierach”
– stwierdził.
Jego zdaniem rodzice, gdyby znali sytuację polskich szkół od wewnątrz, nie reagowaliby spokojnie.
Gdyby rodzice naprawdę zainteresowali się tym, co się dzieje w szkołach, to w tym kraju mogłaby być rewolucja
– mówił.
Drugi z gości, dr A. Górecki uznał, że szkoła wymaga ogromnych zmian.
Szkołę trzeba dramatycznie zmienić. Trzeba przywrócić zdrową antropologię. Widzieć człowieka takim, jakim jest
– powiedział pedagog, dyrektor Przedszkola Kwiatki św. Franciszka.
Zdaniem Doroty Dziamskiej, pedagog z Pracowni Pedagogicznej im. prof. R. Więckowskiego, problem jest m.in. w systemie edukacji
Nie mogę powiedzieć, że współczesna szkoła nie wychowuje, bo byśmy skrzywdzili ogromne rzesze nauczycieli, którzy dobrze pracują. Mamy dużo przykładów szkół, które stawiają na wychowanie. Problem jest w tym, że cała filozofia wychowania gdzieś ginie, bo system edukacji sam siebie blokuje
– stwierdziła.
mly/tvp info
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/spoleczenstwo/442785-goraca-dyskusja-system-edukacji-sam-siebie-blokuje